Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
„Wielkie zbrodnie mogą sądzić zwykli, prości ludzie. Wielkie zbrodnie godzą przecież zawsze w nich” /L. Krukowski/ Czyżby więc Kordian nie miał prawa sądzić cara i wymierzyć mu sprawiedliwości? A jaka kara może być współmierna do prześladowań...
zagradza, przejść nie można, trzeba deptać. Blade widma zaglądają do sypialni cara , ciekawe widoku krwi. Znowu bije dzwon... Serce Kordiana nieruchomieje, strach doprowadza go do obłędu, mdleje. Tym samym
. Wszystkie wartości, które odróżniały mnie od zwierzęcia, czyli rozum, sumienie i moralność nagle znikły. Już nie myślę o tym, że być może mylę sie, być może podjąłem złą decyzję. Pewny siebie
. Pada zemdlony przed drzwiami komnaty cara . Pokonały go jego własne niezdecydowania i słabość. W tym właśnie mieści się tragizm Kordiana - w nim samym. Na tym też polegał tragizm uczestników powstania
niepowodzenie. Doprowadziło to do całkowitej kompromitacji Kordiana jako przywódcy w realizacji własnych idei i zamierzeń, których pierwszym etapem miał być zamach na życie cara . Kordiana zgubiła jednak jego
swój zamiar. Niestety, okazuje się, że jest zbyt słaby psychicznie, aby dokonać tego czynu. Przed sypialnią cara musi stoczyć przegraną walkę z własnym Strachem i Imaginacją. Kordian, wyczerpany walką ze