profil

Realizacja postępowych haseł pozytywistów w nowelistyce.

poleca 85% 103 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Henryk Sienkiewicz Eliza Orzeszkowa

Program polskich pozytywistów można sprowadzić do dwóch nadrzędnych haseł: praca organiczna i praca u podstaw. Praca organiczna, według teorii Spencera, to ścisły związek między funkcjonowaniem organizmu społecznego a żywego. Społeczeństwo polskie jest właśnie takim organizmem, a każdy człowiek jest odpowiednikiem jakiegoś organu. By cały organizm był silny, zdrowy, muszą być silne jego poszczególne organy. Praca u podstaw polegała na szerzeniu należytego kształcenia i oświecenia wszystkich grup społecznych, traktowanych jako równouprawnione organy jednego organizmu. Na inteligencję nakładano obowiązek krzewienia pośród ludu świadomości narodowej, którą przez wieki niewoli, uścisku i prześladowań zabijano, szczególnie w niższych warstwach społeczeństwa. Ogromną rolę dla spopularyzowania haseł pozytywizmu odegrała w Polsce nowelistyka. W niej właśnie najbardziej uwidoczniły się dążenie społeczne i wychowawcze pisarzy. Problemy poruszone w nowelistyce były bardzo szerokie. Poruszały losy biednych dzieci, najczęściej bezbronnych i zaniedbanych, które nie mogły wystąpić w swojej obronie.

Problemy narodowościowe, dotyczące asymilacji Żydów, braku tolerancji kulturowej, antysemityzmu, dotyczyły również sytuacji kobiet w społeczeństwie polskim, ich emancypacji. Wiele z nich poruszało problem patriotyzmu, ważny przecież w sytuacji zniewolonego narodu, a także ogromną krytykę stosunków międzyludzkich i społecznych. Noweliści ukazali prawdziwy, realistyczny obraz stosunków społecznych i politycznych panujących w Polsce.

Tragiczny los dzieci ukazał w swych utworach H. Sienkiewicz, przedstawiając dramatyczne losy utalentowanego muzykalnie chłopca, który został skatowany na śmierć tylko za to, że chciał dotknąć wymarzonych skrzypiec, czy też losy dzieci skazanych na wynarodowienie, ich naukę w zaborze pruskim, zabijanie od małego świadomości narodowej w noweli „Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela”. Podobnie tragiczne losy dzieci opisał w swoich utworach Bolesław Prus. Antek, pochodzący z biednej, wiejskiej rodziny, pozbawiony możliwości nauki i rozwoju musiał wyruszyć w świat, aby szukać swego miejsca w życiu. Natomiast „Katarynka” to wielki apel pisarza do ludzi zamożnych o pomoc dla umierających w biedzie, chorych dzieci. Należy jednak zwrócić uwagę, że niekiedy ta pomoc może wynikać z fałszywych pobudek. Taką właśnie fałszywą filantropię opisała Eliza Orzeszkowa w noweli „Dobra pani”. Bogata kobieta przygarnęła ubogą dziewczynkę nie dlatego, aby jej pomóc, ulżyć jej losowi, lecz dla zabawy i kaprysu. Kiedy „zabawka” się znudziła, pani Ewelina bez żalu ją oddała ubogiej rodzinie, a sama z pewnością pocieszy się jakąś inną zabawką, być może pieskiem lub papugą. Także losy małego Tadeusza, który pozbawiony opieki matki utonął poruszają czytelnika. Ciężka praca pańszczyźniana matki doprowadziła do zaniedbania, ale wina leży także po stronie dziedziców, którzy zmuszają ludzi do takich wyborów. Podobnie jak Sienkiewicz, Orzeszkowa poruszyła także problem nauczania dzieci w zaborach. W noweli „A...B...C...” pokazała losami Joanny Lipskiej, w jaki sposób dzielna polska nauczycielka, z poświęceniem nauczała dzieci historii i języka polskiego. Nie przerwała pracy nawet zagrożona surowymi represjami.

Noweliści sugerują jak należy wychować dzieci, które pozbawione środków do życia i właściwej edukacji nie staną się wartościową częścią społeczeństwa. Uczą, że wychowanie i kształcenie powinno być odpowiednie do warunków, w jakich dziecko musi żyć w przyszłości. Podstawy do godnego życia może zapewnić dziecku tylko odpowiedzialny wychowawca i ludzie, którym bliska sercu jest idea pracy u podstaw.
Wielkie znaczenie dla polskich pozytywistów miały sprawy narodowowyzwoleńcze. Całe pokolenia walczyły o wolność kraju w różny sposób, gdy upadło Powstanie Styczniowe, naród stał się słaby i bezradny. Skoro wszystkie sposoby walki zawiodły, najważniejsza stała się praca. W miejsce narodu pojawia się społeczeństwo, czyli ludzie mieszkający w jednym kraju, obok siebie, złączeni wspólną historię jak Polacy i Żydzi. Społeczeństwo poprzez pracę, naukę i pamięć o historii ma odbudować niepodległy naród. Wiele nowel ukazuje tragiczną sytuację społeczeństwa polskiego, żyjącego pod zaborem. Między innymi Sienkiewicz w „Szkicach węglem” ukazał beznadziejną sytuację polskiego chłopa w zaborze rosyjskim, oskarżając jednocześnie ludzi, odpowiedzialnych za sytuację najuboższych i upośledzonych ekonomicznie rodaków. Najgorsze jest to, że chłop pada ofiarą nie tylko rosyjskich prześladowców, ale również polskich urzędników, ziemian i duchowieństwa. Takich przykładów jest wiele, choćby sytuacja robotników, bezwzględnie wyzyskiwanych przez przedsiębiorców w noweli Prusa „Powracająca fala”.
„Miłosierdzie gminy” Konopnickiej ukazuje zwyczaj wystawiania biedaków na publiczną licytację, pod pozorem miłosierdzia bogatych ludzi w stosunku do chłopów i biedoty. Tak naprawdę to miłosierdzie było początkiem śmierci i wycieńczenia tych ludzi przy katorżniczej pracy.
To nie tak wyglądać ma pomoc biednym i skrzywdzonym. Nowele uczyły nie tylko tego jak należy rozumieć program pozytywistów, ale także przestrzegały, pokazywały na przykładach jak wypacza się ich idee. Uczyły tolerancji wobec innych nacji np. Żydów, którzy na równi z Polakami cierpieli ciężkie chwile powstania i ucisku zaborczego. Maria Konopnicka w noweli „Mendel Gdański” daje przykład jak bezmyślna, okrutna napaść tłumu, podburzonego przez przywódców burżuazyjnych, może zniszczyć życie człowieka, jego zaufanie do ludzi i rodzinnego miasta.
Moim zdaniem, każdy z tych utworów jest obrazem, przykładem i apelem pisarzy do społeczeństwa polskiego o poświęcenie wszystkich swoich sił, środków i umysłów ideom pozytywistycznym. Poruszane problemy są bardzo szerokie i różnorodne, dotykają wszystkich warstw społecznych. Uzmysławiają czytelnikowi, że miarą patriotyzmu jest jego praca, stosunek do innych ludzi i otaczającej go przyrody.

Myślę, że nowelistyka spełniła swoją rolę dydaktyczną i pedagogiczną. W prosty sposób, zrozumiały nawet dla miej wykształconych czytelników przekazała postępowe hasła pozytywistów. Nie zapomniała także o historii polskiego narodu, którą tak trudno było przemycić w utworach, w czasach zaborów i cenzury. Pięknie udało się to Elizie Orzeszkowej w noweli „Gloria victis”, gdzie drzewa opowiadają o mężnej postawie dowódcy Powstania Styczniowego, a także Sienkiewiczowi w „Latarniku”, gdzie tułacz, wygnaniec Skawiński znajduje pocieszenie, czytając „Pana Tadeusza”. Autor pokazał rodakom, że tam wszędzie jest Polska, gdzie są Polacy i pamięć o ojczyźnie.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut

Teksty kultury