profil

Dzieło narodowe, które należy chronic przed zapomnieniem. Uzasadnij swój wybór.

Ostatnia aktualizacja: 2022-09-24
poleca 85% 332 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz koncert Jankiela

"Pan Tadeusz" zyskał sobie miano epopei narodowej, ponieważ podobnie jak wielkie epopeje starożytności" Iliada" i" Odyseja" dawał szeroki obraz życia społeczeństwa, a losy bohaterów jednostkowych ukazywał na tle ważnych wydarzeń historycznych, w jakimś przełomowym dla danego narodu momencie dziejowym. Dlatego uważam, iż "Pan Tadeusz" jest dziełem naszego narodu, które należy chronić przed zapomnieniem. Podobnie jak starożytne eposy utwór rozpoczyna się od inwokacji, z tą różnicą, że poeta nie prosi muz o natchnienie lecz źródłem natchnienia mają dla niego być wspomnienia o dalekiej tak bardzo umiłowanej ojczyznie "Litwo Ojczyzno moja..(..)". Mickiewicz w swoim dziele usiłuje odpowiedzieć na takie pytania jak: Dlaczego upadło powstanie listopadowe? Jak dalej walczyć o niepodległość? Jaka powinna być przyszła niepodległa Polska? Ma więc ono charakter polityczny i na pierwszy plan wysuwa się sprawy narodowe. Tematyka utworu jest różnorodna: zabawy i spory granicznej szlachty, miłosne perypetie bohaterów. Tłem są wydarzenia epoki napoleońskiej. Utwór posiada dwa tytuły i podtytuł. " Pan Tadeusz, czyli Ostatni zjazd na Litwie", "Historia szlachecka z roku 1811 i 1812 we dwunastu księgach wierszem"

Niezwykłe wrażenie wywierają na czytelniku przepiękne opisy przyrody, które są dowodem miłości poety do ojczystej ziemi. Opisy wschodu czy też zachodu słońca, chmur, burzy stanowią arcydzieło poezji. Takim opisem wschodu słońca:

"Nieznacznie z wilgotnego wykradał się mroku
Świt bez rumieńca, wiodąc dzień bez światła w oku,
Dawno wszedł dzień, a jeszcze ledwie jest widoczny (...)
Widać z bielszego nieco na niebie obwodu,
Że słońce wstało, tędy na zstąpić na ziemię,
Lecz idzie nie wesoło i po drodze dżemie"


Utwór zaś kończy się opisem zachodu słońca.Uwagę poety przykuwają obłoki, płynące po niebie, oświetlone jaskrawymi promieniami zachodzącego słońca. W tych promieniach obłoki są różnokolorowe a barwy ich ulegają ustawicznym zmianom:

"Na zachód obłok na kształt rąbkowych firanek,
Przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy,
Po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy"


Przyroda niemal zawsze traktowana jest przez poetę jako żywa istota. Wystarczy wspomnieć brzezinę "która jako wieśniaczka, kiedy płacze syna, lub wdowa męża, ręce załamie, roztoczy po ramionach so ziemi strumienie warkoczy". Zachodząca zaś słońce "spuszcza głową" i zasypia "westchnąwszy ciepłym powiewem".

Adam Mickiewicz próbował także połączyć poezję z opisami muzyki. Odzwierciedleniem tych prób są dwa koncerty, umieszczone w utworze. Pierwszy z nich to koncert Wojskiego - gra na rogu, obwieszczając zakończenie polowania.Umiał wydobyć z rogu dźwięki, które ilustrowały cały przebieg polowania -dźwięczne, rześkie dzwięki - to odgłosy pobudki, potem dało się słyszeć szczekanie psów, wreszcie -strzały. Wówczas dźwięki stają się coraz bardziej głośne, naśladujące wycie wilków, ryk niedźwiedzi i buczenie żubrów, w piękny poetycki sposób opisuje poeta rozchodzące się po lecie echo i jego stopniowe zanikanie:

"I przerwał, lecz róg trzymał ; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jednak, a to echo grało,
Ile drzew, tyle rogów znalazło się w boru.
Jedne drugim pieśń niosą jak z chóru do chóru
I siła muzyka coraz szersza, coraz dalsza,
Coraz cichsza i coraz czystsza, doskonalsza,
Aż znika gdzieś daleko, gdzieś na niebios progu!"


Podobnym mistrzem w grze na cymbałach był karczmarz Jankiel, ukazany w utworze jako patriota, który wita legionistów Dąbrowskiego z takim samym wzruszeniem, jak wszyscy Polacy.
Jankiel zdecydował się zagrać na usilne prośby Zosi, a w swojej grze zawarł całe ówczesne dzieje narodu- te piękne i wzniosłe jak i tragiczne.Słuchacze bezbłędnie odgadywali myśli muzyka, sami przecież tworzyli tę historię.Pierwsze mocne i triumfalne dźwięki, radosne i skoczne, był to szczęśliwy dla narodu okres, kiedy król, sejm i cały naród podejmowali próby ratowania Rzeczypospolitej uwieńczone Konstytucją 3 maja. Złowieszczy fałszywy akord zagrany przez Jankiela został wkrótce odczytany przez Klucznika, który zawołał: "Znam, znam głos ten ! To jest Targowica ". Odgłosy szturmu, wystrzały, naśladowanie jęków rannych i płaczu matek, to były dźwięki ilustrujące powstanie i związaną z nimi rzeż. Dźwięki piosenki o tułaczu- żołnierzu:

"... który borem, lasem idzie,
z biedy i z głodu przymierając czasem"


Od razu zostały skojarzone z emigracją po powstaniu kościuszkowskim i tworzeniem się legionów oraz ich przybyciem na ziemie polskie. Dźwięk pieśni legionów" Jeszcze Polska nie zginęła" całkowicie potwierdziły te domysły słuchaczy. Koncepcja całego koncertu Jankiela " borem i lasem" i "Mazurek Dąbrowskiego"
Piękno i wartości dawnej Polski autor oddaje także w opisie Soplicowa:

"Wśród takich pól, przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany,
Świeciły się z daleka pobielane ściany..."


Dworek Sędziego stanowi centrum przestrzeni Soplicowa. W jego opisie autor wyraźnie ukazuje swojskie elementy: strumień, wzgórze, gaj, pola. Dwór jest symbolem i oazą polskości oraz znakiem ziemiańskiego ładu. Wnętrze domu wypełniają rekwizyty naznaczone stygmatem polskości - obrazy przedstawiają narodowych bohaterów: Kościuszkę i Rejtana, stary zegar kurantowy, który wybija rytm Mazurka Dąbrowskiego, rodowy serwis, używany od święta obrazujący historię polskich sejmików. Wszystko to charakteryzuje mieszkańców Soplicowa, wskazując ich przywiązanie do narodowej tradycji.

Świat "Pana Tadeusza" określa odwieczny ład, który nigdy nie ulega najmniejszemu nawet zachowaniu, wyznaczony jest bowiem- przez rytm natury. Wschody i zachody słońca określają czas rannego wstawania i wieczornego spoczynku.

Obok przyrody gwarancją porządku jest także ceremoniał towarzyski, który nie przybiera sztucznej, teatralnej formy, ale jest czymś naturalnym. W odpowiednio ustalonym porządku mieszkańcy idą na spacer czy też zasiadają przy stole, o tej samej porze spożywa się śniadanie, a zawsze po południu pije się kawę. Zwyczaje szlacheckie, jak grzybobranie czy polowanie, mają swój odwieczny scenariusz. Nad jego porządkiem czuwa Wojski- strażnik myśliwskiej etykiety. Nic nie jest w stanie zachwiać idyllicznego obrazu Soplicowa. Nawet zjazd, tylko na moment narusza sielankę, prowadzi bowiem do pojednania zwaśnionych stron. Wielka historia, która wkracza do zacisznego dworu w 1812 roku nie burzy istniejącego porządku, lecz daje Ks. Robakowi - dawnemu hulace i zabójcy, szansę rehabilitacji.

O charakterze ziemiańskiego Soplicowa decyduje nie tylko odwieczny, rytualny porządek, ale także uroda świata. To ona właśnie powołuje do istnienia rzeczywistość ukształtowaną na wzór wielkiego ogrodu, misternie zaplanowanego i uporządkowanego.

Dwór Soplicowski to wreszcie jego mieszkańcy-osobowości dość bujne, barwne i oryginalne. Każda z postaci, mimo przynależności do tej samej kultury i tradycji, została obdarzona rysem indywidualizmu poprzez przypisanie jej jakiegoś charakterystycznego rekwizytu, gestu czy powiedzonka.I tak na przykład Gerwazego rozpoznać można po zwrocie "mopanku", Hrabiego po białym surducie i dżokejach, Podkomorzy używa tabakiery, Jankiel gra na cymbałach a nieodłącznym rekwizytem Wojskiego jest róg bawoli.

Narrator przedstawia świat, który odchodzi, mija wraz ze swoją epoką, stąd tak często autor używa w utworze przymiotnika "ostatni"- "ostatni klucznik", "ostatni woźny trybunału" i "ostatni, co tak poloneza wodzi", wreszcie "ostatni zjazd na Litwie"

Adam Mickiewicz w swoim dziele, uznanym za epopeję narodową i arcydzieło literatury polskiej, przedstawia świat piękny, spokojny i uporządkowany, którego spokoju nie są w stanie w większym stopniu zmąci nawet przełomowe, dziejowe wydarzenia.
Autor przedstawia styl życia i wartości dawnej szlachty polskiej oraz zwyczajnych ludzi, zaznaczając, że każdy prawy człowiek ma prawo do godności i swojej wartości. Myślą przewodnią "Pana Tadeusza" jest przeświadczenie o pięknie świata i urodzie dawnej Polski, o wartości człowieka i Polaka. Dlatego uważam, iż jest to dzieło godne zapamiętania, które należy chronić przed zapomnieniem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 7 minut