profil

Każde życie jest cenne.

poleca 85% 101 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dookoła nas ciągle słychać o biednych dzieciach, organizowane są akcje charytatywne takie jak „Polsat Dzieciom”, czy „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”. I bardzo dobrze! Trzeba nieść pomoc innym! Ale trzeba też pamiętać o innych stworzeniach, takich jak psy, czy koty. Wystarczy iść do schroniska, by zobaczyć co spotyka zwierzaczka, którego ktoś sobie kupił, po czym stwierdził, że już nie chce się nim zajmować… Pies, to duża odpowiedzialność. W schroniskach brakuje miejsc, a przede wszystkim pieniędzy na utrzymanie go. A przecież trzeba zapłacić za weterynarza, budy, miski jedzenie, potrzebne leki, miejsce, pracowników itd... Większość z nas gdy widzi na ulicy zadbanego pieska z kokardką na głowie zaczyna go podziwiać, a obok bezdomnego i zziębniętego kundelka każdy przechodzi obojętnie. A to właśnie takiemu pieskowi trzeba współczuć! Najbardziej mnie boli to, jak ludzie często traktują swoich „ulubieńców” (?). Aby się dowiedzieć tej strasznej prawdy, wystarczy zapytać pracownika schroniska o historie wybranego psiaka. Z pewnością nie zabraknie odpowiedzi wartej łzy... Psy trafiają tam najczęściej bite, szarpane, głodzone... Miałam ostatnio okazję widzieć autentyczne zdjęcia piesków szczególnie poszkodowanych np. z poobcinanymi nóżkami, postrzelone, z drutem w szyi, a nawet obdartego ze skóry. Pewnie każdy z Was słyszał o ostatnich doniesieniach prasowych, ze za dobrego psa można było dostać 30 złotych, a pieski szły do restauracji orientalnych na stół. Działo się to w Polsce (widać, że nie tylko w Chinach ludzie są do tego zdolni). Przed zabiciem pieski były trzymane w workach i bite, aby mięso było lepsze, a kotki rozciągane tak, by pęk im kręgosłup. Wiem, ze to straszne.. I nie pisze tego dlatego, żebyście się źle czuli, lecz po to byście pomyśleli jak można temu zaradzić. Jeśli mi się to uda, zorganizuje w szkole zbiórkę pieniędzy, z której cały dochód zostanie przekazany na jedno z poznańskich schronisk dla zwierząt. Pokażcie to swoim znajomym... Mam nadzieję, że obejdzie to każdego kto ma w sobie choć trochę czułości i miłości do zwierząt, które tak jak my pragną być kochane! Ludziom czytającym o tym jest przykro, ale nie robią nic w kierunku by to zmienić... Jeśli ktoś z Was ma ochotę bezinteresownie pomóc potrzebującym zwierzakom i ma wolny czas, to w schroniskach potrzeba pomocników! Można jeździć jak tylko się chce, obojętnie w jakim dniu i godzinie. Możecie także zamiast kupić sobie batona dać choć kilka groszy na wyżej wymienioną przeze mnie zbiórkę (za jakiś czas zorganizuję ją w szkole). Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego, pomyślicie o naszych mniejszych braciach jakimi są bezbronne zwierzęta... Bo czym one sobie zasłużyły na takie traktowanie...?

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty