profil

Człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa

poleca 85% 1644 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Tematem wypracowania jest zrozumienie i rozwinięcie słów Jana Pawła II o tym, że człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie. I dlatego Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu na ziemi. Jan Paweł II w swojej pierwszej encyklice napisał także: „Chrystus objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi (…). Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca (…) musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią przybliżyć się do Chrystusa”. Powołanie człowieka objawia się w Chrystusie. Bez Niego nie potrafimy zrozumieć samych siebie. Dlatego wsłuchujemy się w słowa Boże. Człowiek bez Chrystusa jest jak owce zagubione we mgle.Ciężko jest iść na przód w czasami bardzo trudnych chwilach i to nasz Pan Bóg Jezus Chrystus wskazuje nam drogę, to On daje nam wskazówki jak mamy postępować godnie.Czasami stajemy na skrzyżowaniu dróg i ciężko jest cokolwiek nam powiedzieć bo nie wiemy gdzie mamy się udać, to On kieruje nas tą właściwą drogą tak, aby było nam najprościej, a zarazem najlepiej. Nic nie rodzi się znikąd.Wszystko ma swój cel i swoje wartości, które daje nam do świadomości Chrystus, najczęściej w Piśmie Świętym. To On nam uświadamia przyszłe zawody i jak mamy miłować siebie nawzajem w różnych sytuacjach. Nikt z nas nie jest w stanie zrozumieć człowieka bez Chrystusa. Człowiek jest kimś jedynym w znanym nam Wszechświecie, kto jest świadomy własnego istnienia. Człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że może dokonywać wyborów i podejmować decyzje. O swoim życiu może decydować inaczej niż czynili to jego poprzednicy czy niż czynią to jego bliscy. Trzeba się zwrócić ku Chrystusowi, by u Niego szukać wiedzy o człowieku. Te słowa inaczej, jako wezwanie do tego, by u Chrystusa szukać łaski zrozumienia człowieka. Chrystus nie jest gwarancją, ale drogą i szansą, nie jest właśnie wiedzą, ale życiem. Bez Niego nie zrozumiem ani innych, ani samej siebie, bo On jest tym ostatnim i jedynym co łączy mnie z moją własną istotą. Mimo, że nie widzieliśmy Go w ogóle na oczy, wierzymy w Jego nauki i sakramenty. Modlimy się i uczęszczamy zarówno do Kościoła jak i na szkolne katechezy. Każdy z nas na pewno zastanawiał się czy potrafiłby żyć bez Jezusa. Ciężko to stwierdzić, gdyż od dziecka jesteśmy chrześcijanami i zostaliśmy wychowani praktycznie przez nauki głoszone przez Chrystusa. Jednakże, moim zdaniem bez Jezusa - osoby , której możemy zaufać, zwierzyc się i prosić o błogosławieństwo, byłoby nam nie tylko trudno żyć, ale i samego siebie zrozumieć. Człowiek jest istotą, która mimo dóbr materialnych musi osiągnąć dobra duchowe jakimi są sakramenty święte. Bez Jezusa nie bylibyśmy ochrzczeni. Bez sakramentu ślubu nie moglibyśmy się związać na zawsze, aż do śmierci, ponieważ nie mielibyśmy tej pewności , że dana osoba chce z nami byc i przyrzeka nam miłość do końca swoich dni. Stwierdzam, iż każdy człowiek - nie ważne czy chodzi do Kościoła czy tylko uczęszcza na katechezę szkolną - nie byłby w stanie zrozumieć samego siebie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty