profil

Zwracając uwagę na ukształtowanie stylistyczne poniższego fragmentu oraz odwołując się do całej powieści Michała Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata" napisz, jak autor przedstawił system radziecki.

poleca 85% 519 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Zwracając uwagę na ukształtowanie stylistyczne poniższego fragmentu oraz odwołując się do całej powieści Michała Bułhakowa "Mistrz i Małgorzata" napisz, jak autor przedstawił system radziecki.

1. Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata (fragment)
Ale w tym samym czasie, to znaczy w sobotę o świcie, nie spało całe piętro w pewnej moskiewskiej instytucji, a jego okna wychodzące na wielki, zalany asfaltem plac, który specjalnie, powoli i z dudnieniem jeżdżące samochody czyściły szczotkami, jarzyły się pełnią światła, które przebijało się przez blask wschodzącego słońca.
Całe piętro zajęte było śledztwem w sprawie Wolanda i w dziesiątkach gabinetów przez całą noc nie gasły lampy.
Prawdę mówiąc, cała sprawa stała się jasna już od wczoraj, to znaczy od piętku, kiedy to wypadło zamknąć Varietes z powodu zawieruszenia się całej administracji teatralnej oraz za przyczyną szeregu skandali, które miały miejsce w wigilię tego dnia, w czasie osławionego seansu czarnej magii. Rzecz w tym jednak, że nieustannie, bez najmniejszej przerwy, do czuwających gabinetów napływał wciąż nowy materiał.
Teraz ci, którzy prowadzili śledztwo w tej sprawie - najwyraźniej zatrącającej diabelstwem i, jakby tego było nie dość, jakimiś hipnotycznymi sztuczkami i wyraźnymi kryminałem - starali się te wszystkie różnorakie i splątane wydarzenia zlepić w jedną sensowną całość.
Pierwszym, któremu wypadło odwiedzić rozjaśnione elektrycznym światłem bezsenne piętro, był Arkadiusz Apołłonowicz Siemplejarow, przewodniczący komisji akustycznej.
W piątek po obiedzie w jego mieszkaniu w kamienicy przy Kamiennym Moście rozleg się dzwonek i męski głos poprosił do telefonu Arkadiusza Apołłonowicza. Małżonka Arkadiusza Apołłonowicza, która podniosła słuchawkę, odpowiedziała posępnie, że Arkadusz Apołłonowicz niedomaga, spoczął właśnie i nie może podejść do telefonu. Na pytanie, kto chce rozmawiać z Arkadiuszem Apołłonowiczem, głos w słuchawce odpowiedział nader zwięźle, kto mianowicie.
_ W tej sekundzie... już... za minutę... - wyksztusiła zazwyczaj niezmiernie wyniosła małżonka przewodniczącego komisji akustycznej i pomknęła jak strzała do sypialni, by podnieść Arkadiusza Apołłonowicza z łoża, na którym spoczywał, cierpiąc męki piekielne na wspomnienie seansu i nocnego skandalu, towarzyszącego wygnaniu z mieszkania jego kuzynki z Saratowa.
Co prawda nie w tej sekundzie, ale też i nie za minutę, tylko dokładnie w ćwierć minuty później Arkadiusz Apołłonowicz w jednym pantoflu na lewej nodze i w samej tylko bieliźnie był przy telefonie i jęknął w słuchawkę:
- Tak, to ja... słucham, słucham...
Jego małżonka, zapominając w owej chwili o wszystkich wstrętnych zbrodniach przeciwko wierności, które nieszczęsnemu Arkadiuszowi Apołłonowiczowi zastały udowodnione, z przerażoną twarzą wyglądała przez drzwi na korytarz, dziurawiła półbutem powietrze i szeptała:
- Włóż pantofel... pantofel... Nogi przeziębisz... na co Arkadiusz Apołłonowicz, opędzając się od żon ybosą stopą i robiąc straszne oczy, mamrotał do słuchawki:
- Tak, tak, tak, oczywiście... rozumiem... już jadę... Cały wieczór Arkadiusz Apołłonowicz spędził na owym właśnie piętrze, na którym toczyło się śledztwo. Rozmowa to była przygnębiająca, do parwdy wyjątkowo nieprzyjemna rozmowa, ponieważ wypadło szczerze i otwarcie opowiedzieć nie tylko o obrzydliwym seansie i o awanturze w loży, ale też przy okazji - co było, niestety, naprawdę konieczne - również o Milicy Anderiewnie Pokobatko z ulicy Jełochowskiej i o siostrzenicy z Saratowa, i o wielu jeszcze rzeczach. Opowiadanie o tym samym sprawiało przewodniczącemu niewypowiedziane katusze.

(tłum, I.Lewandowska, W. Dąbrowski)

Propozycja modelu odpowiedzi
1. Analiza językowa przytoczonego fragmentu, wskazująca na posługiwanie się przez autora metodą niedopowiedzeń, aluzji i przemilczeń:
1.1. posługiwanie się niedomówieniami ("pewna moskiewska instytucja", "w dziesiątkach gabinetów przez całą noc nie gasły lampy"),
1.2. w siedzibie tej instytucji "czyściło się" sprawy, co oznacza prowadzenie śledztw, dochodzeń,
1.3. nadanie szczególnego charakteru anonimowemu urzędowi ("samochody jeżdżące powoli z dudnieniem"), tak jaki i podkreślenie wyjątkowej roli, jaką spełnia jego działalność,
1.4. w tej instytucji "prześwietlano" wszelkie problemy ("okna jarzyły się pełnią światła"),
1.5. metody śledcze polegały na wymuszaniu zeznań przy pomocy długotrwałego przesłuchania z wykorzystaniem lampy skierowanej w oczy osobom zatrzymanym ("w dziesiątkach gabinetów [w czasie śledztwa] nie gasły lampy").
1.6. wyniki śledztwa były znane jeszcze przed jego zakończeniem ("cała sprawa stała się już jasna od wczoraj"),
1.7. do zajmujących się śledztwem społeczeństwa przysłano donosy - wynik totalnej kontroli roztoczonej przez państwo policyjne ("do czuwających gabinetów napływał wciąż nowy materiał")
1.8. śledczy usiłowali rozwikłać to (wydarzenie sprowokowane przez Wolanda i jego świtę), czego nie dawało się racjonalnie wyjaśnić ("zlepić w jedną sensowną całość")
1.9. ironiczne użycie sformułowania "wypadło" - zwroty: "wypadło zamknąć Varietes", "wypadło odwiedzić bezsenne piętro", "wypadło szczerze i otwarcie powiedzieć" i jego rola:
1.9.1. wypadło to inaczej przytrafiło się, zdarzyło się komuś przypadkiem - o winie decyduje przypadek; można nim zostać w sposób domniemany, w wyniku "zrządzenia losu", na który ma wpływ "pewna moskiewska instytucja", a nie z powodu popełnienia rzeczywistego przestępstwa,
1.10. unikanie konkretów nazwisk ("męski głos" (...) odpowiedział nader zwięźle, kto mianowicie")
1.11. niezliczone(ale bardzo wymowne słowa) i reakcja na nie bohaterki ("w tej sekundzie, (...) pomknęła jak strzała") świadczą o grozie sytuacji, zastraszeniu społeczeństwa.
1.12. kontrast w zachowaniu się małżonków, w ich reakcji na tajemniczy telefon:
1.12.1 początkowo...
żona: "niemiernie wyniosła, (...) - wykrztusiła posępnie, (...) że nie może podejść",
mąż: "niedomaga", "spoczął", "cierpiał",
1.12.2 następnie...
żona: " w tej sekundzie... (...) - wykrztusiła, (...) pomknęła jak strzała, (...) z przerażoną twarzą wyglądała przez drzwi, (...) szeptała"
mąż: "w ćwierć minuty później, (...) w jednym pantoflu, (...) w samej tylko bieliźnie był przy telefonie i jęknął, (...) robią przy tym straszne oczy, mamrotał do słuchawki",
1.13 echo perswazyjnego i pozornie łagodnego tonu przesłuchujących ("co było, niestety, naprawdę konieczne")

2. Ironiczny oraz satyryczno -groteskowy sposób ukazania rzeczywistości.

3. komiczny charakter sceny zderzony z powagą sytuacji i niepomyślnym finałem ("opowiadanie (...) sprawiało przewodniczącemu niewypowiedziane katusze").

4. Inne przejawy systemu totalitarnego ukazane w powieści i ich rola w kreowaniu obrazu radzieckiej rzeczywistości (przykładowo):
4.1. działalność Komisji Nadzoru Widowisk, czy cenzury - ograniczenie swobody wypowiedzi,
4.2. dom Gribojedowa i związki pisarzy - Massolit, Dramlit czyli organizacje wykorzystywane jako narzędzie podporządkowania systemowi,
4.3. mistrz nazywany jest "bezimiennym" (mówi: "nie ma już imienia") wówczas, gdy zniszczył swoją książkę pod wpływem nagonki prasowej,
4.4. poparcie Barona Meigla, Alojzego Mogarycza dowodzą, ze system radziecki oparty był na powszechnym donosicielstwie,
4.5. pacjenci klinki psychiatrycznej i powody ich "leczenia":
4.5.1 Iwan Bezdomny przedstawia nieprawdopodobną wersję śmierci berlioza,
4.5.2 mistrz napisał powieść o Jeszui i Piłacie
4.5.3 Nikanor Iwanowicz Bosy nielegalnie przechowywał waluty,
4.6. istnienie obozów pracy (Sołówka) - miejsce zasłania nieprawomyślnych,
4.7. sklepy, gdzie można kupić towary za obcą walutę, której oficjalnie nie wolno posiadać - dowód nierównego traktowania obywateli,
4.8. skorumpowany system przydziału mieszkań jako sposób deprawowania społeczeństwa.

5.Wnioski
Pełny:
w powieści zawarty zastał obraz rzeczywistości radzieckiej. System oparty został na, inwigilacji obywateli i kontroli wszelkich przejawów życia społecznego, cenzurze. Próby przeciwstawienia się systemowi są skazane na niepowodzenie (historia mistrza), Obecność diabłów (wykorzystanie elementów fantastycznych) staje się pretekstem do ujawnienia prawdziwego oblicza systemu, gorszego niż szatańskie. Autor, aby go zdemaskować, posłużył się ironią, satyrą, nieodpowiedzeniami, aluzjami.
Częściowy:
przedstawiony w powieści system radziecki oparty jest na zniewoleniu jednostki i całego społeczeństwa, Przy pomocy różnych zabiegów autor odsłania jego prawdziwe oblicze.
Próba podsumowania:
autor pokazuje cechy systemu totalitarnego.

źródło: nowa matura nowe możliwości, poziom podstawowy i rozszerzony; język polski.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 7 minut