profil

Mój dom. Czy mój dom odzwierciedla archetyp?

poleca 85% 838 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Według mnie mój dom urzeczywistnia archetyp domu, ponieważ jak sama zauważyłam, jego zewnętrzny wygląd, częściowo odzwierciedla ten, przedstawiony w fragmencie książki Olgi Tokarczuk pt„ Prawiek i inne czasy”.
Z zewnątrz skromny, jednorodzinny budynek, średniej wielkości, nie różni się wielce od innych, położonych wzdłuż ulicy. Tak jak większość jednopiętrowy, położony pośrodku zielonego placu, pomalowany na biało z ciemnym dachem, lecz dla mnie jedyny, niepowtarzalny, ponieważ to mój dom!
Wewnątrz jest skromny, jednocześnie mający w sobie to coś, co czyni go tak pięknym i ciepłym. Gdy przez wąski korytarz wchodzę do holu już tam czuję, że jestem w domu pełnym miłości. Każdego dnia, wracając do domu, widzę na drzwiach napis KMB, a na ścianie w przedsionku krzyż. Te symbole chrześcijaństwa nie tylko wyrażają wiarę domowników, także mówią, iż nad rodziną zawsze czuwa Bóg.
Pierwsze duże, przeszklone drzwi otwierają się otworem dla wszystkich, zapraszając do przestronnego salonu. Z lewej strony znajduję się skromna część wypoczynkowa, pośrodku której ustawiono kremową sofę, a na przeciwko niej, przy ścianie stoi telewizor. Na parapecie i pod nim mama ustawiła kilka roślin doniczkowych, którymi uwielbiam się zajmować w wolnym czasie. Na ścianie tuż przy drzwiach wisi kilka obrazów: Jana Pawła II, zdjęcia ślubne rodziców oraz moje ze chrztu świętego i komunii.
Pośrodku pomieszczenia znajduje się wielki, drewniany stół, przy którym jednocześnie może zasiąść cała moja najbliższa rodzina. Łączy nas i sprawia, że najważniejsze uroczystości rodzinne i święta możemy spędzać, z tymi, których kochamy. Po prawej stronie umiejscowiono kuchnię, blisko jadalni, tak, aby wspólnie spożywać każdy posiłek. Żółty kolor ścian w całej części sprawia, iż po całym dniu pełnym wielu niesamowitych wrażeń, szybciej nabieramy energii na aktywne spędzenie popołudnia i rozmowę z najbliższymi o wydarzeniach dnia.
Na parterze, oprócz pokoju gościnnego znajduje się także ten, należący do mnie. Jest on pewnego rodzaju azylem, w którym nie tylko odrabiam lekcje i uczę się. Zielone ściany sprzyjają poszerzaniu wiedzy, a także odpoczynkowi po ciężkim dniu w szkole. To one uspokajają mnie i pomagają pokonywać trudności, które stawia na mojej drodze los. Kwiaty ustawione na parapecie, sprawiają, że gdy wyglądam przez okno, pragnąc zobaczyć, co dzieje się na ulicy, od razu poprawia mi się samopoczucie, a to wszystko dzięki ślicznemu wyglądowi i zapachowi. Gdy włączam cicho ulubioną muzykę, kładę się na łóżko i spoglądam w sufit, czuję się jak w niebie. Jestem wtedy wolna i szczęśliwa, jak nigdzie indziej. Dlatego, też to mój ulubiony pokój ze wszystkich znajdujących się w całym domu.
Strych podzielono na kilka pokoi, tworząc w ten sposób pięć małych, a jednocześnie przytulnych pomieszczeń. Stworzono dwie sypialnie, każda z toaletą i mały gabinet, pełniący funkcję azylu moich rodziców. Poddasze, mimo, że jest użytkową częścią domu, nie odgrywa ważnej roli ani w codzienności mojej, ani rodziców. Są to raczej pomieszczenia przeznaczone tylko do snu, przez co są bardzo skromnie urządzone, co sprawia, iż pełnią funkcję zacisza.
W każdej sypialni znajduje się łóżko, dwie szafki nocne, na których stoją lampki, a na jednej ze ścian wisi krzyżyk. Każdego ranka przez małe drewniane okna, pomalowane na biały kolor wpada cienki strumień światła, który w bardzo miły i przyjemny sposób budzi domowników.
Uważam, że urzeczywistnia on pierwowzór jak dowiedziałam się od moich rodziców, został zbudowany, podobnie, jak ten, należący do Misi i Rafała- bohaterów książki Olgi Tokarczuk pt„ Prawiek i inne czasy”. Jego wygląd podobny jest do innych budowli w okolicy.Powyżej przedstawiłam, że posiada charakterystyczne i nieodzowne elementy każdego prawdziwego domu, co jednocześnie urzeczywistnia archetyp, nie tylko dzięki posiadaniu podobnej budowy zewnętrznej i wewnętrznej, lecz także fakt, że został zbudowany dzięki miłości moich rodziców i innych ważnych wartościach, na których opiera się każda rodzina tzn. na wierze, przyjaźni i co najważniejsze miłości względem drugiego człowieka i Boga.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty