Portret dzisiejszej żony modnej

Problem ?tajemnicy duszy kobiecej? dopada mężczyzn od zarania dziejów. Z jednej strony płeć piękna była natchnieniem dla niejednego poety, z drugiej zaś wizerunek tzw. ?żony modnej? budzi raczej negatywne odczucia. Jakie są kobiety naprawde? Czy czasy wpływają na ich obraz? Poszukam odpowiedzi.
Felicja Stendingowa, autorka literatury przedwojennej dość specyficznie wypowiedziała się o kobietach: ?Kobieta współczesna to efektowna książka o pięknej zdobionej oprawie, najczęściej bez daty wydania?, a oliwy do ognia dolała Marylin Monroe, która wykrzyknęła: ?Och! Jak trudno być intelektualistką!?
Nie sądze, aby ich krytyczne oceny dotyczyły wszystkich kobiet. Oczywiście w każdej epoce spotkać można tzw. ?żony modne?. Współcześnie mają one ogromny wachlarz atrakcji, którymi mogą uprzyjemniać sobie czas wolny: solaria, fitnesy, centra odnowy biologicznej, fryzjerzy, wizażyści... temat rzeka. Spotkać możemy tzw. kobiety samodzielne, które nie zakładają rodzin, nie rodzą dzieci z czysto egoistycznych pobudek. Wydawanie pieniędzy traktują jak hobby. Zabawy, spotkania przy kawie, to także obraz niektórych pań. Ale, czy tak się zdarza ciężko?
Obraz kobiety buduję patrząc na te osoby, które są mi najbliższe. Mama, ciocia, babcia nie mają wiele wspólnego z próżnymi, egoistycznymi materialistkami nastawionymi na branie a nie dawanie. Są kobietami dbającymi o rodzinę, posiadającymi hierarchię wartości moralnych i tzw. zasady, są wykształcone, potrafią roztaczać aurę ciepła i miłości.
Potraktuję zatem tekst pt. ?Żona modna? i wszystkie zasłyszane wiadomości o kobietach jako przestrogę. Ludzie są różnie skonstruowani, ale fenomen tego świata dowodzi, że połówki tego samego jabłka muszą się kiedyś spotkać, że wybór będzie należał do mnie.