profil

Przemówienie Antygony do mieszkańców Teb

poleca 85% 114 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Drodzy mieszkańcy Teb!

Współkochać przyszłam nie współnienawidzić. Przyznaję, złamałam zakaz Kreona. Jestem winna! Winna pobożności i miłości do rodzonego brata! Winna spełnienia ostatniej posługi poległemu wojownikowi, winna dopełnienia tradycji, które towarzyszą Tebom od dziesiątek pokoleń!

Czyż nie tak właśnie czynili nasi przodkowie? Czyliż nie sami bogowie nakazali nam tak czynić?! Jakim prawem Kreon każe nam łamać odwieczne prawa bogów? Jakim prawem każe nam nienawidzić?! Czy tylko po to żyjemy? O nie... Nie ja! Ja kocham moją rodzinę! Kocham mojego brata i nie pozwolę, aby był tak nieludzko traktowany! Teraz nie jest już ważne to, co uczynił. Jest moim bratem i tylko to się liczy! Nie zgadzam się ze słowami Kreona. Dla niego ważna jest tylko władza, w jego sercu nie ma miejsca na współczucie, przebaczenie, czy miłość... Kreon nie widzi nic, poza dobrem państwa, lecz czy nie zdaje sobie sprawy z tego, że państwo to poddani?! Zabija naszych braci, by wzbudzić respekt, zagroził, że jeżeli nie zmienię zdania - zginę. Ale ja się nie poddam, bo wiem, że racja jest po mojej stronie, a i bogowie są ze mną...

Może i jestem nierozważna, może jestem głupia! Ale kocham Polinejka i jeżeli takie właśnie jest moje przeznaczenie, to zginę. Lecz zginę kochając! Współkochać przyszłam nie współnienawidzić!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta