Kiedyś pojechałam ze znajomymi na żaglówkę. Była ładna pogoda, chodź wiał słaby wiatr. Koledzy zaczęli śpiewać, później wychylali się do tyłu, plecami nad wodę, a razem z nimi cała łódź. Obleciał mnie strach… Na szczęście za chwilę wszystko wróciło do normy. Jezioro...