Długi, czerwony dziób,
długie, czerwone nogi,
białe pióra,
a krawędzi skrzydeł czarne.
Trochę mu brakuje, do naszego godłowskiego orła,
a jednak przechadza się z godnością,
Po Polskich polach...
łąkach...
stawach...
i jeziorach...
Opuszcza nas na zimne czasy,
w Egipcie zawituje.
Do nas wraca na wiosnę, na lato zostaje.
Mimo że emigruje,
to jednak Polski,
nasz Polski bocian,
w naszym pięknym Polskim krajobrazie...
Nie wiem czy powinnam to dodawać^^. Raz nam polonistka kazała napisać wiersz albo zagadkę o bocianie na konkurs no to napisalam^^ nie wiem tylko czy dobrze zrobiłam dodając to jak coś to piszcie w komentarzach