profil

Starożytny Rzym.

poleca 84% 2852 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

RZYM - REPUBLIKA

W V wieku p.n.e. ludność Rzymu dzieliła się na dwie grupy, mające różne prawa: patrycjuszy i plebejuszy. Nie wiadomo, jak ani dlaczego doszło do takiego podziału. Znaczące urzędy publiczne mogli sprawować tylko patrycjusze, natomiast plebejusze byli pozbawieni politycznego znaczenia. Było to tym dziwniejsze, że do obu grup należeli zarówno bardzo bogaci, jak i biedniejsi Rzymianie.

Wszyscy obywatele, zarówno patrycjusze jak i plebejusze, byli zobowiązani do służby wojskowej, przy czym sami musieli się troszczyć o swoje kosztowne uzbrojenie - hełm, pancerz, tarczę i miecz. Plebejusze na równi z patrycjuszami wypełniali obowiązek obrony republiki, dlatego domagali się wpływu na życie polityczne. W końcu sięgnęli po broń ostateczną - zagrozili, że opuszczą Rzym i założą własne miasto.

Pod ich naciskiem na początku V w. p.n.e. ustanowiono nowy urząd - trybunów ludowych:
· trybunów ludowych mogli wybierać tylko plebejusze na swoich zgromadzeniach;
· trybuni (kilku) byli wybierani co roku;
· zadaniem trybunów była obrona plebejuszy;
· mogli oni odrzucić każdą decyzję każdego urzędnika patrycjuszy (prawo veta);
· zabójstwo trybuna traktowano jak świętokradztwo;
· ich władza obowiązywała jedynie w granicach miasta.

Powołanie urzędu trybuna ludowego załagodziło spór między plebejuszami a patrycjuszami, ale go nie rozwiązało. W połowie V w. p.n.e. plebejusze ponownie zagrozili, że opuszczą miasto. Pod ich naciskiem spisano więc w 449 r. p.n.e. prawa Rzymian. Zebrano je na 12 tablicach, stąd wywodzi się nazwa tego zbioru - Prawo XII tablic. Zachowały się jedynie jego fragmenty.

Prawo to:
· ściśle chroniło własność prywatną,
· ustalało maksymalny procent pożyczek lichwiarskich na 8,3% rocznie,
· uznawało niewolę za długi,
· potwierdzało nieograniczoną władzę ojca nad rodziną - familią, czyli nad wszystkimi domownikami, z niewolnikami włącznie.
· Wprowadzono zakaz małżeństw między osobami wywodzącymi się z patrycjuszy i plebejuszy, plebejuszom szybko udało się jednak znieść tę ostatnią zasadę.

RZYM - REPUBLIKA

W III w. p.n.e. ukształtował się w pełni ustrój republiki. Oficjalnie główną władzę w Rzymie sprawował lud rzymski, populus romanus, poprzez swoje zgromadzenia. W odróżnieniu od starożytnej Grecji w Rzymie było kilka różnych zgromadzeń ludowych. Na każdym z nich wybierano innych urzędników, np. na zgromadzeniach plebejuszy wybierano opisanych już trybunów ludowych. Na zgromadzeniu przemawiał wyłącznie zwołujący je urzędnik, następnie głosowano nad przedstawionymi przez niego kwestiami.

Największe znaczenie polityczne miały zgromadzenia nazywane comitia centuriata. To na nich podejmowano decyzje dotyczące wojny i pokoju, a także wybierano najwyższych urzędników - pretorów, konsulów, cenzorów. Uczestniczyli w nich Rzymianie podzieleni na klasy w zależności od posiadanego majątku. Na innych zebraniach wybierano licznych urzędników dysponujących mniejszą władzą, np. edylów i kwestorów.

Wszystkie urzędy można było sprawować wielokrotnie, ale były one bezpłatne, dlatego mogli je sprawować tylko bardzo bogaci obywatele. Oni też należeli do senatu, rady decydującej o polityce Rzymu. Znaczenie senatu było zbliżone do znaczenia Areopagu w arystokratycznych Atenach.

Senat zwoływali urzędujący konsulowie lub pretorzy. Senatorami zostawali po złożeniu swoich urzędów konsulowie lub pretorzy, przedstawiciele najznakomitszych rodów rzymskich. Spisy senatorów prowadzili cenzorzy, którzy mogli skreślić kogoś z listy członków senatu, ale tylko w przypadku wyjątkowego skandalu. Do najwyżej cenionych przez Rzymian honorowych urzędów należał princeps senatus, wybierany co 5 lat. To on rozpoczynał wszystkie debaty. W senacie, podobnie jak na zgromadzeniach ludowych, nie prowadzono otwartej dyskusji. Zazwyczaj urzędnik, który zwołał senat, przedstawiał cel zebrania. Następnie pytał senatorów o opinie, zaczynając od najznamienitszych. Jako pierwszy zawsze zabierał głos princeps senatus. Najmniej znaczących senatorów w ogóle nie pytano o zdanie. Głosowano przechodząc z jednej strony sali senatu na drugą.

W przypadku zagrożenia bytu republiki senat mógł powołać na pół roku dyktatora i powierzyć mu pełną wojskową i cywilną władzę nad Rzymem.

RZYM - REPUBLIKA
W drugiej połowie II wieku p.n.e. zaczęto się w Rzymie obawiać, że ubożenie chłopstwa może doprowadzić do osłabienia armii rzymskiej, ponieważ coraz więcej chłopów było zbyt biednych, aby służyć w wojsku. Jednym z powodów upadku chłopstwa było skupienie w rękach najbogatszych rodów dużej części ziemi należącej do Rzeczypospolitej (Ager publicus), która miała być przekazywana wysłużonym żołnierzom.

Próbę reformy podjął Tyberiusz Semproniusz Grakchus. Pochodził on z bogatego rodu - jego matka, Kornelia (do dziś stawiana jako przykład niezłomności i prawości), była córką Scypiona Afrykańskiego. Tyberiusz został wybrany trybunem ludowym. W 133 r. p.n.e. zaproponował wprowadzenie ustawy ograniczającej ilość ziemi publicznej w posiadaniu jednej rodziny do 1000 jugerów (250 ha). Nadwyżki ziem miały być podzielone na działki po 30 jugerów (7,5 ha) i oddane chłopom w dziedziczne użytkowanie. Projekt reformy został poparty przez ludność chłopską i mimo oporu senatu rozpoczęto konfiskaty nadwyżek gruntu. Senatorowie zdołali jednak sprowokować starcia uliczne, w których Tyberiusz Grakchus poniósł śmierć.

Dziesięć lat później (123 r. p.n.e.) trybunem ludowym został brat Tyberiusza, Gajusz Grakchus, który wznowił ustawę agrarną swego brata. Aby zapewnić sobie poparcie plebsu wprowadził rozdział taniego zboża między ubogich mieszkańców Rzymu. Założył kolonię na miejscu dawnej Kartaginy. Zamierzał nadać rzymskie obywatelstwo wszystkim wolnym mieszkańcom Italii, aby jego reformy, dotyczące tylko obywateli rzymskich, objęły także sprzymierzeńców Rzymu. Wywołało to niechęć części jego zwolenników, niezbyt skłonnych do dzielenia się przywilejami płynącymi z obywatelstwa. Senat zdołał odciągnąć od Grakchusa dalszą część jego zwolenników, proponując demagogicznie nową wersję reformy rolnej. Doszło wreszcie do walk między zwolennikami i przeciwnikami Gajusza Grakchusa. On sam popełnił w końcu samobójstwo, chcąc uniknąć śmierci z rąk wrogów (121 r. p.n.e.).

Obóz zwolenników Gajusza Grakchusa dał początek dużemu stronnictwu politycznemu tzw. popularów. Stronnictwo to wraz z przeciwnym mu konserwatywnym stronnictwem optymatów dominowało na scenie politycznej Rzymu aż do upadku republiki. Reformy Grakchów zostały jednak cofnięte, a proces ubożenia chłopstwa nie został zahamowany. Sytuację w armii rzymskiej poprawiła dopiero reforma Mariusza (104-101 p.n.e.).

RZYM - REPUBLIKA

W I w. p.n.e. w Republice Rzymskiej rywalizowały ze sobą dwa stronnictwa polityczne: optymatów i popularów. Optymaci, w większości senatorowie i przedstawiciele starych rodów posiadających wielkie majątki ziemskie, byli obrońcami praw senatu i ustroju republiki oraz przeciwnikami jakichkolwiek reform agrarnych (powtórnych nadziałów ziemi publicznej). Do popularów należeli zaś głównie finansiści, ludzie czerpiący korzyści z udzielania pożyczek oraz dzierżawy podatków w prowincjach. Również oni posiadali znaczne majątki ziemskie, a mimo to byli zwolennikami reform ustrojowych i agrarnych. Jednym z najświetniejszych popularów był Mariusz, wódz i reformator armii, siedmiokrotnie wybierany konsulem.

W latach 80. p.n.e. doszło do krwawej wojny domowej (82-79 p.n.e.) pomiędzy optymatami i popularami. W jej wyniku władzę przejął zwolennik senatu, zwycięzca z Grecji Lucjusz Korneliusz Sulla. Wbrew dotychczasowym prawom uzyskał on od senatu tytuł dyktatora na czas nieograniczony. On i jego poplecznicy sporządzali spisy przeciwników politycznych skazanych na śmierć, tzw. listy proskrypcyjne. Znalazło się na nich trzy tysiące popularów.

Majątki zamordowanych zostały przekazane zwolennikom Sulli (m.in. Krassusowi) lub weteranom jego licznej armii. W trakcie swych rządów Sulla zmniejszył uprawnienia trybunów ludowych, aby osłabić opozycję. Na zgromadzeniach ludowych wybierających urzędników w Rzymie przeważali jego zwolennicy - żołnierze jego armii i liczni wyzwoleńcy. Po przywróceniu władzy senatu Sulla złożył dyktaturę i udał się do swego majątku, gdzie wkrótce umarł. Władzę w Rzymie nadal w pełni sprawowali optymaci.

W ciągu I w p.n.e. i wcześniej napływali do Rzymu zubożali obywatele. Mając pełne prawa obywatelskie, licznie brali udział w zgromadzeniach ludowych, na których wybierano urzędników. Aby zapewnić sobie głosy, urzędnicy obiecywali im bardzo tanie zboże. Później wprowadzono darmowe rozdawnictwo zboża, które sprowadzano w większości z Afryki.

RZYM - REPUBLIKA

Od czasów Suli walka polityczna w Rzymie stała się bardzo kosztowna. Konsulowie i pretorzy po złożeniu urzędów zostawali namiestnikami prowincji i podczas sprawowania tej funkcji zyskiwali olbrzymi majątek. Tak więc coraz więcej osób ubiegało się o te stanowiska. Niektórzy zaciągali nawet olbrzymie długi, które przeznaczali na walkę polityczną, a więc na opłacanie zwolenników, urządzanie uczt i igrzysk dla ludu. Pieniądze oddawali po wzbogaceniu się podczas namiestnictwa w prowincji.

Podobno tak samo postępował Cezar, który pożyczył znaczne sumy na opłacenie kosztownej kampanii wyborczej. Porozumienie zawarte z Pompejuszem i Krasussem (trumwirat) ułatwiło mu prowadzenie politycznej gry i uzyskanie tytułu konsula. Po złożeniu konsulatu Cezar za zgodą trumwirów przyznał sobie prowincję Galię, w której mógł toczyć zyskowną wojnę, i w 58 r. p.n.e. przystąpił do jej podboju. Pomimo oporu Galów i licznych powstań w pełni mu się to udało. W 51 r. p.n.e. cała Galia uznała władzę Rzymu.

Stłumienie powstania i ostateczne podporządkowanie Galii zapewniło Cezarowi olbrzymi majątek pochodzący z łupów wojennych i ze sprzedaży jeńców galijskich.

Pod nieobecność Cezara zajętego podbojem Galii (58-51 p.n.e.) w Rzymie rosło coraz bardziej znaczenie współpracującego z senatem Pompejusza. Zwycięstwa Cezara odbierano tam jako zagrożenie dla republiki. Pompejusz również zaczął postrzegać Cezara jako rywala. W 49 r. p.n.e. wydano ustawy, które uniemożliwiały Cezarowi ubieganie się o konsulat, groziły odebraniem mu dowództwa oraz postawieniem przed sądem.

Po tym, jak zawiodły próby ugody z Pompejuszem, Cezar zdecydował się na wkroczenie z wiernymi sobie legionami do Italii. Przekraczając Rubikon, małą graniczną rzekę, miał powiedzieć "alea iacta est" - kości (do gry) zostały rzucone. W ten sposób zaczęła się kolejna długotrwała wojna domowa między Juliuszem Cezarem a wspieranym przez senat Pompejuszem.

RZYM

Po zakończeniu krwawej wojny domowej z zwolennikami Pompejusza Cezar został ogłoszony dyktatorem. Wbrew dawnym prawom republiki mógł ten urząd sprawować dożywotnio. Jednocześnie miał tytuł konsula (przyznany mu na 10 lat) i trybuna ludowego, był też najwyższym kapłanem. Jego władza w znacznej mierze opierała się na bezwzględnie wiernej mu armii.

Cezar nie szukał porozumienia z senatem. Powiększył liczbę senatorów do 900, wprowadzając do senatu przedstawicieli podbitych ludów, nawet Galów - ku powszechnemu oburzeniu. Prowadził szeroką akcję kolonizacyjną w Afryce, Hiszpanii, Galii i Grecji, tworzył kolonie rzymskie zasiedlane przez weteranów jego armii. Dążąc do ograniczenia darmowego rozdawnictwa zboża, osadzał w koloniach również liczne grupy plebsu rzymskiego. Chętnie nadawał obywatelstwo rzymskie mieszkańcom prowincji.

Cezar wobec swoich wrogów zachowywał wspaniałomyślność, co w czasach Sulli było niesłychane. Wielu zachowało więc nie tylko życie, ale i majątek. Cezar nie okazywał jednak szacunku dla tradycji republiki i podkreślał swoją pozycję rzeczywistego władcy. Obawa, że ogłosi się królem, pchnęła zwolenników senatu do czynu. Zorganizowali oni spisek, do którego należał m.in. Marek Brutus, uchodzący za przyjaciela Cezara. W święto zwane idami, (15 maja 44 r. p.n.e.), Gajusz Juliusz Cezar został zamordowany w senacie. Spiskowcy mieli nadzieję, ze wraz ze śmiercią dyktatora zostaną przywrócone rządy senatu i że wróci porządek starej republiki. Pogrzeb Cezara zamienił się w wielką manifestacje ku jego czci. Spiskowcy uciekli z Italii na Wschód. Wkrótce zostali pokonani w bitwie pod Filippi.

RZYM - PRYNCYPAT

DYNASTIA JULIJSKO-KLAUDYJSKA

Oktawian pamiętał, że odrzucenie tradycji republikańskich kosztowało Cezara życie, dlatego sam nigdy ich nie lekceważył. Mimo że posiadał władzę zbliżoną do królewskiej, zachowywał pozory republiki. Zachowano więc wszystkie republikańskie urzędy, a senat nadal odgrywał rolę najważniejszego zgromadzenia.

August przyjął tytuł pierwszego obywatela (princeps civium). Od tego tytułu pochodzi nazwa formy rządów sprawowanych przez niego i jego następców - pryncypat. Władza princepsa nie była dziedziczna, po jego śmierci senat miał prawo odrzucić ustanowione przez niego ustawy, zatwierdzał również jego następcę.

Dzięki łączeniu w swoim ręku wielu republikańskich urzędów (konsula, prokonsula, trybuna i najwyższego kapłana) August sprawował kontrolę nad wojskiem, polityką zagraniczną i wewnętrzną, a także nad życiem religijnym Rzymu. Rządził z pomocą oddanych mu urzędników, których nazywano prefektami. Dochody z Egiptu, najbogatszej prowincji, zapewniały mu niezależność finansową. Augustowi przypadł też w udziale dożywotni tytuł imperatora, przyznawany przez wojsko zwycięskiemu wodzowi. Bezpieczeństwo mieli zapewnić mu pretorianie - specjalny oddział wojskowy stacjonujący w Rzymie i mający szczególne przywileje. W późniejszych czasach ich poparcie mogło decydować o wyborze cesarza. Zgromadzenia ludowe utraciły swoje znaczenie, ponieważ przestano wybierać na nich urzędników.

RZYM - PRYNCYPAT

DYNASTIA JULIJSKO-KLAUDYJSKA

Cezar na swego następcę wyznaczył syna swej siostry Oktawiana. Ten z kolei, po śmierci własnych dzieci, adoptował Tyberiusza, syna swej żony. Rządził on w latach 14-37 n.e. Mimo że wśród następców Cezara nie zawsze znajdowali się jego krewni, mówimy o panowaniu dynastii julijsko-klaudyjskiej. Oprócz Augusta Oktawiana i Tyberiusza należeli do niej Kaligula (37-41), Klaudiusz (41-54) i Neron (54-68). Należy jednak pamiętać, że władza cesarzy oficjalnie nie była dziedziczna. Imperatora za każdym razem zatwierdzał senat.

Władcy z dynastii julijsko-klaudyjskiej starali się ograniczyć rolę senatu. Podczas ich rządów rozbudowano administrację cesarską, w której ważne urzędy obsadzano wyzwoleńcami. Imperatorzy mieli do nich większe zaufanie niż do członków starych rodów senatorskich. Często całym miastom i dzielnicom prowincji nadawano obywatelstwo rzymskie, co sprzyjało romanizacji (przyjmowaniu kultury i obyczajów rzymskich) znacznych terenów imperium.

Historycy rzymscy związani z senatem raczej źle pisali o cesarzach tej dynastii - zarzucano im rozpustę, okrucieństwo i nadużywanie władzy. Szczególnie źle - nie bez racji - pisano o Neronie. Próbował on odrzucić kostium republiki i rządzić jako władca hellenistyczny. Obciążał ludność prowincji olbrzymimi podatkami, co wywoływało miejscowe powstania. Podczas panowania Nerona znaczną część Rzymu strawił pożar. Obwiniono o to chrześcijan. W urządzonych przez Nerona krwawych igrzyskach przypadła im rola ofiar - ginęli podczas widowisk rozszarpywani przez dzikie zwierzęta i wybijani przez gladiatorów. Prześladowania te odbywały się jednak tylko w granicach miasta Rzym. Neron popełnił samobójstwo podczas buntu pretorianów.

RZYM - PRYNCYPAT

DYNASTIA FLAWIUSZY

Po śmierci Nerona w imperium rzymskim rozpoczęła się walka o władzę. W ciągu roku 68 sięgnęło po nią aż czterech kandydatów. Ostateczne zwycięstwo odniósł Tytus Flawiusz Wespazjan, dowódca rzymskich wojsk stacjonujących w Aleksandrii i walczących z powstańcami żydowskimi w Judei. Cesarzem został dzięki poparciu legionów, a nie pretorianów, jak jego poprzednicy. Legioniści z granicznych prowincji walczyli skuteczniej od cesarskiej straży przybocznej.

Tytus Flawiusz Wespazjan zapoczątkował rządy tzw. dynastii Flawiuszy (69-96), bo po jego śmierci władzę przejęli za zgodą senatu jego synowie, czyli Tytus (zdobywca zbuntowanej Jerozolimy), a później Domicjan. Domicjan (81-96) w przeciwieństwie do ojca i brata zrezygnował ze współpracy z senatem i jawnie nawiązywał do wzorów monarchii hellenistycznej, domagając się m.in. czci boskiej. Oburzeni i zagrożeni członkowie senatu uknuli spisek, w wyniku którego cesarz został zamordowany. Władzę powierzono wtedy jednemu z powszechnie szanowanych senatorów, który adoptował i mianował swoim następcą wybitnego dowódcę Trajana (98-117). W ten sposób na kilkadziesiąt lat rządy w Rzymie przejęła tzw. dynastia Antoninów.

DYNASTIA ANTONINÓW

W ciągu II w. n.e. Rzymem rządziła tzw. dynastia Antoninów. Starzejący się cesarz sam wybierał najgodniejszego następcę, tyle że spośród swych najbliższych współpracowników. Z tego powodu członkowie dynastii nie zawsze byli ze sobą spokrewnieni. Do Antoninów należało trzech wybitnych cesarzy - Trajan, Hadrian i Marek Aureliusz. Drugie stulecie to w historii cesarstwa okres rozwoju - sto spokojnych lat rozkwitu handlu i miast oraz postępującego procesu romanizacji prowincji.

Trajan był pierwszym władcą, który pochodził z prowincji rzymskiej - Hiszpanii. Cesarz ten prowadził liczne zwycięskie wojny z dawnymi wrogami Rzymu, czyli z państwem Patów, zdobył też nową prowincję - Dację. O tym władcy, walecznym, szanującym postawę senatu i przestrzegającym praw, mówiono optimus princeps (najlepszy princeps). Przed śmiercią Trajan adoptował i mianował swoim następcą Hadriana, również pochodzącego z Hiszpanii.

Hadrian, zdając sobie sprawę z kosztów prowadzenia wojny, zrezygnował z partyjskich zdobyczy Trajana i powrócił do naturalnej granicy imperium na Eufracie. Dacja, w której znajdowały się kopalnie złota, pozostała prowincją Rzymu.

Hadrian został uznany za jednego z najlepszych cesarzy. Starał się zapewnić imperium pokój i umocnić jego granice. Rozpoczął w tym celu budowę fortyfikacji ciągnących się wzdłuż granic cesarstwa - Renu i Dunaju. Hadrian, tak jak Oktawian August, podróżował po imperium rzymskim, by osobiście sprawdzić sposób zarządzania prowincjami. W trakcie tych podróży zakładał liczne nowe miasta. Nakazał ponadto spisać dotychczasowe prawa wydawane przez urzędników republiki - edylów i pretorów (121 r. n. e.). W dniu wydania tego spisu utracili oni prawo wydawania nowych postanowień prawnych, które od tej pory mógł wprowadzać tylko rządzący cesarz. Hadrian powołał również radę cesarską, której opinii zasięgał częściej niż opinii senatu. Oznaczało to umocnienie pozycji cesarza.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 16 minut