profil

Symboliczny obraz polskiej emigracji w "Anhellim" Słowackiego, polemika z Mickiewiczem.

poleca 85% 164 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Juliusz Słowacki

"Anhelli", poemat pisany prozą stylizowaną na biblijną przypowieść, dziejący się na Sybirze, wśród zesłańców politycznych kilku generacji. Jest to Północ sprowadzona do jednego właściwie efektu kolorystycznego - bieli, nad którą błyszczą "gwiazdy różowe i sine" i przemyka się krwawe borealne światło. Biel odgrywa w poemacie wieloraką i wybitną rolę. Jest m.in. symbolicznym odpowiednikiem bezkrwawej ofiary Anhellego, który został wybrany przez los na "ofiarę serca", na cierpienie w pustce, samotności i w końcu bez wiaty w odkupicielski sens poświęcenia się duszy niewinnej. Ma być najpewniej także kolorystycznym odpowiednikiem melancholii, przepełniającej poemat, wreszcie kolorem współczesnego piekła, owej białej przestrzeni umieszczonej poza geografią świata żywego i żyjącej natury. "Anhelli" jest świadectwem coraz głębszego zainteresowania - nawet miłości - poety dla Dantego i dla motywu infernum. Z "Boskiej Komedii" pochodzi podstawowy pomysł konstrukcyjny poematu: wędrówka mistrza - Szamana i inicjowanego ucznia - Anhellego, po białym piekle życia zamienionego w cierpienie.
"Anhelli", jako utwór paraboliczny zawiera wielorakie moralne i polityczne sensy przewodnie. Jest bowiem opowieścią o losie polskim od czasu utraty niezależności, o polskiej drodze do wolności, usianej kośćmi współczesnych męczenników, czyli skazańców politycznych. W tym sensie biografia "Anhellego" pomyślana została jako syntetyczny żywot polski. Już początek jego spowiedzi "dziecięcia wieku" przynosi znamienne kolebki i trumny:

"Życie moje zaczęło się od przerażenia. Ojciec mój umarł śmiercią synów ojczyzny, zamordowany; a matka moja umarła z boleści po nim, a jam był pogrobowcem. (rozdz. XV).

Jest też "Anhelli" przypowieścią o niszczącej sile cierpienia. Społeczność sybirskich "posieleńców" rozpada się moralnie, ginie we wzajemnej nienawiści, spustoszona rozpacza i brak wiary w sens poniesionych ofiar. Dlatego owi Sybiracy są właściwie alegorią emigracji polistopadowej, jej zajadłych sporów, kłótni i porachunków, a więc zarazem aktualną wypowiedzią poety o jego współczesności.
Także Anhellemu nie jest obce wątpienie w celowość poświęcenia i wyrzeczeń. Umiera przecież w czarną sybirską noc, nie wsparty żadnym proroctwem czy znakiem dowodzącym, iż jego ofiara czystego serca jest konieczna w rachunku odkupienia. Wszak dopiero ostatni rozdział utworu , to co się dzieje już po śmierci bohatera, przynosi wizje jakiejś wyzwolicielskiej rewolucji, której heroldem jest rycerz powiewający chorągwią z napisem "lud" i która detronizuje królów.

W słowach Eloe zwróconych do rycerza znajdujemy jednak próbę umiejscowienia ofiary Anhellego w porządku odkupicielskim: "On był przeznaczony na ofiarę, a nawet na ofiarę serca". A zatem obok walki znaczenie równorzędne uzyskuje ciche cierpienie, będące czymś w rodzaju Mickiewiczowskiej "ofiary niewinnej", i w tym szeregu poświeconych dla wolności mieści się Anhelli.
Od "Kordiana", poprzez "Anhellego", "grób Agamemnona" i inne utwory, widoczne będzie uparte dążenie Słowackiego do ukształtowania własnej wersji mesjanizmu, w którym sens zbawczy przypisany zostałby aktywności i czynowi, a terenem starcia ze złem byłaby historia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury