profil

Wzorce osobowe wykreowane przez literaturę różnych epok

poleca 87% 103 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Zbigniew Herbert Stefan Żeromski Adam Mickiewicz

Szanowna Komisjo!
Tematem mojej prezentacji są wzorce osobowe wykreowane przez literaturę różnych epok. Czym jest wzorzec osobowy? Jest to postać literacka z danej epoki, która wzorem swojej postawy wyraźnie góruje nad innymi, a dzięki swoim działaniom jest godna naśladowania.
Jak wiadomo powszechnie, z biegiem lat, wszystko ulega zmianie. W zależności od epoki zmieniają się światopoglądy ludzi i zmienia się hierarchia spraw dla nich najważniejszych. To, co dla ludzi stanowi priorytet teraz, w przyszłości ustępuje miejsca innym sprawom. Często priorytety kształtują się ze względu na okoliczności, na przykład zabory, wojny, konflikty, czy sytuację w jakiej znajdują się inni ludzie, którym nieustannie trzeba nieść pomoc.
Najważniejsze dla ludzi wartości po części kształtują charaktery, osobowości, wpływają na działanie i wreszcie kształtują ich wizerunki. Ponieważ priorytety zmieniają się wraz z upływem czasu, wzorce osobowe zmieniały się na przestrzeni dziejów, jednak łączą je takie cechy jak poświęcenie i odwaga. Aby udowodnić słuszność tej tezy przedstawię kilka wybranych przeze mnie wzorców osobowych charakterystycznych dla różnych epok.

Pierwszą postacią jest Prometeusz, o którym to mit pochodzi z Hellady. Według wierzeń starożytnych Greków, właśnie ów tytan stworzył z gliny i łez człowieka, dał mu ogień wykradziony z Olimpu oraz nauczył go posługiwać się tym łupem. Rozgniewani bogowie za ten czyn zesłali na ziemię Pandorę, a w należącej do niej glinianej beczce umieścili smutki, troski, nędze i choroby. Tytankę poślubił brat Prometeusza, Epimeteusz i wbrew ostrzeżeniu brata, skłoniony namowami małżonki otworzył on ową beczkę – wtedy na ziemi pojawiły się nieszczęścia w niej zawarte. Prometeusz, chcąc odpłacić Zeusowi, złożył mu w ofierze dwie części zabitego wołu, z których w pierwszej tłuszczem były przykryte same kości, a w drugiej mięso było owinięte w skórę. Ta część, którą wybrał Zeus miała stanowić ofiarę składaną mu później przez ludzi. Zeus skuszony widokiem tłuszczu pod którym spodziewał się znaleźć mięso, wybrał tą pierwszą część. Gdy zdał sobie sprawę, że został przez Prometeusza oszukany, skazał tytana na wieczne cierpienie. Mianowicie – jak podaje mitologia – Prometeusz został przykuty do skały Kaukazu, gdzie każdego dnia przylatywał orzeł i wyjadał odrastającą mu co dzień wątrobę.
Prometeusz wykazał się postawą heroiczną – będąc świadomym konsekwencji jakie mogły go czekać, z troski i miłości do ludzi wykradł z Olimpu ogień, ukazując swój spryt i odwagę. Kolejną cechą tego wzorca osobowego jest mądrość, która przejawiła się, gdy ten przestrzegał Epimeteusza przed otwarciem beczki Pandory. Przebiegłość przydała mu się do zemsty na Zeusie, za którą został skazany na wieczne cierpienie.

Pieśń o Rolandzie jest jednym z najbardziej znanych eposów rycerskich, a jego główna postać, Roland, to wzór rycerza bez skazy. Z tego względu zdecydowałem, że znajdzie się on w mojej prezentacji jako wzorzec osobowy średniowiecza. Roland był głęboko wierzący, doskonale władając bronią walczył z poganami w obronie wiary. Był lojalny wobec swego władcy, wielbił zarówno Karola Wielkiego, jak i ojczyznę. Dodatkowo ważnymi jego cechami były: ogromna odwaga, waleczność i męstwo, które udowodnił podczas bitwy w wąwozie Roncevaux. Jak na średniowiecznego rycerza przystało był również honorowy i szlachetny – nie wezwał z początku wojsk króla na pomoc (uważał to bowiem za akt tchórzostwa), a żadnemu z przeciwników nie zadał ciosu w plecy. Będąc już rannym, widząc nieuchronną klęskę swojego oddziału, przełamując upór psychiczny oraz brak sił rycerz zadął w końcu w róg i wezwał pomoc, jednak było już za późno i wielu z jego towarzyszy zginęło w walce. Ostatkiem sił zaniósł do konającego arcybiskupa niektóre z ciał poległych w walce innych rycerzy ze swojego oddziału, chcąc, aby duchowny pośmiertnie odpuścił jego towarzyszom grzechy. W ostatnich chwilach życia Roland modlił się o przebaczenie własnych przewinień, za jedno z nich uznając zwlekanie z wezwaniem pomocy – uważał, że gdyby uczynił to wcześniej, być może nie zginęłoby tylu Franków. Ostatnie chwile życia i śmierć Rolanda świadczą o tym, jak bardzo poświęcił się wartościom dla niego ważnym.


Przejdźmy do Konrada Wallenroda, który podobnie do Rolanda był rycerzem średniowiecznym, jednak żył dużo później, bo w latach konfliktów litewsko - krzyżackich. Porwany za młodu przez zakon rycerski bohater wychował się wśród Krzyżaków, choć w jego pamięci utrzymywał się zalążek wspomnień dzięki przyjacielowi wajdelocie, który to wpajał mu litewską tożsamość narodową. Kiedy Walter Alf uświadomił sobie, że bardziej czuje się Litwinem niż Krzyżakiem postanowił wykorzystać chaos panujący w czasie jednej z bitew i przedostać się do armii przeciwnika. Po wprowadzeniu tego planu w życie, dostał się w szeregi oddziałów litewskiego księcia Kiejstuta. Zamieszkał ponownie na Litwie, gdzie poznał Aldonę, córkę Kiejstuta, z którą wziął ślub. Po bitwie nad rzeką Rudawą koło Królewca, z której Walter wyszedł cało, postanowił opuścić Litwę. Żona została w kraju, gdzie zrozpaczona losem swoim i Litwy kazała zamurować siebie samotnie we wieży. Tymczasem Walter Alf został giermkiem krzyżackiego hrabiego Konrada Wallenroda. Walter był w orszaku Wallenroda w drodze do Palestyny. W czasie tej podróży hrabia zaginął, a Alf od tamtej pory podawał się za niego. Zasługi Wallenroda w całej Europie zaowocowały powołaniem Alfa na Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Jego rządy były surowe i nieporadne. Wallenrod prowadził wojny z Litwą nieudolnie, co było zamierzonym wynikiem spisku jaki przedsięwziął. Klęska zakonu krzyżackiego była powodem zebrania się sądu rycerzy, którzy dowiedziawszy się o przeszłości Konrada, wydali nań wyrok śmierci. Bohater jednak nie pozwolił, aby wyrok ten wykonali Krzyżacy, popełniając samobójstwo poprzez wypicie trucizny.
Bohater ten wykazał się miłością do ojczyzny, którą przedłożył ponad swą ukochaną. Jest to wzór wielkiego poświęcenia, ponieważ przy podejmowaniu decyzji bohater bardzo cierpiał. Każda z podjętych prób prowadziła go do zguby i nieszczęścia. Zamiast własnego dobra wybrał dobro ogółu. Konrad jest też przykładem w jaki sposób można dojść do postawionego sobie celu – w jego przypadku była to taktyka przebiegłego lisa. Choć obrany sposób na osiągnięcie rezultatu wymagał zdrady i był wbrew kodeksowi rycerskiemu, to jednak stał się wyrazem poświęcenia i mesjanizmu. Co ciekawe, średniowieczny rycerz posiadał cechy bohatera typowo romantycznego, ponieważ Adam Mickiewicz zastosował w swojej powieści poetyckiej kostium historyczny. Umieszczając akcję w średniowieczu, opisał walkę narodowowyzwoleńczą jednostkowego bohatera który wykorzystał podstęp i spisek. Zrobił to tak, by współczesny jemu czytelnik żyjący w czasach zaborów rozumiał, że podobna postawa i metody walki mogą być wykorzystane w jego sytuacji.

Kolejnym bohaterem jest Tomasz Judym, absolwent warszawskiej szkoły medycznej i paryskiej uczelni, młody lekarz – idealista. Syn ubogiego szewca, zabrany z domu rodzinnego przez ciotkę która miała zapewnić mu wykształcenie, w dzieciństwie niejednokrotnie głodował, był poniżany i bity. Gdy dzięki swojemu uporowi i silnej woli zdołał ukończyć wszystkie szkoły powrócił z Paryża do Warszawy gdzie po zapoznaniu się z warunkami w jakich żyją i pracują ludzie z niższych warstw społecznych wygłosił na spotkaniu lekarzy u doktora Czernisza mowę, która dotyczyła obojętności lekarzy wobec warunków życia i pracy ludzi ubogich. Spotkał się z oburzeniem kolegów po fachu, jednak nie zrażając się odrzuceniem przez środowisko lekarzy otworzył później prywatny gabinet medyczny. Ponieważ jednak przez kilka pierwszych tygodni nie miał żadnego pacjenta, przyjął propozycję wyjazdu do Cisów i tam objęcia posady lekarza. Pracując w uzdrowisku Judym zaproponował osuszenie stawów, ponieważ one były przyczyną problemów zdrowotnych mieszkańców wsi, jednak po raz kolejny jego pomysł nie został przyjęty, a on sam został skrytykowany. W Cisach lekarz zakochał się w poznanej jeszcze w Paryżu Joannie Podborskiej, guwernantce wnuczek właścicielki Cisów. Po mniej więcej roku spędzonym tam dostał wypowiedzenie, ponieważ w trakcie kłótni z Krzywosądem Tomasz wrzucił mężczyznę do stawu. Powodem kłótni był pomysł administratora uzdrowiska, aby szlam ze stawów wyrzucać do rzeki z której miejscowa ludność czerpała wodę pitną. Judym powiadamił Joannę o wyjeździe i przenosi się do Zagłębia by tam objąć posadę lekarza fabrycznego przy kopalni. Jakiś czas później odwiedziła go ukochana, Tomasz oprowadził ją po okolicy. Podborska opowiedziała o swoich marzeniach: chciałaby razem z nim otworzyć mały szpital i założyć dom rodzinny. Judym wysłuchał jej w milczeniu i wyjaśnił potem że nie może jej poślubić, ponieważ musi spłacić dług wobec społeczeństwa i nie może myśleć o własnym szczęściu. Dziewczyna odpowiedziała, że go nie zatrzyma i samotnie odeszła w stronę dworca kolejowego. Judym został sam, a idąc przed siebie, dostrzegł rozdartą sosnę.
Mamy zatem idealistę, który wierzy w pracę u podstaw. Cechowała go wytrwałość, upór, bo mimo trudnego dzieciństwa zrobił wszystko by odebrać solidne wykształcenie, a przed działaniem nie powstrzymywał go brak akceptacji. Był empatycznym altruistą, pomagał bezinteresownie bratu, poświęcił się pracy na rzecz ubogich. Judyma charakteryzowały również cechy typowe dla bohatera romantycznego, to znaczy indywidualizm, osamotnienie i poczucie wyobcowania, porywczość oraz wrażliwość. Cierpiał... Nie potrafił pogodzić się z krzywdą społeczną i przeżywał rozdarcie wewnętrzne pomiędzy wyborem miłości a pracy dla ludzi, które zresztą było symbolizowane przez rozdartą sosnę. Altruista, przez chęć pełnienia misji niesienia pomocy ubogim ludziom która była jego celem życiowym stał się egoistą, ponieważ pomimo uczucia które łączyło go z Joanną uznał że jego misja jest ważniejsza.

Tak doszliśmy do ostatniego wzorca osobowego. W wierszu Herberta Przesłanie Pana Cogito nie ma bohatera jako takiego. Przez bezpośrednie zwroty do odbiorcy stanowiące pośrednie wskazówki czy też drogowskaz moralny, autor wzywa go do bezinteresownego heroizmu; mówi mu między innymi: bądź odważny, dawaj świadectwo człowieczeństwa, przeciwstawiaj się krzywdzeniu innych ludzi – gardź tymi którzy krzywdzą innych, nie przebaczaj win w cudzym imieniu. Nie bądź cyniczny, bądź pokorny, miej dystans do siebie, nie popadaj w samozachwyt – to kolejne rady które między wersami daje odbiorcy autor. W wierszu dość często pada polecenie „idź”, które jest poleceniem przebycia drogi która określa ludzką godność i tożsamość. Utwór to zbiór wskazówek które mówią jak przechodzić przez życie godnie i w zgodzie z zasadami moralnymi. Gdyby wykreować bohatera podążającego w życiu za tymi wszystkimi wskazówkami, otrzymalibyśmy idealny wzorzec osobowy czasów współczesnych

Podsumowując, Prometeusz był odważnym i bezkompromisowym altruistą - poświęcił się dla ludzi i za ludzi. Roland był rycerzem, dla którego najważniejszymi wartościami były Bóg, honor i ojczyzna, jednak jego oddanie tym wartościom było wręcz niespotykanie silne. Konrada Wallenroda, ze względu na kostium historyczny, można nazwać romantycznym spiskowcem w płaszczu Krzyżaka, który w imię dobra Litwy zdradził zakon krzyżacki. Tomasz Judym był idealistą pomiędzy egoizmem, a altruizmem. Zaś wiersz Zbigniewa Herberta przesłanie Pana Cogito stanowi dekalog prawdziwego człowieka współczesnego. Wzorce osobowe kształtuje sytuacja społeczno-polityczna. Wzorce są potrzebne, bowiem mogą być drogowskazem moralnym dla ludzi. Pomimo różnic pomiędzy wzorcami osobowymi, większość z nich ma cechy wspólne. Są to: odwaga, gotowość do poświęceń i altruizm.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 10 minut