Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Paradoksalnie niekiedy dopiero samobójstwo ma nadać sens życiu bohatera. Być może tak było z samobójstwem Litawora. Tak dzieje się też w przypadku bohatera Tadeusza Konwickiego. Pisarz, który od dawna nie napisał nic znaczącego, nie czuje się sługą reżimu ani opozycjonistą, jest namawiany przez kolegów z opozycji do aktu samospalenia przed Pałacem Kultury. Ma zaprotestować w ten sposób przeciw całkowitej sowietyzacji Polski i włączeniu jej do ZSRR. Co ciekawe, wyznaczony do tej roli przez...