profil

Co sądzę o Romeo?.

poleca 85% 464 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wg mnie Romeo Monteki jest niestały w uczuciach, nawet wtedy, gdy zakochuje się w Julii. Jest to wówczas tylko zauroczenie. Może i przychodził do niej nocą, może i naraża się dla niej. Ale robi to wyłącznie dlatego, ponieważ nie chce jej utracić, nie chce mieć nastepnego zawodu, podobnego do tego, jakiego doświadczył po Rozalinie. Chce ją „przyszyć” do sebie, żeby mu już nie uciekła, a wszystko dlatego, żeby nie czuł się samotny.

Jest przystojnym młodzieńcem i wie, że ma powodzenie u kobiet, wie, że żadna go nie odrzuci, a Julia daje się nabrać na jego pewność siebie, daje się uwieść. Myśli on, że to zjawisko, ta gorąca fala, która go ogarnęła, jest prawdziwą miłością. Pewnie tak samo myślał podczas związku z Rozaliną. Jest on zakłamanym skirtotymistą, przykładem donżuanerii. Wszystkie jego decyzje były spontaniczne, jest on porywczy i niekonsekwentny, jest egoistą, bo tłumacząc sobie, że uczucie do Julii jest nieskazitelne i prawdziwe, ukierunkowywał ją do podobnego sposobu myślenia. Ta mu zaufała, gdyż była młoda, naiwna, jeszcze wtedy miała mentalność dziecka, była idealistką i nie przypuszczała, że Romeo może nie kierować się prawdziwyym uczuciem. On podobno właśnie dla niej się zabił, tj. wypił truciznę. Większość osób myśli, że powodem tego była śmierć „ jego naukochańszej i jedynej wybranki serca, adresatki szczerego uczucia”, lecz tak naprawde, w momencie gdy zobaczył rzekomo martwą Julię, stanęły mu przec oczami wszystkie jego cwile i sytuacje, spędzone w samotności. Bał się, że już nie stanie na nogi, że nie uzyska emocjonalnej stabilności, po utracie kolejnej kobiety, że będzie sam. Dlategoteż spanikował i wypił truciznę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta