profil

List do mieszkańców Soplicowa

poleca 85% 1496 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Soplicowo, dn. 17.05. 2000r

Drodzy Mieszkańcy Soplicowa!

Jak wiemy, już dawno odszedł od nas człowiek, niegdyś znany i szanowany, dziś stłamszony i zapomniany. Mowa oczywiście o Jacku Soplicy.

Zbrodnia, którą popełnił była zaliczona do najgorszych, ponieważ mniemano, że została popełniona umyślnie, z zimną krwią a na dodatek na przyjacielu. Otóż było inaczej. Pan Soplica, niesiony emocjami i niespełnioną miłością, nie do końca był w stanie kontrolować swoje czyny. Nie chciał zabić Horeszki, ale skoro tylko strzelba wypaliła nie widział innego wyjścia prócz ucieczki. Pokutował swoje czyny w zakonie benedyktyńskim jako ksiądz Robak. Nigdy jednak nie przestał żałować niefortunnego wystrzału. Horeszka był jego przyjacielem, mimo iż to uczucie nie było odwzajemnione. Jacek kochał Ewę i to dla tej miłości chciał wyjechać. Oczywiście miał za złe odrzucenie prośby o jej rękę, jednak ani myślał zabijać Horeszkę.

Dlatego dziś, tu i teraz, zwracam się do Was, Mieszkańcy Soplicowa: wybaczcie, choć po śmierci, pokutującemu przez pół życia Jackowi Soplicy. Nie zasłużył sobie na aż tak okrutne traktowanie, ponieważ, mimo iż zniknął z Waszego życia, nigdy nie zniknął z Waszej pamięci i niech tak zostanie, ale zapamiętajcie go jako człowieka żałującego i pokutującego. Wybaczcie mu!


Obserwator

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta