profil

Która postać literacka powinna zostać przedstawiona na ekranach kin lub deskach sceny teatralnej?

poleca 88% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wiele postaci literackich pojawiło się na ekranach kin lub na deskach sceny teatralnej. Jednak pozostali także bohaterowie, o których nie powstał żaden film..
Obecnie w telewizji zdecydowanie dominują filmy akcji, a oglądani bohaterowie niewiele wnoszą w filozofię ludzkich rozważań.

Uważam, że Justyna, postać z dzieła literackiego Markiza de Sade, zatytułowanego „Niedole cnoty”, to postać, która powinna ukazać się na ekranach kin.

Justyna to młoda dziewczyna o rysach delikatnych i słodkich, figurze cienkiej i smukłej.
W książce de Sade`a możemy zapoznać się z losami tej uroczej bohaterki.

Justyna idzie przez życie niewinnie i uczciwie, co jest główną przyczyną jej niepowodzeń. Możemy podziwiać niezłomność, którą cechuje się ta młoda istota pomimo przeciwności losu, które ją spotykają.

Myślę, że w dzisiejszych czasach ludzie popadają w pychę i brak im pokory wobec Stwórcy. Dlatego uważam, że warto by przedstawić w filmie istotne cechy dziewczyny jakimi są cnota i zaufanie wobec Boga. Opatrzność zsyła na nią wiele nieszczęść, z którymi Justyna musi radzić sobie sama. Nie ma nikogo, kto udzieliłby jej swojej pomocy. A kiedy już znajdzie się jakaś pomocna dłoń, to okazuje się, że bohaterka wpada w nowe zasadzki losu. Jednak pomimo tak wielu nieszczęść Justyna wciąż jest pobożna i jeszcze mocniej ufa Bogu. Taka postawa jest ważna dla każdego z nas, ponieważ uczy pokory.

Moim zdaniem patrząc na życie Justyny, które jest pełne cierpienia i nieszczęść, łatwiej człowiekowi pogodzić się z własnymi niepowodzeniami. Kiedy widzimy życie bohaterki, zauważamy, że nie tylko nam dzieje się krzywda, ale że istnieje wielu ludzi równie nieszczęśliwych.

Poza tym współcześni ludzie często są zagubieni i trudno im podjąć właściwą decyzję w wyborze przyszłej ścieżki życiowej. W filmie warto by pokazać, że Justyna pomimo swojego wieku i braku doświadczenia potrafi wybrać słuszną drogę – drogę cnoty. Na świecie jest wiele pokus, którym ludziom, szczególnie młodym, jest się trudno oprzeć. Czasem tak łatwo zboczyć na niewłaściwą ścieżkę. Kiedy widzimy, że idąc przez życie natrafiamy jedynie na kolce, podczas gdy niegodziwcy zbierali tylko róże, zauważamy, że łatwiej i przyjemniej jest być człowiekiem niegodziwym. Jednak Justyna może pocieszać się swoim sumieniem, a tajemna radość czerpana z niewinności wynagrodzi jej wkrótce niesprawiedliwość ludzką.

Ponadto pokazanie w filmie niedoli tej nieszczęsnej istoty jest okrutną koniecznością. Niebo często uderza obok nas w osoby, których sposób życia jest nienaganny, po to właśnie, aby przypomnieć nam o naszych obowiązkach. Skoro Justynę, która szła drogą cnoty spotykało tak wiele nieszczęść, to, co będzie z ludźmi, którym całe życie towarzyszy zbrodnia, rozpusta i największe zepsucie? W jaki sposób oni zostaną ukarani?

Gdyby powstał film na podstawie dzieła de Sade`a, to współcześni ludzie mogliby się przekonać, że prawdziwe szczęście jest tylko na łonie cnoty, a jeśli Bóg zezwala, aby spotykały nas prześladowania, to po to aby przygotować nam lepszą nagrodę w niebie.

Myślę, że dowiodłam, iż Justyna jest bohaterką, którą warto przedstawić na ekranach kin, bądź na deskach sceny teatralnej, ponieważ przede wszystkim jej postawa uczy nas cnoty, wiary w Boga i pokory wobec Jego zamierzeń.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty