Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Sowieccy dygnitarze traktowani przez polskich komunistów z wyjątkową atencją ukazani zostali w Popiele i diamencie Jerzego Andrzejewskiego. Tona ich cześć – zwycięzców i sojuszników – organizuje się bankiet w eleganckiej restauracji, na który przygotowuje się same przysmaki i... morze wódki. Podobnie traktuje się rosyjskich dostojników w groteskowej Małej apokalipsie Tadeusza Konwickiego.
14 luty 2010r. Sochaczew Szanowny Panie Prezydencie! W swym liście postanowiłam zwrócić się do Pana z pewnym problemem. Wiem, że jest Pan bardzo zajęty, aczkolwiek wierzę, iż zechce Pan przeczytać mój list. Mianowicie, widząc...