profil

Jeden dzień z życia optymisty i pesymisty

poleca 90% 111 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Optymista

W pewnej wiosce mieszkał chłopiec o imieniu Marek. Był wesołkiem, potrafił śmiać się ze wszystkiego. Lubili go wszyscy.
Pewnej nocy przyśnił mu się piękny sen: znalazł skrzynię ze skarbem i został milionerem. I już miał kupić sobie nowy samochód… kiedy zadzwonił budzik. Marek spojrzał na zegarek. Była siódma godzina. Bardzo ucieszył się, że tak dobrze mu się spało i że miał piękny sen. Wstał z łóżka prawą nogą i poszedł się umyć. Z kranu leciała tylko zimna woda.
- Świetnie, zahartuję się – pomyślał Marek i umył się z przyjemnością w zimnej wodzie. Następnie skierował się w stronę lodówki. Kiedy ją otworzył zaczął się śmiać - zapomniał iść wczoraj do sklepu i kupić coś do jedzenia. Znalazł tylko kromkę chleba i słoik dżemu. Przygotował więc skromne śniadanie i wszystko pożarł w jednej chwili. Po posiłku wyjął czasopismo z krzyżówkami. Stwierdził, że na pewno coś wygra i wziął się do roboty. Po kilku godzinach rozwiązał wszystkie krzyżówki. Poszedł na pocztę, żeby wysłać rozwiązania. Po drodze w lesie znalazł piękne grzyby. Chłopiec aż piszczał z radości.
Kiedy wrócił było już ciemno. Zrobił sobie pyszną kolację i poszedł spać zadowolony. Miał nadzieję, że wygra jakąś nagrodę z rozwiązanych krzyżówek i że znów przyśni mu się piękny sen.

Pesymista

W pewnej wiosce mieszkał chłopiec o imieniu Jarek. Był smutasem, potrafił gderać na wszystko. Nikt go nie lubił.
Pewnej nocy przyśnił mu się okropny sen: jego kolega znalazł skrzynię ze skarbem i został milionerem. I już miał przewieźć Jarka nowym samochodem… kiedy zadzwonił budzik. Jarek spojrzał na zegarek. Była siódma godzina. Zezłościł się, że ustawił budzik na tak wczesną godzinę. Wstał z łóżka lewą nogą i poszedł się umyć. Z kranu leciała tylko zimna woda – zdenerwował się jeszcze bardziej. Zakręcił szybko kran i nie umyty skierował się w stronę lodówki. Kiedy ją otworzył rozpłakał się - zapomniał iść wczoraj do sklepu i kupić coś do jedzenia. Trzasnął drzwiami lodówki – „Nie będę jadł byle czego” pomyślał. Nie umyty i głodny usiadł przy biurku, na którym leżało czasopismo z krzyżówkami. Stwierdził, że i tak nic nie wygra, więc postanowił udać się do sklepu po zakupy. Po drodze w lesie znalazł piękne grzyby. Chłopiec przestraszył się, że mogą być trujące, więc podeptał je.
Kiedy wrócił było już ciemno. Zrobił sobie kolację i poszedł spać niezadowolony. Narzekał, że znów przyśni mu się jakiś koszmar.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty