profil

Na czym polegała syzyfowa praca Andrzeja Radka?

Ostatnia aktualizacja: 2022-06-12
poleca 85% 1564 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W starożytnej Grecji, powstał mit o królu Koryntu, Syzyfie. Za zdradzanie sekretów Olimpu, a później uwięzienie boga śmierci Tanatosa został skazany na bardzo ciężkie, mozolne, bezcelowe zadanie. Miał wtaczać ogromny głaz na wysoką górę, lecz gdy był już na szczycie, kamień spadał na ziemię. Taką pracę nazywamy Syzyfową. Życie Andrzeja Radka - jednego głównych bohaterów S. Żeromskiego jest przykładem "syzyfowej" pracy.

Pierwszym argumentem potwierdzającym tezę jest staranie wiejskiego dziecka o przetrwanie w rodzinnym środowisku. Pierwsze lata życia fornalskiego syna nie były łatwe. Już jako niemowlę był zdany tylko na siebie. Rodzice nie mieli czasu, aby zajmować się Jędrkiem więc mały musiał radzić sobie sam. Gdy trochę podrósł dostał pierwszą pracę. Miał pilnować gęsi, a później prosiąt. Jednak nie wywiązywał się z tego wzorowo. Innym dowodem na "syzyfową" pracę Andrzeja był jego upór w dążeniu do zdobycia wiedzy. Po śmierci pana Paluszkiewicza i skończeniu progimnazjum w Pyrzogłowach, chłopak postanowił wyruszyć w długą podróż do gimnazjum w Klerykowie. Wędrówka była męcząca i niebezpieczna, ale Radek nie przejmował się tym. Później, gdy mieszkał u państwa Płoniewiczów, musiał udzielać korepetycji ich synom. Nie było to proste zadanie zważywszy na umiejętności chłopców. Na naukę pozostawała Andrzejowi tylko noc. Mimo to uczył się nie najgorzej. Starczało mu także czasu na studiowanie polskiej literatury. Innym argumentem jest zmaganie Andrzeja z problemami finansowymi. Chłopak był synem rataja, więc nie miał pieniędzy na ubiór, książki... na nic. Aby żyć musiał pracować jako korepetytor. Dowodem na to jest także strój Jędrka. Kolejnym przykładem potwierdzającym słuszność tezy jest walka z wrogością rówieśników w klerykowskim gimnazjum. Uczniowie wyśmiewali się z jego ubioru, pochodzenia oraz sposobu mówienia. Dowodem na to, że Radek bardzo cierpiał z tego powodu, jest jego reakcja na złośliwe uwagi Tymkiewicza i gdyby nie pomoc Marcina Borowicza, chłopak zostałby usunięty ze szkoły.

Uważam, że Andrzeja Radka można porównać do mitycznego Syzyfa. Chłopak wykazał się ogromnym hartem ducha w zmaganiach z przeciwnościami losu. Tak jak król Koryntu był wytrwały i nie poddał się, aż w końcu Jędrek osiągnął wymarzony cel.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty