profil

Takiej lekcji się nie zapomina... Kartka z pamiętnika

poleca 85% 115 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Takiej lekcji się nie zapomina
25.04.1999r.
Jak zawsze do klasy wszedł do klasy pan Kowalski. Dzisiaj odpytywał. Zapowiadało się ładnych parę pał...
Usiadł na starym wypaczonym krześle, które zaskrzypiało. Swoim zimnym spojrzeniem zmierzył każdego kto był w klasie. Nikt nie mógł mu podpaść. W przeciwnym razie konsekwencje były straszne. Kiedyś pewien chłopak nabijał się z niego a Kowalski to usłyszał. Biedaczysko powtórzyło szóstą klasę ze względu na pałę z matmy. Na tą lekcję byłem przygotowany. Kowalski sprawdził obecność. Kiedy ktoś odpowiedział mu ,,jestem’’ mierzył dokładnie wzrokiem delikwenta od stóp do głów. Aż ciarki przechodziły. Kiedy skończył podszedł do tablicy i z prędkością światła napisał cztery przykłady długie na pół metra małą czcionką. Dwoma słowami rozkazał zamknąć podręczniki. Potem wrócił do biurka, chwycił dziennik i wywołał cztery osoby. Szczerze przyznam że nie widziałem entuzjazmu w ich oczach. Trudność polegała na tym że jeśli nauczyciel wyłapał błąd w środku działania stawiał od razu lufę. Po dwóch minutach syzyfowej matematycznej roboty dziennik wzbogacił się o dwie pały, czwórę oraz piątkę minus. Kowalski podszedł do tablicy ponownie i napisał długie zadanie z treścią. Wywołał numer dwunasty. Myślałem że wyskoczę przez okno obok którego siedziałem. Niepewnie wstałem i podszedłem do tablicy. Zadanie wydawało się proste ale dawało dużo do myślenia. Chwyciłem za kredę i zacząłem pisać działanie po działaniu, aby jak najdokładniej. Kiedy skończyłem on zapytał jakie jest twierdzenie Pitagorasa i kiedy się przydaje. Odpowiedziałem tak szczegółowo jak tylko umiałem. Powiedział że mam usiąść. Nauczyciel zachwiał się lekko, potem opadł na krzesło. Poczekał minutę wstał aby napisać temat lekcji i... Złapał się za serce, wziął głęboki wdech i upadł na podłogę. Dla nas było to straszne. Chłopaki szybko pobiegli po dyrektora. Kowalski nie oddychał. Przyjechało pogotowie i go zabrali. Podobno reanimowali go podczas jazdy do szpitala. Nasz nauczyciel od matematyki nie przeżył. Zmarł na zawał...
Takiej lekcji jak ta się nie zapomina, a co dopiero takiego człowieka jakim był profesor Kowalski.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta

Podobne tematy