profil

Analiza psychologiczna postaci Harpagona i dobre rady dla niego od psychologa.

poleca 86% 103 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Aby opracować dobre rady dla pacjenta H., wpierw należy zaznajomić się z jego problemami i poszukać przyczyn, wynikających z takiego zachowania.
Głównym problemem Harpagona jest jego sytuacja rodzinna, a konkretnie zaniechanie kontaktów z dziećmi i brak ojcowskich uczuć. Przez jego wadę, jaką jest chorobliwe skąpstwo, nie potrafi on być odpowiedzialnym i kochającym ojcem.
Przyczyn, skąd owa cecha charakteru stała się u pacjenta priorytetowa, można szukać znacznie wcześniej, już w dzieciństwie. Jedynie na domysłach można powiedzieć, że cecha wykształciła się u niego podświadomie z biegiem lat – na wzór ojca. Dzieci negują albo popierają zachowanie rodzicieli, a Harpagon mógł wybrać tę drugą opcję.
Inną teorią jest ta, gdzie poprzez początkową słabą sytuację materialną i przykrości z nią związane, pacjent postanowił nigdy ponownie jej nie zaznać.
Prawdopodobnie rolę odegrała śmierć żony, a o której więcej nie można się dowiedzieć. Utrata ukochanej mogła sprawić, iż Harpagon zamknął się w sobie i przestał kochać Elizę i Kleanta, gdyż dzieci przypominały mu o małżonce.
Charakterystycznym dla postaci jest zaburzenie osobowości, polegające na gruntownej zmianie wartości. Rezygnując z prawdziwego szczęścia rodzinnego, wybrał zamiłowanie do dóbr doczesnych, jakimi są pieniądze.
W oparciu o informacje stwierdzić można u pacjenta cechy typowe dla osobowości paranoicznej (paranoidalnej).
Fundamentem owej osobowości jest właśnie cecha, dana osoba czy wydarzenia ciągle mające duży wpływ na pacjenta. W tym przypadku jest to skąpstwo, a brak zaufania (także do najbliższych) to typowy objaw.
Harpagon przejawia także krótkotrwałe, lecz intensywne zainteresowanie dotyczące postrzegania jego osoby przez innych. Chce koniecznie wiedzieć, co ludzie sądzą o jego charakterze czy reputacji i przejawia z związku z tym podejrzliwość.

- Harpagon musi przede wszystkim zrozumieć, że majątek to rzecz bezwartościowa w porównaniu do prawdziwych uczuć. Wyjaśnienie tego będzie niezwykle trudną i żmudną pracą, gdyż dokonał on projekcji, czyli zaczął bezpośrednio kojarzyć pieniądze ze szczęściem i psychicznym poczuciem bezpieczeństwa.
O dziwo, jego skrzętnie zbierana fortuna przysparza mu ciągłego zmartwienia i stresu, czyli zupełnie odwrotnie niż on myśli.
- Następnym elementem terapii będą długie, częste i co najważniejsze – szczere rozmowy z dziećmi. Najlepiej jednocześnie z córką i synem, gdyż wspólnie rodzina szybciej dojdzie do sedna sprawy i pomoże głowie rodziny.
- Harpagon powinien odbudować zaufanie do nich, więc musi trzymać szkatułę w jednym miejscu i zwyczajnie do niej zaglądać. Dopiero z czasem ograniczać kontakt z jego mieniem. Na powierzenie jego „skarbu” innej osobie jeszcze za wcześnie. Mogłoby się to skończyć utratą tej resztki ufności, która jeszcze mu pozostała.
- Niska samoocena (lub brak przejawiania zainteresowania własną osobą) również nie przyczynia się do poprawy jego stanu. Właściwym rozwiązaniem byłby komplement od czasu do czasu przez któreś z latorośli. To sprawi, iż pozytywnie wzrośnie jego samopoczucie i nie będzie miał tak intensywnej potrzeby bycia podejrzliwym i niepewnym samego siebie.
- Ostatnia rada jest chyba najważniejsza i najbardziej istotna. To przebywanie i wspólne pożytkowanie czasu we własnym gronie. Harpagon musi stale czuć, że jest prawowitym członkiem rodzinnego grona i nie jest odrzucany przez swoich krewnych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty