Książka "Pan Tadeusz" jest dziełem prawdziwie patriotycznym. Kiedy czyta się tę lekturę-jak to robił bohater Józef Skawiński-odczuwa sie wzruszenie. Zaczynają pracować wodze wyobraźni i ukazują się sceny z dzieciństwa.
Główny bohater "Latarnika" czytał "Pana Tadeusza" nie tylko oczami, ale także sercem, co oznacza, że wczuwał się w to, co czytał. Czytając tę lekturę przypomniały mu się sceny z ojczystego kraju oraz jego rodzina. Skawiński od kilkudziesięciu lat nie był w miejscach, gdzie się wychowywał. Czytając tę lekturę poczuł się jakby był w domu.
Kolejnym argumentem jest to, że Skawiński poczuł się patriotą. Przypomniał sobie o walce o niepodległość oraz o wielu innych walkach, w których uczestniczył. Mimo że przez lekturę stracił pracę, to uświadomił sobie, kim jest, poczuł się szczęśliwym oraz powróciły mu znowu chęci i siły do życia.
Podsumowując moje argumenty, Skawiński, czytając "pana Tadeusza" stał się weselszy, odzyskał chęci do życia. Mimo że nie powrócił na ojczyzny łono, to poczuł się jakby tam był.