profil

Wojna jest złem, które wymyślili ludzie.

poleca 85% 751 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Wojna – słowo te zawiera wiele okrucieństwa i nienawiści międzyludzkiej. Wojna jest zła, niedobra przykładem mogą być dwie największe wojny pierwsza i druga wojna światowa. Wszystkim państwom było tylko w głowie by mieć jak najwięcej bomb, czołgów, samolotów, czyli tzw. wyścig zbrojeń. Wyścig zbrojeń między byłym ZSRR i USA przez 40 lat stanowił zagrożenie dla całej planety. Zgoda mocarstw na likwidację części arsenałów wydawała się punktem zwrotnym w historii ludzkości, choć broń nuklearna, którą dysponują inne państwa wciąż pozostaje nierozwiązalnym problemem nowego stulecia.

Wojna między aliantami i państwami osi, (czyli druga wojna światowa) była jedna z najkrwawszych wojen międzynarodowych. Działania wojenne, prowadzone na lądzie, morzu i w powietrzu, powodowały ciężkie straty nie tylko w szeregach walczących armii, lecz także w ludności cywilnej. W wierszach Tadeusza Różewicza pt: „ Ocalony ” i „ Warkoczyk ” przedstawione jest los człowieka podczas tych wojen. Niewinni ludzie byli wysyłani do obozów zagłady, z których nie mieli szans wyjść. Inni byli zsyłani na tzw. „ głodnyje stjepy ” czyli stepy leżące w Rosji na dalekiej północy. Z danych statystycznych wynika, że co druga rodzina w Polsce straciła kogoś bliskiego w wojnach światowych. Te dwa wiersze mają dla nas przesłanie, które powinniśmy rozprzestrzeniać dalej. Mówią nam, że niektórzy ludzie nie mają skrupułów, gdy zabijają. Mamy wiele przykładów świadczących o tej brutalności wielu osób do swojej rasy, jaką jest człowiek. Okrutny los, który spotkał ludzi w obozach koncentracyjnych, na Syberii nie może być nikomu obojętny. Jestem pełen współczucia i podziwu dla ludzi, którzy musieli przejść przez te piekło.

Świat stanął w miejscu, w którym obowiązuje zakaz postoju. Ale jednocześnie nie widać znaków określających, co wolno, a czego nie wolno. Nie ma drogowskazów jest tylko przekonanie, że coś zrobić trzeba, dokądś pójść, jakieś decyzje podjąć. Podczas wojny, chrześcijańskie nadstawianie drugiego policzka raczej nie wchodzi w grę. Chyba nawet nie warto. Więc co? Trzeba oddać? Jaki ma być zasięg, jaka skala wojny? Czy świat może stanąć na krawędzi konfliktu zbrojnego? Jest to możliwe. Czy powinien? Chyba nie ma innego wyjścia. Odkładanie pewnych decyzji może spowodować tylko to, że później, po dojściu do kolejnego progu, nie będzie już można podjąć żadnej decyzji. W takich czasach żyjemy. My jeszcze żyjemy i chcemy, aby nasze dzieci mogły żyć po nas. Przynajmniej tak długo jak my.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty