profil

"Niewiele myślę,wiecznie roztańczeni/o tych co cierpią" (James Thomson)

poleca 85% 151 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Cierpienie jest nieodłączne w ludzkim życiu. Jest ono niepożądanym,negatywnym doznaniem,które rodzi ból fizyczny i psychiczny.
Różne są jego przyczyny; powoduje je samotność, opuszczenie, śmierć bliskich , lęk przed swoją śmiercią , poczucie bezsensu życia.
Myślę,że każdy człowiek prędzej czy później zazna cierpienia, gdyż nasze życie nie jest od niego wolne. Słyszymy o tragediach,prowadzących do rozpaczy, a nawet załamania.
Jest wiele osób,którym los sprzyja; żyją w poczuciu bezpieczeństwa, mają zapewniony dostatek materialny, miłości bliskich, przyjażń, powodzenie w nauce , w pracy. Bardzo często zapominają o ludziach żyjących wokół nich,którzy nie dostali od losu tak wiele.
Jame Thomson napisał "Niewiele myślą,wiecznie roztańczeni/o tych co cierpią". Ci "wiecznie roztańczeni", to zajęci sobą, swoim najbliższym otoczeniem egoiści, zapominający, że jest obok nich inny, niezbyt szczęśliwy świat. Wolą go nie dostrzegać, aby nie psuć sobie dobrego nastroju. A może nie rozumieją co to znaczy nie mieć czegoś? Oni przecież dostają wszystko, czego zapragną. Ich egoizm jest jedną z przyczyn obojętności człowieka wobec ludzkiego cierpienia.
Sądzę,że wilki błąd popełniają dorośli, spełniając wszystkie marzenia swoich dzieci, nie żądając od nich niczego w zamian. Umieją one tylko cieszyć się z otrzymywanych uczuć, prezentów, a nie wiedzą jaka radość płynia z dawania, dzielenia się tym, co się ma z innymi. Ci troskliwi rodzice mogą z czasem zostać odrzuceni przez własne dzieci. Przecież w domach starców są ludzie, którzy kiedyś bezgranicznie kochali swoje pociechy, a one teraz są nieczuła na ich samotność i cierpienie płynące z choroby, niedołęstwa i opuszczenia.
Często też dorośli są egoistycznie nastawieni do życia; pragną korzystać z wszelkich przyjemności, zapominając o potrzebach swego potomstaw, które bardzo boleśnie odczuwa brak troski, uczucia, opieki.
W sjrahnych przypadkach rodzice alkoholicy, narkomani są pozbawiani prawa opieki nad własnymi dziećmi. Znajdują się one w sierocińcach, domach opieki, w których boleśnie odczuwają swoją samotność wśród innych.
Polskie społeczeństwo przechodzi trudny okres ekonomiczny. Powszechne bezrobocie jest przyczyną ogromnych dramatów. Dorośli nie mogą zapracować na utrzymanie swoich rodzin. Zdarza się często,że dzieci przychodzą do szkoły głodne, źle ubrane, co jest dla nich dodtakowym upokorzeniem, ponieważ czują się wśród rówieśników gorsze i są z tego powodu odpychane. Zamykają się w sobie, w swoim świecie, czują sie samotne, nieszczęśliwe, niechciane.
Przyczyna tej obojętności tkwi w nas samych, samolubnych, w łatwy sposób wywyższających się nad innymi. Prościej jest przecież zaimponować markowym ubraniem, komórką niż wielkością, dobrocią serca czy intelektem.
Inną przyczynę obojętności na cierpienie drugiego człowieka widzę w szokowaniu nas przez media różnymi rodzajami tragedii, nieszczęść jakie zdarzają sie na całym świecie (wojny, choroby, głód, bieda). Oglądając telewizję, czytając gazety,przestajemy być wrażliwi, oswajamy się z tym wszystkim.
Ja osobiście jestem przekonana o tym,że można być wesołym, szczęśliwym, "roztańczonym", a jednocześnie nieobojętnym, czułym i wrażliwym na ludzkie cierpienie.
Należę do grupy wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i chętnie uczestniczę w tej pięknej akcji na rzecz potrzebujących. Pamiętam, iż niewielkim datkiem, a także serdecznym gestem można sprawić drugiej osobie wiele radości. Podobają mi się akcje propagowane przez telewizję, które angażuję wybitnych artystów w koncerty na szczytne cele. Cieszę sie,że są w Polsce tak wspaniali ludzie jak Marek Kotański, Jerzy Owsiak, Janina Ochojska, ksiądz Arkadiusz Nowak- niosący pomoc cierpiącym i uczący nas wrażliwości.
Nigdy nie wiadomo czy kiedyś sami nie będziemy potrzebować pomocy, miłości, czułości, a także zainteresowania innych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 3 minuty