profil

Rozważając sens zdania „samo istnienie nigdy mu nie wystarczało, zawsze chciał czegoś więcej. Analizując podany fragment (epilog2) i odwołując się do całej powieści „Zbrodnia i kara” scharakteryzuj i oceń poglądy oraz czy

poleca 85% 119 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Rodion Raskolnikow to główny bohater powieści Fiodora Dostojewskiego „Zbrodnia i kara”. Podobnie do autora mieszkał w Petersburgu i był skazany na 8 lat ciężkich robót. Przedmiotem mojej pracy będzie przedstawienie i ocena czynów bohatera.
Rodion Raskolnikow był człowiekiem całkowicie oddanym swej idei. W imię której postanowił nawet zabić. Ludzi dzielił na 2 klasy, na klasę ludzi niższych będących materiałem, który słuzył wyłącznie do wydawania na świat sobie podobnych, oraz na ludzi właściwych, tzn. Posiadających dar czy talent który im pozwala wygłosić w swoim środowisku nowe słowo „ ten dar czy talent ma predestynować jednostki niezwykłe do wyjątkowych czynów, oraz usprawiedliwiać wszystko, nawet zbrodnię w imię wyższych idei.” Sam uważał się za wybitnego, lecz nie dał rady nim być. Nie żałował ,że zabił starą lichwiarkę i jej siostrę Lizawietę, ani tego że przysporzył rodzinie tyle kłopotów, lecz tylko tego, że nie umiał unieść ciężaru popełnionej przez siebie zbrodni. Kiedyś był tylko biednym studentem, ale rzucił studia z powodu braku pieniędzy. I popadł w stan zawieszenia. Nic go nie interesowało byle by tylko miał spokój i mógł tylko rozmyślać nawet jedzenie straciło znaczenie, jadł gdy musiał a często i o tym zapominał. Zabił lichwiarkę bo potrzebował pieniędzy i uważał że to tylko „ludzka wesz” żerująca na cierpieniach innych. Miszkał wpokoju który jego matka porównała do trumny. Po popełnieniu zbrodni zachorował i leżał nie przytomny, zajmowali się nim Razumichin i Zamiotow. Razumichin dbał o Rodie i zajmował się nim gdy był chory lecz Raskolnikow gdy częściowo wyzdrowiał denerwował się na wszystkich że okazują mu zainteresowanie, chciał zostać sam i dalej móc rozmyślać o swoich czynach. Po przyjeździe do Petersburga siostry i matki nie czuł do nich nic prócz sentymentu i mocno skrywanej miłości. Budził przerażenie w swych bliskich. Nie pozwolił aby Dunia wyszła za mąż za człowieka którego nie kochała. Tak naprawdę nie da się określić kim był, w jednej chwili zabija lichwiarkę Aldonę wbijając jej siekierę w głowę, a w innej oddaje wszystkie pieniądze na pogrzeb Marmieładowa. I jest zainteresowany losem innych. Po przyznaniu się do winy zostaje skazany na 8 lat ciężkich robót na Syberii. I otwiera to kolejny rozdział jego życia.
Podczas kary nie cierpiał z powodu braku dóbr materialnych, ponieważ niektórych rzeczy które miał w więzieniu nie miał jako student. Nie czuł wstydu wobec innych więźniów ponieważ mieli to samo. Gardził Sonią która przyjechała za nim na Syberię, budził strach w dziewczynie. A jednak wstydził się Sonii, na którą patrzył z pogardą i nienawiścią. Nie wstydził się on jednak warunków w których żył tylko tego że nie wytrzymał psychicznie i się przyznał. Przez głupotę stracił wszystko. I nie ma spokoju chociaż kajdany i ciężka praca mu nie przeszkadzały a wręcz przeciwnie pracował jak najciężej aby móc zasnąć bez problemu i nie myśleć o niczym. Uważał jednak że kara na która został skazany jest bezcelowa i nie zmieni jego poglądów i zachowań. Zadaje sobie pytanie „żyć żeby istnieć?”, uważa że to bez sensu. I lepiej oddać swoje życie „ dla idei, dla nadziei, a nawet dla ułudy.” I tu widzimy idealne nawiązanie do tematu „samo istnienie nigdy mu nie wystarczało, zawsze chciał czegoś więcej. Może to właśnie ta siła pragnień kazała mu wtedy uwierzyć, że jest człowiekiem, któremu wolno więcej niż innym.” Był zły na siebie że w ogóle nie żałuje tego co zrobił a wręcz przeciwnie chełpi się tym. Jest zły na siebie, że się przyznał, uważał że jest na tyle silny aby po popełnieniu zbrodni żyć z tym i się nie dać zamknąć. A jednak sam się zgłosił na policje. I nie podołał temu. Rozważa swoją zbrodnie porównuje się do ludzi wybitnych, mówi że oni też byli zbrodniarzami i według prawa powinni zostać powieszeni, ależe wytrzymali po zbrodni mieli prawo do życia i korzystania z tego co przyniosła im zbrodnia. Raskolnikow zaś nie. Uważał że jego największym przewinieniem było przyznanie się do winy. Obwiniał się że nie popełnił samobójstwa gdy miał ku temu sposobność. Uważał że jest za słaby. I zadawał sobie pytanie czy już wtedy wątpił w prawdę swoich czynów. „Nie rozumiał że to poczucie mogło być zapowiedzią, tego, co przyjdzie w jego życiu, przyszłego zmartwychwstania, przyszłego nowego poglądu na życie.”
Sądzę, że rodionem podczas popełniania przestępstwa kierowały emocje. Z jednej strony jest to zimny morderca, który zabija Alonę i Lizawietę, oraz mężczyzna, który przynajmniej początkowo nie potrafi docenić miłości kochającej go dziewczyny. Z drugiej strony jawi się jako niezwykle wrażliwy człowiek, który niejako szuka sensu swojego życia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury