Nikczennym ja Makbet, Zaślepiony ambicją, namowami żony Swe ręcę obejrzawszy po raz pierwszy złowrodze, Usłyszawszy wyraźnie „ nie zaśniesz już więcej”. wiedziałem, że złe siły związały już me ręce. Podejrzliwy Banko, zginąwszy z złego miecza Zagościł na mym...