Czy bogactwo zapewnia szczęście?

Każdego dnia stajemy w obliczu wyboru: „być czy mieć?”. Niestety coraz częściej opowiadamy się za tym drugim rozwiązaniem. Bycie szczęśliwym kojarzy nam się z posiadaniem bogactwa, a owe bogactwo mylnie definiujemy. Dla ludzi XXI wieku bycie bogatym wiąże się z posiadaniem wspaniałego domu, samochodu oraz dużej ilości zer na koncie bankowym. Nie przeczę, że wszyscy chcemy żyć
na odpowiednim standardzie życiowym i pragniemy zapewnić bezpieczną przyszłość sobie i naszym rodzinom. Ale rodzi się pytanie: za jaką cenę? Czy warto mieć piękny dom rezygnując z bycia, z rodziną? Pracować bez chwili wytchnienia by móc kupić nowy samochód. Dla każdego człowieka, którego system wartości opiera się o bliskich i oni w jego życiu mają największy priorytet, pytanie to nawet nie wymaga odpowiedzi. W sercu odpowiedzialnego i kochającego ojca czy matki powinno ono odbijać się echem dezaprobaty. Dla nich największym bogactwem są ich własne dzieci, a szczęściem winien być czas z nimi spędzony. Oto jeden z przykładów, czym dla ludzi jest bogactwo i szczęście. Jest ich jednak znacznie więcej i nie wszystkie są tak optymistyczne.

Gdybyśmy popatrzyli na otaczających nas ludzi, na pewno znajdziemy kogoś spychającego rodzinę na dalszy plan. Takiemu człowiekowi wydaje się, że osiągnął szczęście, choć go nigdy nie zaznał. Brakuje mu do niego uczuć i przeżyć wewnętrznych. Człowiek taki sądzi, że bogactwa ziemskie są w stanie zapewnić mu szczęście. Prowadząc swawolne i rozpustne życie, będąc z reguły otoczony fałszywymi przyjaciółmi, nieświadomy, stacza się coraz bardziej. Nie możemy w żadnym wypadku mówić tu o osiągnięciu szczęścia. Jest ono chwilowe. Dla takiego człowieka, pieniądze to wszystko i możliwość kupienia wszystkiego jest dla niego wystarczająca i zadowalająca. Postawa taka jest dla mnie trochę niezrozumiała. Ludzie nie potrafią dostrzegać prawdziwych wartości i oceniać postępowania innych. Wynika z tego, że bogactwo materialne prowadzi do zguby, a jego posiadanie w ogromnych ilościach wiąże się z obudzeniem w społeczeństwie ujemnych cech: pychy, chciwości, zazdrości, a także zawiści.

Kolejnym przykładem różnorodności w określaniu znaczenia szczęścia i bogactwa niech będzie książka ''Bogactwo i ubóstwo”, której autorem jest George Gilder. Pisarz stara się dociec istoty tych oczywistych, zdawałoby się, pojęć. Prawdziwe bogactwo, pisze autor, nie polega na posiadaniu, lecz na tworzeniu. Bogaczem jest w istocie ten, kto dzięki swym zdolnościom i zaletom charakteru potrafi bogactwo wytworzyć, nie zaś ten, kto odziedziczył, czy wygrał na loterii prawdziwą fortunę. Bogatym w jego mniemaniu staje się każdy artysta, a jedyną drogą do osiągnięcia bogactwa staje się jego twórczość. Wydaje mi się, iż owym bogactwem jest pamięć następnych pokoleń o owym artyście, a także docenienie jego osiągnięć. Chociaż my poumieramy, to jego twórczość nadal pozostanie. Będzie ona nieprzemijalna i stanie się żywym świadectwem bogactwa jego autora.

Na koniec moich rozważań chciałbym przedstawić, czym w Biblii jest bogactwo i szczęście, a także, jak powinniśmy je osiągnąć. Według Księgi Przysłów "Bogactwo człowieka - to okup za życie”. Nie należy rozumieć tego dosłownie. Bogactwo to czas spędzony z Bogiem. Wspólna modlitwa, ale także i oddanie się mu, wiara w Jedynego. Co za tym idzie osiągnięcie bogactwa, bo czym innym jest wiara jak właśnie nie bogactwem? Jest ona dla wszystkich, ale nie wszyscy wykorzystują szansę i nie jednają się z Bogiem. Z kolei szczęście to nie tylko jednorazowe uwierzenie, ale także szczera wiara i pielęgnowanie jej. Wiąże się to z uzyskaniem zbawienia i osiągnięcia życia wiecznego. Tylko będący pewny swego zbawienia, czyli bezgranicznie wierzący i oddany Bogu „umiera szczęśliwy, ze wszech miar bezpieczny, beztroski”. Goniąc za pieniądzem zatracamy to, co najważniejsze: siebie samych. W wielu przypadkach doprowadzamy także do utraty życia wiecznego. Owszem, musimy dbać o nasze życie także i tu na ziemi, ale o wiele bardziej powinniśmy zatroszczyć się o nasze wnętrza. Za pieniądze nie kupimy przyjaciół, miłości naszych bliskich, a już na pewno nie kupimy sobie miejsca w niebie.

Tak więc tylko od nas zależy co dla nas będzie bogactwem i szczęściem. Człowiek nie potrzebuje do osiągnięcia tego wiele. Musi upłynąć jednak sporo czasu, a w życiu musi nastąpić masa wyrzeczeń, abyśmy sami do tego doszli, przekonali się i zrozumieli czym jest prawdziwe szczęście i bogactwo.