profil

Reportaż z imprezy plenerowej

poleca 85% 245 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

„Ferie na Sportowo”

Dnia 3 lutego 2011 roku w Hali Widowiskowo – Sportowej w Świeciu odbył się turniej piłki halowej, pod nazwą „ Ferie na sportowo”, dla uczniów szkół gimnazjalnych. Te zawody to tylko mała część atrakcji, jakie na tegoroczne ferie przygotował Urząd Miasta w Świeciu, przy współpracy z miejscowymi firmami.

Był to czas ferii, jednak zima nie dopisała, śniegu było jak na lekarstwo, więc frekwencja na turnieju była nadspodziewanie wysoka – do zawodów przystąpiło 8 drużyn ze Świecia i okolic, w każdej po 6 zawodników( pięciu w polu oraz bramkarz).

Głównym organizatorem turnieju była miejscowa firma MONDI Świecie S.A., zajmująca się przemysłem papierniczo – celulozowym, która ufundowała nagrody dla wszystkich drużyn, biorących udział w turnieju. Pozostałe nagrody zostały zakupione przez firmy: CHTK Świecie, Wedel Company, Hike, a także Ryś i Partnerzy.

Osiem drużyn, biorących udział w turnieju, zostało podzielonych na dwie grupy, po 4 drużyny w każdej. Ekipy, które w fazie grupowej zajęły pierwsze i drugie miejsce, awansowały do półfinałów, zespoły z miejsc trzy i cztery, niestety musiały się pożegnać z turniejem, jednak i dla nich przygotowano nagrody, a mianowicie kosz słodyczy ufundowany przez firmę CHTK Świecie S.A.

Chwilę przed rozpoczęciem turnieju, drużyny usłyszały z kim zmierzą się w fazie grupowej, tak więc do grupy pierwszej trafiły zespoły: Żółty Śnieg, Wda Świecie, Pszczółki Bzyk – Bzyk, a także Smerfy, zaś w drugiej grupie znalazły się: Czerwone Pałeczki, Pieski Miau – Miau, PKS Sulnowo i Zielona Trawa. Warto zaznaczyć, że zespół Wdy Świecie tworzyli zawodnicy, którzy na co dzień występują w zespole trampkarza KS Wdy Jabex Świecie i to oni byli faworytem turnieju.

Punktualnie o godzinie 10.00 rozpoczął się pierwszy mecz. W inauguracyjnym spotkaniu zmierzyły się zespoły Czerwone Pałeczki oraz Pieski Miau – Miau. Po bardzo zaciętym meczu Pieski Miau – Miau wygrały 4-3, dla zwycięzców wszystkie cztery bramki zdobył Alfons Trzepiekoński, którego chwilę po meczu udało nam się zapytać o opinie na temat organizacji całego turnieju:
- Turniej jest zorganizowany bardzo profesjonalnie, gramy na wspaniałej, pełnowymiarowej hali, więc możemy sprawdzić swe umiejętności na tle innych graczy, niekiedy trenujących w pobliskich klubach, dla których takie turnieje to codzienność. Bardzo cieszę się, że takie turnieje są organizowane w naszym mieście, bo przecież w większości młodzież spędza czas oglądając telewizję lub grając na komputerze, a przecież nie o to chodzi.

Faworyci całego turnieju - Wda Świecie, w pierwszym spotkaniu bez problemu pokonała zespół Smerfów 6-1, ten wynik tylko potwierdził, że zespół Wdy będzie liczył się w walce o miejsce o zwycięstwo. W drugiej grupie prym wiódł zespół Piesków Miau – Miau, który również wygrał wszystkie mecze.

Po rozegraniu meczów w fazie grupowej, wszystkie zespoły zostały zaproszone na wspólny, ciepły posiłek, który został podany w pobliskiej kręgielni. Ta postawa świadczy o profesjonalnym traktowaniu wszystkich zawodników, biorących udział w turnieju. Bardzo rzadko spotyka się zawody, gdzie piłkarze nie muszą się martwić o posiłek, napoje oraz ewentualną pomoc medyczną, a w tym przypadku wszystko zapewniła firma MONDI, przy współpracy z miejscowymi firmami, które poprzez takie inicjatywy, mogą zrobić sobie dobrą reklamę. Wróćmy jednak to samych rozgrywek. Do półfinału awansowały, z grupy pierwszej zespoły Wdy Świecie oraz Pszczółki Bzyk – Bzyk, z grupy drugiej Pieski Miau – Miau i PKS Sulnowo.

W pierwszym spotkaniu półfinałowym spotkały się zespoły PKS Sulnowo i Wdy Świecie. Zdecydowanym faworytem tego spotkaniu byli piłkarze Wdy, którzy w fazie grupowej nie przegrali, zaś zespół PKS-u przegrał z Pieskami aż 7-2. Przegrana w tym meczu oznaczała koniec marzeń o zwycięstwie, wygrany zespół awansowałby to wielkiego finału. Na początku meczu niespodziewanie przeważali gracze z Sulnowa, jednak zabójcze kontry Wdy osłabiły zapędy PKS-u. W tym spotkaniu mogliśmy zauważyć jak wielkie znaczenie ma doświadczenie. Piłkarze Wdy umiejętnie się bronili, nie dopuścili graczy drużyny przeciwnej do swojego pola karnego i zabójczo kontrowali swoich przeciwników. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Wdy 4-0. Tuż po meczu krótkiej wypowiedzi na temat swej drużyny udzielił nam Zenon Wyczesany, kapitan zwycięskiej drużyny:
- Bardzo cieszy nas awans do finału. Trenujemy ze sobą już 5 lat, dlatego rozumiemy się bez słów, to bardzo pomocne w takiego rodzaju turniejach. Na hali gra się inaczej niż na trawiastej murawie, po prostu hala jest mniejsza, dlatego ważne jest zgranie zespołu, ponieważ podania odgrywają tu największą rolę. Bardzo chcielibyśmy wygrać i pokazać kto rządzi w okolicy, ale jak wyjdzie? Zobaczymy!

W drugim półfinale zmierzyły się drużyny Pszczółek Bzyk – Bzyk i Piesków Miau – Miau. Mecz od początku był bardzo wyrównany, kibice z niecierpliwością czekali na bramki, jednak w regulaminowym czasie gry oraz w dogrywce ich nie zobaczyli, tak więc do rozstrzygnięcia tego spotkania potrzebne były rzuty karne. W nich więcej zimnej krwi zachowali gracze Pszczółek i to oni awansowali to finału turnieju.

Nareszcie przyszedł czas na wielki finał turnieju. Na trybunach zasiadło około 120 kibiców, w tym prezes firmy MONDI S.A., który ufundował nagrodę specjalną dla zwycięskiej drużyny – puchar prezesa MONDI S.A.

Dokładnie o godzinie 16.00 rozpoczął się wielki finał. Większa grupka kibiców dopingowała Wdę, wśród nich trenerzy, przedstawiciele Urzędu Miasta i firmy Mondi, z samym prezesem na czele oraz rodzice oraz koledzy i koleżanki piłkarzy. Atmosfera na trybunach była bardzo dobra, było głośno i wesoło, bo przecież w finale spotkały się dwie najlepsze drużyny turnieju, więc nie ma się co dziwić.

W końcu nadszedł czas na długo oczekiwany mecz. Od początku tempo narzucali gracze Pszczółek Bzyk – Bzyk i to oni do przerwy wygrywali 3-0, po strzałach Alfonsa Krawężnika, Borysa Boczka i Bonifacego Leszczykowskiego. Wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty. Jednak w drugiej połowie dało o sobie znać zmęczenie i to godziny treningów Wdy dały sobie znać. Wda doprowadziła do karnych, które jak wiemy zawsze są loterią. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Pszczółek Bzyk – Bzyk i to oni wygrali w tegorocznym turnieju. Trudno opisać radość jaka panowała w szeregach Pszczółek.

Na koniec prezes MONDI S.A. wręczył zwycięzcą pamiątkowy puchar oraz słodycze firmy Wedel Company, dla zespołu, który zajął drugie miejsce, nagród też nie zabrakło – gracze Wdy otrzymali zestaw ołówków, długopisów oraz przyrządów geometrycznych, ufundowanych przez firmę Hike. Hala Widowiskowo – Sportowa w Świeciu dodatkowo postanowiła uhonorować najlepszego strzelca turnieju, Alfonsa Krawężnika, nagrodą w postaci piłki od firmy Ryś i Partnerzy.


Zespół Pszczółki Bzyk – Bzyk grał w składzie: Zdzisław Petarda(bramkarz) – Marian Chrustkowski, Alfons Krawężnik, Bonifacy Leszczykowski, Eustachy Trzepiekoński, Borys Boczek.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 6 minut

Podobne tematy