profil

Koncepcja Boga i człowieka w literaturze na podstawie wiersza „Bez” Tadeusza Różewicza.

poleca 85% 207 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Tadeusz Różewicz

Mówić o Bogu jest trudno . A jednak o Nim mówimy . My ludzie przełomu XX i XXI wieku , dzieci i dorośli , poeci i teolodzy , chrześcijanie i muzułmanie , żydzi i ateiści, wciąż odczuwamy taką potrzebę . Bóg to temat bardzo popularny w kręgu współczesnych artystów , ale nie tylko ( wśród artystów) , którzy często poszukują nowych sposobów na wyrażenie swoich wewnętrznych , ukrytych emocji , także żalów i pragnień . Możliwe ,że w tak obojętnym, pozbawionym autentycznych wartości świecie człowiek zaczął przeżywać dramat wyobcowania , żal o nieugiętość i stal odporności na uczucie drugiego człowieka, może nową drogą pokonania swoich współczesnych ograniczeń i barier będzie szukanie pomocy u Boga . Bo może lepiej zacząć od góry i od razu zapytać samego Najwyższego czemu nas opuścił, zamiast myśleć o ludzkim pogrążeniu . Tą drogą poszedł Tadeusz Różewicz w swoim wierszu „bez” .

Tytuł nie jest przypadkowy . Nie oznacza nazwy kwiatu , na co pierwsze wrażenie mogłoby wskazywać. W tym przypadku jest to przyimek oznaczający brak czegoś , a dla podmiotu lirycznego brak Boga . Szczególne znacznie tego słowa odbiorca może odkryć dopiero po przeczytaniu i zagłębieniu się w utwór . Tytuł raczej nie sugeruje dalszego rozwoju wiersza, skłania raczej wyobraźnię do pracy nad treścią . Może się wydawać , iż autor specjalnie zastosował „bez” aby podkreślić dalszą kompozycję utworu , która zresztą obca jest tradycyjnym normom wersyfikacji .Twórczość Tadeusza Różewicza wyrosła na tle doświadczeń wojenno- okupacyjnych dlatego nacechowana jest ówczesną odmiennością .

Podkreślając , wiersz daleki jest od tradycyjnej wersyfikacji , został podzielony na dwu , trzy , cztero wersowe strofy . Autor nie zachował równości liczby sylab w poszczególnych strofach, w utworze nie ma też rymów .Jest to cecha charakterystyczna dla Różewicza .W drugiej zwrotce odnajdujemy apostrofę do Boga ,która połączona jest z porównaniem , „ jak zły ojciec...” mówi podmiot liryczny , łatwo zatem odczytać uczucia jakie nim kierują . Chce wyrazić żal , ma pretensje gdyż czuje się samotny , co już nie raz pojawiło się w literaturze . Często Bóg staje się jedynym „człowiekiem” , do którego możemy się zwrócić kiedy cały świat, pozbawiony resztek sensu wisi nad głową . Jednak nie tylko współcześni poeci sięgają po taki środek wyrazu , tak szukał zrozumienia Jan Kochanowski po śmierci swej uwielbionej córki , Urszulki . Dokumentem stanu zwątpienia i buntu poety są treny w których opisał swój ból i rozpacz . W Trenie XVIII Jan z Czarnolasu pisze :

„Zgubisz nas prędko , wiekuisty Panie ,
Jeśli nad nami stanie
Twa ciężka boska ręka ;
Sama niełaska jest nam sroga męka „

Bóg stał się dla tego renesansowego poety srogim ojcem , podobnie do podmiotu lirycznego Tadeusza Różewicza , lecz na tym kończy się analogiczność , gdyż dalej Kochanowski pisze o wierze w bożą litość i przebaczenie . O obcowaniu córki Kochanowskiego z Bogiem napisał wiersz poeta dwudziestowieczny , Bolesław Leśmian . W jego utworze „Urszula Kochanowska” Bóg jest podobny do człowieka, który odwiedza Urszulkę , a niebo przypomina jej ... dom w Czrnolesie . Jest też kimś kto przynosi dziecku rozczarowanie . Dlaczego ? Bo nie jest jej ojcem ani matką , na których dziewczynka oczekuje w niebie . Odważne , bluźniercze czy prawdziwe? W dalszej części wiersza autor używa antytezy , paradoksu także przenośni, mimo to utwór nie jest bogaty w środki stylistyczne .Nadawca poetyckiego komunikatu jest wyraźnie widoczny , poznanie jego cech może przychodzić z łatwością , ujawniają się również wyraziście jego uczucia . Tadeusz Różewicz pisze językiem prostym , zrozumiałym dla potencjalnego czytelnika , jednak w sposób szczególny skłania do dogłębnej interpretacji.

Podmiot liryczny bezpośrednio zwraca się do Boga , jakby nie okazując Mu należytego szacunku . Może się wydawać , że jego ból jest zbyt duży na opanowanie żalu i pretensji. Bóg opuścił go nocą , „jak zły ojciec ...” , bez wyjaśnień . Pogrążając się w dalsze rozmyślania można nawet dojść do wniosku , że podmiot w przeszłości przeżył już tragedię odejścia ojca . Analizując życie autora w czasach okupacji jest to bardzo prawdopodobne ,iż mógł powiązać utwór ze swoimi doświadczeniami. Jednak mimo swego rozgoryczenia podmiot nie obarcza Boga poczuciem winy , wręcz przeciwnie . Poszukuje odpowiedzi na pytanie . Czemu ? Dociera nawet do swojego udziału w tym „rozstaniu” , przecież on też porzucił Pana . Próbuje się także w pewien sposób usprawiedliwiać , wynika to z tego , iż każdy człowiek dąży do czystości sumienia, często zrobi wszystko dla siebie. Dobrym przykładem jest tu utwór z pogranicza średniowiecza „Boska komedia”, który jest przypowieścią o drodze człowieka do doskonałości .Nic więc dziwnego, że , pragnie być względnie dobry i chociaż jest to jakby zacieranie błędów w swojej świadomości sprawia ,że człowiek zapomina o swoich błędach i rzeczywiście podnosi swoja samoocenę. Nasz nadawca poszukuje powodu swojej samotności , i w swoim wywodzie wymienia najgorsze wykroczenia jakie mógł popełnić przeciw Bogu . Najwyraźniej dużym błędem było zbytnie czerpanie z życia , być może myśli o całkowitym porzuceniu granic , swawoli , bycie bez zasad moralnych . Ale czy dla każdego jest to wykroczeniem , złamaniem powszechnego kodeksu? Kolejnym wykroczeniem jest śmiech , pewnie zbyt szyderczy i złośliwy , to śmiech ,któremu Bóg nie ulega . To z czego jedni potrafią drwić , jest święte i dobre w oczach Boga , który idealnie stworzył świat i sam ustalił zasady jakie powinny nim rządzić . Bóg zaistniał w literaturze jako wspaniały architekt , stwórca, artysta. Jego dziełem zachwycało się już wielu poetów między innymi wcześniej już wspomniany Jan Kochanowski w utworze „Czego chcesz od nas , Panie”, w którym poeta całkowicie odrzuca jakąkolwiek wadliwość boskiego stworzenia . Jan z Czarnolasu pokłada całe swoje zaufanie w Bożej mądrości i dlatego powierza ludzkość pod Jego opiekę . Nie wszyscy jednak w pełni popierają tą odrodzeniową koncepcję jak na przykład współczesny poeta ksiądz Jan Twardowski , autor wiersza „Który” . Utwór ten napisany jest w dość nietypowej koncepcji gdyż wbrew wszelkim poglądom neguje idealizm stworzenia . Czy właściwa jest taka postawa , stawiająca człowieka jako istotę wątpiącą , a Boga jako stwórcę nawet złośliwego ? Bowiem Twardowski pisze: ”chyba jeszcze nie powstał na serio świat jeszcze trwa Twój uśmiech niedokończony” .

Trzeba przyznać ,że temat relacji między Bogiem i człowiekiem może zostać nigdy nie wyczerpany ,gdyż zawiera w sobie aspekty z różnych dziedzin życia trwającego przecież już od tak dawna . Przez wieki i epoki Stwórca przybierał różne postaci i nabierał różnej symboliki , począwszy od średniowiecza , gdzie najmocniej uwidacznia się bliskość Boga ,poprzez renesansową pochwałę , barokowy niepokój , romantyczne zmaganie się człowieka z nim, młodopolskie wizje ,aż do współczesności , która wciąż poszukuje. Teraźniejszy człowiek został uprzedmiotowiony , zdominowany przez technikę i jej wytwory albo przez biologię , zdezorientowany przez kalejdoskopową zmienność mód i stylów . Bohaterem lirycznym Różewicza jest zdezintegrowana , pozbawiona tożsamości , nawet zgubiona w świecie chaosu postać . To właśnie pęd za materializmem sprawia , że jesteśmy tak odporni na Bożą miłość , tracimy wiarę , a dzieje się to tak szybko ,że zauważamy to dopiero wtedy kiedy zaczyna nam doskwierać Jego brak. Sami stawiamy siebie w tej sytuacji i choć nieświadomie odpychamy Boga od siebie to zdarza się to coraz częściej. Człowiek zawsze był istotą słabą , już w średniowieczu zabiegał o szczęście po śmierci , ascetycznie umartwiał swoje ciało i trwał w ciągłych modlitwach , bowiem jest zbyt grzeszny wobec Boga . Wszystko co robimy powinno być podporządkowane Woli Bożej zgodnie ze średniowieczną ideą . I nawet jeśli w renesansie człowiek zyskał na wartości dalej nic się nie zmienia . Nadal łakniemy Jego miłości jednak nie potrafimy dostrzec tego co chce nam ofiarować . Może jesteśmy zbyt zaślepieni pogonią za lepszym życiem? Dla nas wszystko jest za drogie , a przecież Pan jako dobry i sprawiedliwy Ojciec daje nam siebie za darmo nie oczekując niczego w zamian .

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 7 minut