profil

Wzorce osobowe czy ludzie walczący z własnymi słabościami?

poleca 85% 403 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Ernest Hemingway Adam Mickiewicz Jacek Soplica

Nasze życie często porównuję się do wędrówki. Tak samo jest ono pełne zakrętów, niebezpieczeństw i niewiadomych czyhających za każdym rogiem. Stojąc na rozdrożu podejmujemy decyzje, w którą stronę podążać. Często nie stawiamy żadnego kroku bez wstępnej refleksji, przemyślenia wszystkich za i przeciw. Jednak te postanowienia są nasze, zarówno ich korzyści jak i niepomyślne konsekwencje swoimi skutkami muszą nas dosięgnąć. Dużo łatwiej jest żyć posiadając tak ważne i rzadkie cechy, które wyróżniają i pozwalają brać nas za wzór. Nie jest jednak możliwe by każdy posiadał maksymalną pulę wspaniałych cech i dawał przykład. Człowiek nie jest doskonały, ale by przybliżyć się, koniuszkami palców dotknąć piedestału, powinien walczyć. Zmagać się ze swoimi słabościami, w ten sposób czyż nie będziemy godniejszymi uwagi? Widząc kogoś, kto swoim charakterem i zachowaniem wykazuje pewne złe cechy a jednak walczy z tym i próbuje być lepszy z pewnością pobudza nas samych do pracy nad sobą. Nie znaczy to, że nie szanujemy ludzi z gruntu doskonałych, aczkolwiek dużo bardziej mobilizują nas ci, którzy są podobni do nas. Niedoskonali a jednak nie poddający się.
W literaturze od wieków ukazuje się postacie o nietuzinkowym charakterze, ogromnej mądrości, dobroci, są i niedoskonale, które by wybić się na wyżyny mogą liczyć tylko na własną pracę a przede wszystkim poświęcenie. Takim bohaterem jest bezwątpienia Santiago z opowiadania Ernesta Hemingwaya ?Stary człowiek i morze?. Ów starzec jest kubańskim rybakiem, który uwielbia to, co robi. Nie dba o siebie, z zewnątrz wygląda jak wrak człowieka, chory, pomarszczony, jednak jego oczy zdają się być wiecznie wesołe, radosne. Ukazują jego duszę. Santiago jest człowiekiem dobrym i przyjaznym, choć upartym. Gdy wyznaczył sobie jakiś cel, nie potrafił z niego zrezygnować. Pewnego dnia wypłyną za daleko od lądu i na jego drodze stanął marlin. Ogromnej wielkości ryba stała się obiektem zainteresowania starca. Mimo jej rozmiarów, braku odpowiedniego sprzętu do łapania tak wielkich okazów postanowił ją złapać. Droga ta okazała się cięższa niż początkowo myślał. Pełna wyrzeczeń, braku snu i wody, ran na dloniach. Jednak Santiago walczył, nie tylko z przeciwnikiem i żywiołem, walczył również ze swoimi słabościami. I mimo, że przegrał starcie z rybą, którą ostatecznie mimo że złowił stracił, nazwiemy go zwycięzcą, gdyż udało mu się pokonać własne ułomności, dzięki nadziei i zdeterminowaniu.
Walka z naszymi słabościami nie zawsze oddaje sprawiedliwości tym, którzy doznali uszczerbku podczas styczności z nami. Jednak w takim wypadku możemy starać się naprawić zło, stając się lepszym dla wszystkich w ogóle, bądź w szczególności, dla osoby blisko związanej z pokrzywdzoną. Zazwyczaj dzieje się tak, gdyż piętno spowodowane złym czynem pali nas i nie pozwala zapomnieć do końca naszych dni. Bohaterem, którego celem życia stała się walka ze słabościami jest Jacek Soplica alias ksiądz Robak, główny bohater eposu Adama Mickiewicz ?Pan Tadeusz?. W młodości bohater ten był hulaką, bezmyślny i szaleńczo zakochany. Urażony i wzburzony odmową ręki ukochanej zabił jej ojca, przez co cierpiał męki do końca życia, starając się naprawić to, co kiedyś zniszczył jednym pociągnięciem cyngla. Włożył szatę mnicha, walczył za ojczyznę, pomagał swojemu synowi i córce swojej zmarłej ukochanej, ale przede wszystkim starał się wyzbyć swoich słabości. Popędliwości, braku rozwagi, awanturnictwa, które przyniosło mu tyle nieszczęścia. Jacek Soplica dzięki poświęceniu, szczytnemu celowi i wewnętrznym zaparciu zmienił się i co więcej zdołał wymazać plamę na honoru swojego i swej rodziny, przy tym oddając sprawiedliwość tym, których skrzywdził.
Przechodząc przez życie często szukamy autorytetów, by dzięki ich wiedzy i doświadczeniu starać się odwzorowywać je we własnym życiu. Dużo częściej podziwiamy jednak tych, którzy to kim są i co robią zawdzięczają sobie i walce ze swoimi słabościami. To trudna, ale godna podziwu sztuka, którą tak bardzo chcielibyśmy posiadać. Widok kogoś, kto stara się naprawić siebie i wraz z tym świat wokół motywuje do działania i sprawia, że czujemy moc, która pomoże nam przenosić góry, te wewnątrz nas. Tak samo jak Santiago czy Jacek Soplica my też możemy stawiać czoła naszym ułomnością, gdyż nie ma rzeczy niemożliwych, dla człowieka który chce coś zmienić. Tego właśnie uczą nas takie osoby, by być silnym i wytrwałym w dążeniu do osiągnięcia wybranego celu.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 4 minuty