profil

Spotkanie wrogów na podstawie części trzeciej "Nie-Boskiej Komedii" Z. Krasińskiego.

poleca 85% 833 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ignacy Krasicki

Zygmunt Krasiński autor "Nie-Boskiej Komedii" w części trzeciej wyżej wymienionego utworu opisuje spotkanie dwóch odwiecznych wrogów Pankracego z obozu rewolucjonistów z Hrabią Henrykiem z obozu arystkoratów.

Spotkanie odbyło się w komnacie Hrabiego. W głębi komnaty widnieją obrazy dam i rycerzy rozwieszone po ścianach. Pankracy przywódca rewolucjonistów zaproponował przejście znanego poety do ich obozu. Lecz Hrabia Henryk odmówił.
Romowy odbywały się o dwunastej. Pankracy na wejściu wita Hrabiego naśmiewając się z arystokracji "Witam hrabiego Henryka - to słowo "hrabia" dziwnie brzmi w gardle moim." Hrabia zaś wyrażając szacunek i brak pogardy przemawia takimi słowami: "Dzięki ci, żeś zaufał domowi mojemu - starym zwyczajem piję zdrowie twoje." po czym podaje puchar Pankracemu i namawia go by wypił razem z nim. Lecz Pankracy drwiąc ze szlaceckich rodów mówi "Otóż mi stara szlachta - zawsze pewna swego - dumna, uporczywa, kwitnąca nadzieją, a bez grosza, bez oręża, bez żołnierzy (...)"

Hrabia mimo pogardy ze strony przywódcy obozu rewolucjonistów nie daje się sprowokować "(...)a spodziewałem się czegoś nowego po tobie." Pankracy kontynuuje drwinę i wyprowadza "atak" przeciw szlachcie twierdząc ,iż to nie on doprowadził do niesprawiedliwości i nędzy prostych ludzi. Podkreśla równierz ,iż szlachta nigdy nie zrobiła nic dla rozwoju kultury i cywilizacji chłopów. Hrabia natomiast broniąc honoru szlacheckiego, która nie raz ratowała chłopów : "(...)Oni wam wśród głodu rozdawali zboże, wśród zarazy stawiali szpitale." .Pankracy próbuje przekonać hrabiego by przeszedł na stronę rewolucjonistów, nie że sławny poeta, lecz po to by przypomnieć o jego walorach. Z Pankracego słów wynika że krytycznie podchodzi do przeszłości, Hrabia zaś krytycznie podchodzi do terażniejczości. Oboję twierdzą ,że rewolucja nic nie zbuduje tylko zburzy, choć Pankracy boji się to wypowiedzieć. Twierdzi równierz ,iż nic innego nie da się zrobić tylko rewolucja da im szansę na "lepsze jutro".

Hrabia przedstawiciel arystokracji, stara się być opanowanym, lecz po pewnym czasie naśmiewania się przez Pankracego traci spokój i nazywa go "mieszczańskim synem". Twierdząc ,że dzięki szlachcie oni żyją, że to dzięki nimi opiekowała. Z czasemobydwaj tracą cierpliwość i wypominają sobie błędy z przeszłości. Hrabia Henryk mówi o zasługach swoich potomków "(...)co w nich było i przeszło, dzisiaj we mnie żyje", Pankracy podważa jego słowa twierdząc iż niszczą to co w ludziach najlepsze. Oskarża szlachte o morderstwa, oszustwa i całe zło, które dotknęło chłopów.Po długisz rozmowach Pankracy rzuca klątwe na Hrabiego i odchodzi.

Obydwaj wypominają sobie błędy, lecz według mnie żaden z nich nie ma racji. Każdy powinien wybaczyć sobie błędy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury