profil

Analiza bloga polskiego polityka i politologa Marka Migalskiego

poleca 87% 102 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Gdansk 25.11.2011 r.
imie i nazwisko
Dziennikarstwo i komunikacja społeczna
Tryb: studia stacjonarne/ niestacjonarne
Grupa I – rok akademicki 2011/2012


Prowadzenie bloga to coraz bardziej popularna forma wyrażania swoich myśli wśród młodzieży. Jednak ostatnio można zauważyć, że za tą modą podążają również osoby publiczne, jak chociażby politycy. Chęć prowadzenia przez nich bloga może wynikać z tego, że zdają oni sobie sprawę, że w ten sposób jest im łatwiej dotrzeć do obecnych wyborców, a także do szerszej grupy osób. Tak zwane 'bycie na czasie' unowocześnia wizerunek polityków i utożsamia ich z internautami.
Być może właśnie dlatego znany polski polityk Marek Migalski, zdecydował się na prowadzenie swojego dziennika internetowego migalski.blog.onet.pl. Blog powstał zaledwie rok temu,a dokładnie 1 grudnia 2010 roku. Przez pierwsze dwa, trzy miesiące cieszył się on niemałym zainteresowaniem, o czym świadczyła imponująca liczba komentarzy, wynosząca nawet sporo ponad sto, pod każdą z notek. Jednak sytuacja w kwietniu 2011 roku nieco się zmieniła i można zauważyć spadek w komentowaniu. Zdarzają się wpisy, pod którymi są zaledwie trzy komentarze bądź takie, które zostają zupełnie pominięte. Blog Marka Migalskiego jest typowym blogiem tekstowym, ponieważ oprócz treści, autor nie dodaje żadnych filmików czy innych obrazów graficznych. Można natomiast co jakiś czas zauważyć odnośniki do innych treści.
Warto również wspomnieć, ze dziennik internetowy polityka jest dynamiczny, o czym świadczą notki dodawane kilka razy dziennie, nawet siedem dni w tygodniu. Migalski w swoich wpisach porusza tematykę polityczną. Na bieżąco omawia wszystko to, co się dzieje w kraju. Jest to rodzaj komentowania współczesnej sceny politycznej. Niekiedy można trafić również na oświadczenia, a także listy, które Migalski pisze chociażby do innych działaczy politycznych. Przykładem jest list skierowany do Adama Michnika z 1 lipca 2011 roku, gdzie politolog odwołuje się do artykułu zamieszczonego w 'Gazecie Wyborczej' na temat córki Dzmitrija Bandarenki - Julii.
Wszystko napisane jest w sposób przystępny i ciekawy. Niestety czasami autor zapomina, że w języku polskim istnieje interpunkcja. Przez to niekiedy ciężko zrozumieć czytane zdanie po raz pierwszy. Najfajniejsze jest to, że cały blog pisany jest tak, aby każdy mógł z zaciekawieniem czytać to, co polityk ma do powiedzenia, jak również to, że nie tylko zagorzały fan polityki może zrozumieć, o czym się pisze, ale także ci, którzy z polityką są nieco na bakier. Na blogu z lewej strony jest się archiwum. Jeśli klikniemy myszką na miesiąc, który nas interesuje, pojawiają się wszystkie notki z tego okresu. To dość istotny element dla osób, które dopiero dowiedziały się o istnieniu bloga i chcą nadrobić to, o czym dotychczas pisał ich gracz polityczny.
Oprócz archiwum, są także linki do strony Parlamentu Europejskiego, a także do strony partii politycznej -Polska Jest Najważniejsza- do której notabene polityk należy.
Wydawać by się mogło, że z racji swojej przynależności do PJN-u, Migalski swojego bloga poprowadzi w tonie partii, przez użycie koloru amarantowego jako znaku rozpoznawczego. Niektórzy politycy, jak chociażby posłanka Senyszyn swój dziennik internetowy prowadzi właśnie w kolorach swojej partii - Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Natomiast Migalski postanowił postawić na bardziej stonowaną i ubogą szatę graficzną, w której dominuje biel jako tło i kolor pomarańczowy jako subtelny dodatek. Nie powinno to nikogo dziwić, bo tego typu blogi są raczej prowadzone właśnie w taki sposób. Być może brak zbędnych kolorów czy przepychu ma bardziej zachęcać czytelników do skupiania się na treści niż mieć odwrotny skutek - odciągać od niej.
Warto napisać o zabawnej karykaturze twarzy Migalskiego, zamieszczonej z prawej strony bloga. Jest to jedyne zdjęcie, które autor dodał na swoim blogu. Być może ma to być coś w rodzaju 'michałka', bo gdy patrzy się na tą karykaturę, można stwierdzić, że Migalski jest osobą sympatyczną, o sporym poczuciu humoru i z dystansem do siebie. Dzięki takiemu żartobliwemu ujęciu swojej osoby, wzbudza sympatie wśród czytelników, a także przekonuje nowych internautów do tego, aby zostali u niego na dłużej. Do tego zachęca również opcja 'napisz do mnie', która znajduje się po lewej stronie bloga. Zabawna karykatura plus możliwość zadawania pytań politykowi, utożsamia go z internautami, dając poczucie, że jest on niejako ich 'kumplem', do którego można się zwrócić ze wszystkim.
Na sam koniec, warto też zauważyć, że blog Migalskiego jest pisany tak, aby niezależnie od tego czy jest się osobą wykształconą, młodą, w średnim wieku czy tylko z podstawowym wykształceniem, można było wszystko zrozumieć i chętnie powracać. Polityk nie używa trudnych sformułowań czy niezrozumiałych słów. Próbuje raczej pisać, jak przeciętny Kowalski do przeciętnego Kowalskiego. Także czcionka jest atutem na blogu gdyż nie jest za mała ani za duża. Dzięki temu, osoba czytająca notki nie męczy się i nie zniechęca. A wszyscy ci, którzy nie chcą ciągle wchodzić na bloga i sprawdzać, czy polityk dodał coś nowego, mogą kliknąć na 'facebookowa' opcję 'Lubię to', dzięki której zawsze będą wiedzieli, że polityk zamieścił nowy wpis.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty

Typ pracy