profil

Społeczeństwo polskie w "Lalce" Bolesława Prusa

Ostatnia aktualizacja: 2022-11-20
poleca 85% 738 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Arystokracja w poświeci ogólnie jest oceniana negatywnie. Jest pozbawiona jakichkolwiek uczuć patriotycznych. Uważa, że jest stworzona do używania życia, do zapewniania sobie wszelkich przyjemności. Inni są od tego żeby pracować i dawać im pieniądze. Wszelkich ludzi pracy arystokraci traktują jak gorszą rasę. Wyraźnie widać to na przykładzie Izabeli Łęckiej, której świat wydaje się rajem, a istoty pracujące w polu i fabrykach po prostu są do tego stworzone. To one mają na nią zarobić, a żeby jej sprawić przyjemność same mają być szczęśliwe. Arystokracja jest pasożytem, który okrada Polskę. Nic nie robiąc chcą mieć jak najwięcej wszystkiego. Są tylko obciążeniem, doprowadzającym kraj do ruiny. Wyjątkami, które mają więcej poczucia patriotyzmu jest prezesowa Zasławska i Ochocki. Prezesowa dba o swoich pracowników m.in. wybudowała dla nich domy przy gospodarstwie. Ochocki natomiast jest naukowcem, który chce wymyślić coś, co zapewni światu rozwój i szczęście. Ci dwoje umieją dostrzec w ludziach to co najważniejsze, a nie tylko pochodzenie. Mieszczaństwo podzielone jest na polskie, niemieckie i żydowskie. Przedstawicielami są Szlangbaum i Szuman. Żydzi są pracowici, systematyczni i oszczędni. Pieniądze wydają mądrze z myślą o przyszłości. Niemcy także są podobnie jak żydzi pracowici i systematyczni. Nie trwonią pieniędzy na próżno. Przedstawicielem jest Mincel, właściciel sklepu, który bardzo dobrze prosperuje. Świadczy to o jego mądrości i pracowitości. Ci ludzie są oceniani pozytywnie przez Prusa. Mieszczaństwo polskie natomiast jest oceniane bardzo źle. Klejn, Lisiecki, Marczewski zachowują się tak samo jak arystokraci.Wszystkie pieniądze wydają na zabawy, nie myśląc o przyszłości. Swoją pracę traktują nieodpowiedzialnie. Z taką postawą są zupełnie bezużyteczni dla kraju. Jedynie Wokulski jest inny. On zajął się handlem i stara się w to wciągnąć jak najwięcej ludzi, szczególnie Polaków. Robi to z myślą o przyszłości kraju (praca organiczna). Pomaga także biednym wydobyć się z dołka. Istnieje także zdeklasowana szlachta polska, która nie może się przystosować do popowstaniowej rzeczywistości, tym samym nie przyczyniają się do rozwoju kraju. Ostatnią klasa jest biedota miejska. Będąc w skrajnej nędzy nie potrafi Wydobyć się na powierzchnie. Musi im ktoś pomóc i oni muszą też chcieć pracować. Nie wolno pogodzić się ze swoim losem. Wokulski pomógł Mariannie, Wysockiemu, Węgielkowi i ci pracują dla dobra swojego i kraju. Prus skrytykował społeczeństwo polskie. W kraju gdzie większość ludzi to wyzyskiwacze, próżniacy i ci wyzyskiwanie biedacy nie może być dobrze.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty

Teksty kultury