List do artysty ( Andrzeja Grabowskiego)

Kraków 23.09.2008r.
Cześć Adam
Piszę do Ciebie, gdyż pragnę podzielić się z Tobą przeżyciami, jakie towarzyszyły mi podczas spotkania z Andrzejem Grabowskim.
Jak już wcześniej pisałem od dłuższej pory planowaliśmy z Tadkiem wybrać się zlot motocyklowy który odbył się wczoraj na rynku głównym w Krakowie. Około 9 rano wyjechaliśmy z domu, po drodze wstąpiliśmy na stacje paliw zatankować aż wreszcie dojechaliśmy. Było bardzo dużo motocykli. Postawiliśmy nasze sprzęty i poszliśmy pooglądać inne motocykle. Po jakiejś godzinie gdy wróciliśmy zauważyliśmy Andrzeja Grabowskiego przy naszych maszynach, Tadek nie mógł wyjść z wrażenia. Podeszliśmy a on pierwszy zaczął z nami rozmawiać. Pytał się o pojemność, moc naszych motocykli bo mówił że chce sobie takie kupić. My odpowiadając mieliśmy tremę, jąkaliśmy się i nie wiedzieliśmy co mamy powiedzieć.
Po jakiejś 15 minutowej rozmowie zaczęliśmy rozmawiać na jego temat. Okazało się że on też jeździ motocyklem. Również powiedział że ma dużo propozycji do różnych seriali lecz ich nie przyjmuje, do filmów oraz gra w kabarecie. Mówił że na następny występ jedzie do Ustrzyk Dolnych a następnie do Rzeszowa. Zapytaliśmy jak się czuje podczas takiego występu kabaretowego gdy patrzy na niego kilka tysięcy osób, lecz on mówił że większą tremę ma gdy na niego patrzy kilku znajomych niż przy takiej dużej widowni. Byliśmy tym zaskoczeni. Zawsze wyobrażaliśmy sobie go inaczej ponieważ oglądaliśmy serial komediowy z nim w roli głównej Pt ,, Świat według Kiepskich??. Dowiedzieliśmy się że gra również w poważnych sztukach teatralnych, a nie tylko w Filmach telewizyjnych i występach kabaretowych. Szkoda że nie było Ciebie z nami. Naprawdę miło się z nim rozmawiało. Poprosiliśmy go o 3 autografy, jeden mam dla Ciebie. Ponieważ to była już godzina 17 to musieliśmy jechać do domu.
Mam nadzieje że następnym razem pojedziesz z nami. Pan Andrzej Grabowski również pojedzie na zakończenie sezonu motocyklowego do Małej to znów się spotkamy i będziesz miał okazje go poznać.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia-
Mateusz