profil

Udowodnij, że 'Kordian' to dramat o niespełnionych marzeniach i niezrealizowanych ideałach

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-23
poleca 89% 103 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki

Kordian od najmłodszych lat charakteryzował się bogatym wnętrzem i szeroka wyobraźnią. Już na samym początku utworu poznajemy go jako piętnastolatka stawiającego czoła śmierci, śmierci jego bliskiego przyjaciela. Wrażliwy i czuły na cierpienie, zaczyna zastanawiać się nad sensem swojego życia, jednak myśli te go przerastają, nie potrafi ich w pełni zgłębić. Spowodowało to, zatem pogłębienie się jego wewnętrznej pustki i melancholii. Apatia chłopca w wyraźny sposób ukazywana jest w obrazach przyrody: jesiennej, obumierającej. Odmienna reakcje budzi bajka opowiedziana mu przez jego sługę („… starzec, zapala we mnie iskrę ducha …”). Następuje swoista wewnętrzna przemian, do życia budzą się przeciwstawne uczucia. Kordian podświadomie chce się przełamać, doznać sławy, poświęcić się wyższym ideałom, jednocześnie zdaje sobie sprawę, że mogą to być wyłącznie dziecinne marzenia bądź zwykle głupstwa.

Następująca po doświadczeniach z Laurą nieudana próba samobójcza rozpoczyna jakby nowy etap w życiu chłopca. Wyrusza w podróż, która wystawi na próbę jego marzenia i ideały. Calem podróży Kordiana jest konfrontacja marzeń z rzeczywistością. Już na samym początku w Londynie doznaje pierwszej porażki. Okazuje się, że ludzkie możliwości potencjał tkwiący w człowieku oraz ambicja są niczym w porównaniu z pieniędzmi. Światem rządzą pieniądze, posiadając je nie trzeba o nic walczyć, gdyż wystarczy to sobie kupić.

W Dover, podczas czytania „Króla Leara”, Kordian zdaje sobie sprawę, że literatura nie przekazuje prawdy o życiu. Geniusz Szekspira stwarza świat wyidealizowany. Rzeczywistość natomiast bywa całkowicie odmienna („… próżno myśl geniuszu świat cały pozłaca, na każdym szczeblu życia rzeczywistość czeka …”). Kolejne zmagania się ideałów z życiem moja miejsce we Włoszech. Jeden z najwyższych ideałów – miłość – również nie potrafi sprostać bogactwu. Kordian wystawił na próbę Wiolettę, która miała go szczerze kochać. Zdaje sobie sprawę, że, dla Wioletty miłość jest tylko inwestycja na przyszłość.

Następnie udaje się do papieża, największego autorytetu. Kordian nie znalazł szczęścia w miłości do kobiety, zatem teraz postanawia poświęcić się ojczyźnie. Na audiencji prosi papieża o błogosławieństwo dla narodu polskiego i próbuje uzyskać poparcie w sprawie niepodległej polski. Ojciec święty popiera politykę cara, nie interesuje go sprawa polski, paradoksalnie, ważniejsza jest dla niego nawet papuga, wtrącającą się w jego wypowiedzi. Kordian widzi już, że najświetniejszy z ideałów – patriotyzm – poniósł również porażkę. Ostatecznym tego dowodem jest groźba klątwy papieża w przypadku powstania.

Ostatnia część podróży ukazuje Kordiana na szczycie Mont Blanc, miejscu w europie położonym najbliżej Boga. Dochodzi tam do „wewnętrznej burzy” w Kordianie, jego dusza targa szereg rozterek. Z jednej strony zachowuje się obojętnie, przedstawiając wyraźną postawę antybohaterską, z drugiej jednak strony zaczyna w nim narastać pragnienie czynu, działania. Po podsumowaniu doświadczeń z podróży, stwierdza, że się nie podda, budzi się w nim duch prawdziwego bohatera, a dokładniej patrioty. Sensem jego życia staje się walka o Polskę, nawet za cenę śmierci.

Dowodem tej przemiany wewnętrznej w Kordianie staje się udział w spisku. Początkowo spisek miał na celu zabicie cara, jednakże za sprawa Prezesa, który wysunął mocne argumenty, a mianowicie: fakty z historii, karę boską oraz reakcje na zbrodnie Europy prawie wszyscy spiskowcy wycofali się. Uczucia Kordiana zaczynają narastać, ponieważ nadarzyła mu się niepowtarzalna okazja mesjanistycznego poświęcenia się za ojczyznę. Pragnie wygrać ze światem, udowodnić sobie, że ideały i wyższe wartości są silniejsze. Poprzednio Kordianem targało szereg zwątpień i teraz również, przed ostatecznym rozstrzygnięciem, walczy ze swoim wnętrzem. Tym razem to już nie miłość lub ideały, lecz on sam, Kordian przegrywa z własnym strachem i imaginacja. Klęskę ponosi nie tylko każde z jego Marzen, uczuć i wartości, ale i on sam jako jednostka.

Widzimy, zatem, że w utworze przedstawiono szereg przykładów mających na celu uświadomienie nam, że marzenia i ideały są tylko i wyłącznie dziecinnymi marzeniami i głupotą. Podsumowaniem wszystkich dowodów wydaje się być scena w szpitalu dla psychicznie chorych, w której doktor prezentuje Kordianowi obłąkanego człowieka, któremu się wydaje, ze jest mitologicznym Atlasem. Widzi w nim siebie i dochodzi do wniosku, że poświęcenie się dla wyższych ideałów jest szaleństwem pozbawionym jakiegokolwiek sensu. Kordian wydaje się być teraz innym człowiekiem świadomym swojej porażki, zmienionym przez pasmo klęsk jego Marzen, kimś, kto strącił nawet nadzieje. Cały utwór stara się nam uwypuklić bezsens poświęcenia się jednostki oraz, że marzenia i ideały nie mają racji bytu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty