profil

"Dojrzewanie do wolności w wychowaniu. Rzecz o A. S. Neillu"- streszczenie

poleca 93% 104 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

CAŁĄ PRACĘ WYSYŁAM ZAINTERESOWANYM NA MAILA :)

Rozdział I : Życie i działalność A. S. Neilla.

Ród MacNeillów

Aleksander Sutherland Neill urodził się 17.10.1883 roku w Szkocji. Przydomek „ Mac” zniknęło z nazwiska, ponieważ gdy George (ojciec Aleksandra) był małym chłopcem osierocony, wychowywany był przez ciotkę i kuzyni nazywali go „Neill” i od tamtej pory tak już zostało. George Neill ożenił się z "prostą" kobietą- Mary, która urodziła mu trzynaścioro dzieci (Willie, Neilie, Aleksandra, Clunie, May, Ada, Hilda, Percy, jedno urodziło się martwe, czworo zmarło w okresie dziecięcym) Matka Aleksandra mimo iż wywodziła się z rodziny farmerów, zachowywała się bardzo dostojnie, Aleksander uważał ją za snobkę. W domu państwa Neill'ów mieszkała również babcia (od strony matki) Clunes Sinclair.

Dzieciństwo, młodość i praca

Aleksander podkreśla, że z okresu wczesnego dzieciństwa ma jedynie "mgliste" wspomnienia. Pamiętał obraz mieszkania w którym mieszkali na Forfar.
W wieku 5 lat został przyjęty do szkoły, gdzie dzień zaczynał się od studium biblijnego. Jego ulubionymi zajęciami były prace manualne, twierdził że potem wykorzysta te zajęcia w przyszłości.
Allie (Aleksander) był bardzo wrażliwym dzieckiem. Jego dzieciństwo przepełniały stany lękowe, w czym dużą rolę odegrał jego ojciec. Chłopiec wyrastał w lęku przed ojcem, wywołanym codzienną wspólną drogą do szkoły. Ojciec był osobą niezwykle surową i wymagającą, najbardziej liczyła się szkoła i wyniki w nauce ponieważ uważał im lepsze będą wyniki uczniów tym lepsza będzie ocena wizyty inspektorów wizytujących placówkę. Aleksander podkreśla ogromnie istotną rolę brata (Williama) w jego życiu. William urastał w oczach młodszego brata niemal do rangi Boga, chłopiec starał się go we wszystkim naśladować.
Życie małego Aleksandra wypełniał lęk zaszczepiony przez dorosłych. Obawa przed pójściem do piekła została spowodowana opowieściami o piekle i wiecznym cierpieniu jakie miało go tam spotkać, wywołała w nim pobożna babka. Aleksander bał się również burzy, ponieważ babka wmówiła mu że to Bóg wyładowuje swój gniew na dziecko za jego grzechy. Samotne powroty późną porą wywołały w nim lęk przed ciemnością, której towarzyszyło osamotnienie. Allie mocno przeżył słowa sąsiadki która stwierdziła że chłopiec na pewno długo nie pożyje. To sprawiło iż bał się on przedwczesnej śmierci i wyolbrzymiał objawy chorób. Był niezwykle wrażliwy, nie był w stanie zadawać cierpienia bezbronnym zwierzętom, bardzo przeżywał ubój drobiu.
Aleksander przez wiele lat nie mógł uporać się z prześladującym go obrazem śmierci.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Podobne tematy
Typ pracy