Matka to najważniejsza osoba w naszym życiu. To właśnie jej zawdzięczamy to co najlepsze, to ona uczy nas wszystkiego co najważniejsze. Ona jest tą osobą, która kocha nas bez względu na to kim jesteśmy, co robimy. W literaturze od zarania dziejów motyw matki jest bardzo popularny. Pojawia się już w starożytnych mitach, przykładem może być tutaj mit o Demeter i Korze, w którym przedstawiony jest obraz matki cierpiącej po stracie ukochanej córki. W średniowieczu, za przyczyną rozwoju chrześcijaństwa kwitnie motyw matczynej miłości. Do dziś funkcjonuje on w literaturze powszechnej. Bardzo dobrym przykładem utworów opartych na motywie cierpiącej matki są: średniowieczny wiersz pt. „Posłuchajcie bracia miła” oraz powstały w czasie Drugiej Wojny Światowej utwór „Stabat Mater” autorstwa Józefa Wittlina.
Każde z tych dzieł wyrasta z trzynastowiecznego toposu Stabat Mater Dolorosa. Taki tytuł miał wiersz Jacoponego da Todi, w którym autor opisuje scenę opłakiwania ukrzyżowanego Zbawiciela przez Bożą Matkę. Jest to matka samotna w swym cierpieniu, bólu, rozpaczy w czasie męki i śmierci ukochanego syna. Zarówno utwór „Posłuchajcie bracia miła”, jak i „Stabat Mater” opisuje okrucieństwo śmierci. W obydwu dziełach widzimy w jaki sposób przeżywa te wydarzenia kobieta kochająca swoje dziecko. Przepełniona jest żalem i bólem, pomimo tego, iż w każdym z wierszy ukazana jest w odmienny sposób.
„Posłuchajcie bracia miła” to piętnastowieczne dzieło liryki religijnej z gatunku planktu. Znane jest również pod nazwą „Lament świętokrzyski” i „Żale Matki Boskiej pod krzyżem”. Utwór jest anonimowy i napisane ku chwale Boga, są to charakterystyczne cechy większości utworów okresu średniowiecznego. Tematem wiersza jest rozpacz, ból Maryi w czasie krzyżowej śmierci Chrystusa. Utwór ma budowę stroficzną, odnajdujemy w nim cechy wiersza średniowiecznego: jest asylabiczny, zawiera rymy klauzulowe, jest to wiersz zdaniowo-rymowy. Zawiera liczne środki stylistyczne świadczące o jego artyzmie: nacechowane emocjonalnie epitety, zdrobnienia, barwne metafory, powtórzenia. Podmiotem lirycznym jest stojąca pod krzyżem Maryja. Jako adresata wskazuje Ona wszystkich ludzi, wiersz rozpoczyna zdanie apelatywne: „Posłuchajcie, bracia miła”. Matka boska prosi ich o wysłuchanie jej historii, zwraca się do nich z czułością: „Pożałuj mię, stary, młody”. Dwie pierwsze zwrotki opisują przyczynę bólu Maryi, odnajdujemy w nich liczne ekspresywizmy wyrażające boleść Matki Bożej, a także tragizm sytuacji, np. liczne powtórzenia słowa „krwawy”. Na końcu drugiej strofy zauważamy paralelizm składniowy „Jednegociem syna miała/ I tegociem ożalała”, który podkreśla ból po stracie jedynego syna. W kolejnej zwrotce zawarty jest opis męczeńskiej śmierci Chrystusa. Jest On ukazany jako człowiek, a nie jako Bóg, odczuwa ból, osłabienie, pragnienie. Te ludzkie aspekty wyeksponowano w celu skłonienia odbiorcy do compassio, czyli współcierpienia – zarówno z Chrystusem, jak i z Matką Bożą. W kolejnej strofie Maryja zwraca się do Syna, chce ulżyć mu w cierpieniu i przyjąć jego część na siebie, jest to kolejny przykład compassio. Użyte zdrobnienia, np. „Synku” wyrażają miłość Maryi do Jezusa. Utwór zakończony jest dwuwierszem, czyli dystychem, w którym zawiera się kwintesencja całego utworu, pointa liryczna: „Nie mam ani będę mieć jinego, /Jeno ciebie Synu, na krzyżu rozbitego”.
Utwór „Stabat Mater” autorstwa Józefa Wittlina powstał w 1942 r. Dzieło wyrasta ze średniowiecznego toposu Matki Boleściwej, wskazuje na to już sam tytuł. Inspiracją do napisania wiersza były z pewnością dramatyczne wydarzenia Drugiej Wojny Światowej. Tematem są uczucia matki stojącej pod szubienicą, na której został powieszony jej syn. Scena przypomina nam wydarzenia biblijne, kiedy to Matka Boża stoi pod krzyżem Chrystusa. W wierszu Wittlina jest ona bezimienna, więc dzieło może odnosić się do każdej matki poległego na wojnie żołnierza. Wiersz ma budowę stroficzną, składa się z dziewięciu dwuwersowych strof, jest asylabiczny. Zawiera rymy dokładne, parzyste, żeńskie i męskie. Odnajdujemy w nim liczne środki stylistyczne takie jak: epitety, powtórzenia, metafory, anafory. Podmiot liryczny nie jest określony, być może jest nim przechodzień obserwujący sytuację przedstawioną w wierszu. Autor opisuje dramatyczne przeżycia jednej z matek polskiego żołnierza walczącego z nieprzejednanym niemieckim imperializmem. Matka widząc swego martwego syna wiszącego na szubienicy, odartego ze czci i butów, czuje wielki ból, żal i rozpacz po stracie dziecka. Jest bezradna, nic nie może zrobić w zaistniałej sytuacji. Jest ona bardzo realistyczną postacią, niczym nie wyróżnia się spośród innych matek: „Polska matka w służącowskiej chustce”. W przeciwieństwie do Matki Bożej, postać przestawiona przez Wittlina nie chce dzielić się z nikim swoim cierpieniem. Nie okazuje publicznie swoich uczuć, tylko stoi i patrzy, podczas gdy ból rozrywa jej serce: „Nie płakała i nic nie mówiła, / Zimne oczy w zimne zwłoki wbiła”. Widząc zhańbionego syna, który oddał życie w imieniu ojczyzny, a teraz wisi martwy bez butów, matka uświadamia sobie, że ludzie, którzy mu je zabrali, będą w nich chodzić i nadal hańbić polską ziemię, która w utworze utożsamiana jest z matką wszystkich Polaków. Ból matki, śmierć syna i obraz „Stabat Mater” może być porównywany do losów naszego państwa. Polska, podobnie ja Matka Boleściwa, w czasie Drugiej Wojny Światowej straciła wielu swoich synów. Utwór ma charakter melancholijny, zauważamy to w epitetach „matka boleściwa”, ”przeraźliwej pustce”, „martwe żywota owoce”. Wiersz bardzo dobrze oddaje smutny, a zarazem tragiczny nastrój wydarzeń wojennych. Obserwujemy tragizm jednostki, a także całego narodu polskiego w obliczu walk o ojczyznę.
Reasumując: w obu dziełach zauważamy cechy wspólne, ale są też kontrasty. Po pierwsze: Matka Boża chce dzielić się swym cierpieniem ze światem; „Polska matka” ubolewa nad śmiercią syna w samotności. Po drugie w ”Lamencie świętokrzyskim” podmiotem liryczny sam opisuje swoje uczucia, a w wierszu Wittlina podmiotem lirycznym jest obserwator próbujący wyobrazić sobie uczucia „Matki Boleściwej”. Po trzecie: utwór piętnastowieczny opisuje tragizm jednostki, a w „Stabat mater” dołącza do niego również tragizm całego narodu. Oba dzieła jednak łączy jedno: wielki ból, rozpacz, żal i cierpienie matki oglądającej martwe owoce swojego żywota. Dla obu postaci życie traci sens, straciły to co kochały najbardziej. Wszystkie takie matki cierpią w podobny sposób i zrozumieć może je tylko druga matka, której los w okrutny sposób zabrał dziecko…