Musiałeś zginąć Hamlecie, nie byłeś do życia!

Zbigniew Herbert, podając się za Fortynbrasa potraktował Hamleta wręcz okrutnymi słowami - „Musiałeś zginąć Hamlecie, nie byłeś do życia!” – Cytat ten ukazuje w pełni tragizm postaci.

Wiele czynników doprowadziło Hamleta do śmierci. Pierwszy to z pewnością śmierć ojca, która rozpoczęła czas, smutku i rozterek. Ból po stracie bliskiej osoby spotęgowały szybkie zaślubiny jego matki ze stryjem. Natomiast chęć zemsty zaćmiła totalnie umysł Hamleta, gdy duch ojca wyjawił mu tajemnicę swojej śmierci.

Hamlet był człowiekiem, który miał swój świat, jego charakter nie pozwalał mu żyć z innymi, ale mimo to lud go uwielbiał, więc z pewnością miał wiele pozytywnych cech, które zwracały uwagę ludzi w stronę jego osoby. Nikt nie potrafił zrozumieć jego bólu, smutku i gniewu, czuł się w tym wszystkim zagubiony i bez wsparcia.

Hamlet nie wiedział, czy kierować się rozumem, czy też uczuciami. Wiedział, że musi bronić honoru ojca i swego, jednak nie łatwo było mu zabić swojego stryja. Czuł się odrzucony i samotny ze swoimi problemami. Trudno było mu odrzucić miłość Ofelii, a jeszcze trudniej zdać sobie sprawę z jej tragicznego losu, tym bardziej, że miał wyrzuty sumienia gdyż to on przyczynił się do jej śmierci zabijając jej ojca.

Moim zdaniem Hamlet był osobą, która nie bardzo pasowała do stereotypowego dworu królewskiego. Większość decyzji podejmowanych przez niego odbiła się negatywnie na większości. Nie zdawał sobie sprawy, że jest odpowiedzialny nie tylko za swój los, ale i za los innych.