profil

Przyroda ukazana w "Chłopach" Reymonta.

poleca 85% 619 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Sposób ukazania przyrody i jego funkcje w początkowym fragmencie trzeciej części (Wiosna) Chłopów W. S Reymonta (weź również pod uwagę inne znane ci fragmenty utworu).

Władysław Reymont był młodopolskim literatem, którego jednym z największych dzieł stała się powieść pt. ?Chłopi?. Książka ta przedstawia życie mieszkańców wsi ze wszystkimi problemami i zależnościami społecznym tam panującymi. Jedną z najważniejszych części życia wiejskiego była przyroda, od której życie chłopów było bardzo zależne. Można nawet powiedzieć, że natura jeśli nie okazała się łaskawa była w stanie w znacznym stopni przyczynić się do niedoli chłopa, który utrzymywał się jedynie z ziemi i bogactw, które mu dawała. W podanym fragmencie głównym bohaterem jest przyroda, która podobnie jak w epoce romantyzmu była bardzo ważnym elementem dzieła. To ona kształtowała nastrój oraz stawała się niekiedy jednym z głównych bohaterów utworu. W podanym fragmencie przyroda nie tylko jest najważniejszym elementem, ale również determinuje nastrój oraz ma znaczny wpływ na życie chłopów.

Przedstawiony fragment opisuje wiosenny, kwietniowy poranek., który leniwie otacza całą faunę i florę swym coraz jaśniejszym blaskiem. Narrator trzecioosobowy wprowadza senny klimat takimi epitetami jak :?drętwa cichość?, ?omdlałe świty?, które wzmagają również długie zdania podkreślające ślamazarną walkę poranka z nocą. Panuje cisza, którą od czasu do czasu przerywa pianie koguta wzywające do pobudki. Na trawach da się jeszcze zauważyć rosę, a ostatnie gwiazdy zaczynają blednąć. Jest to jeszcze bardzo wczesny poranek, mieniący się w pastelowych, mglistych kolorach. W krajobrazie pojawiają się jeszcze elementy zarówno nocy jak i dnia. Nie można określić jeszcze jednoznacznie czy we fragmencie przedstawiony jest już poranek czy noc. Dopiero gdy zza horyzontu zaczynają pojawiać się pierwsze czerwono krwiste smugi wschodzącego słońca można dokładnie stwierdzić, że przyroda zaczyna przygotowywać się do rozpoczęcia kolejnego dnia.

Jedną z głównych technik wykorzystywanych w tym fragmencie jest impresjonizm. Wczesny poranek leniwie budzący się, rozpoczynający nowy dzień, ukazany jest jako mglisty i jeszcze bardzo szary i senny. Charakteryzuje się niewyraźnymi kolorami. Nie słychać dokoła żadnych dźwięków. Noc powoli ustępuje dniu zabierając ze sobą cień. Słaby blask zaczyna przeradzać się w szarość, która stopniowo przekształca się w coraz jaśniejszą smugę światła. Ta monotonia, senność i pastelowe kolory świadczą właśnie o użyciu techniki impresjonistycznej. W podobnej technice Reymont opisuje również i inne wiejskie krajobrazy. Jesień z pierwszego rozdziału Chłopów także pokazywana jest w podobnym sennym klimacie. Zarówno wiosna i jesień cechują się dużą plastycznością, przyroda pokazana jest w ciepłych pastelowych kolorach. Stosowane są również bardzo charakterystyczne dla impresjonizmu synestezje, bowiem narrator nie opisuje jedynie samego wyglądu przyrody. Łączy wrażenia wzrokowe i słuchowe. Opisuje wygląd i koloryt przyrody, ale również wspomina o głuchej ciszy panującej w porze wczesnego poranka.

Impresjonizm nie jest jedyną wykorzystywaną techniką do opisu świtu. Autor używa również ekspresjonizmu, głównie w opisie wschodu słońca. Wykorzystuje żywe, jaskrawe kolory min ?krwisty?, opis również i przez to jest bardziej dynamiczny. Te dwie techniki nawzajem się przenikają i kontrastują ze sobą. Potęgując obraz walki jaką poranek musi stoczyć z nocą oraz niejako samym sobą by przerwać słodką, relaksującą drzemkę. Objawia się przez to swego rodzaju dramatyzm starcie tych dwóch sposobów przedstawiania natury. Z jednej strony krajobraz jest monotonny, senny, szary, ukazany w pastelowych, niewyraźnych kolorach oraz przedstawionych z pewną dozą lenistwa, z drugiej natomiast strony co jakiś czas narrator przedstawia krwiste, czerwone promienie słoneczne, które burzą ten sielankowy senny klimat, ostro oświetlając zaciemnione jeszcze przez coraz słabiej panującą noc drzewa. Te zabiegi mają na celu wprowadzić dynamizm, oraz ukazać radość z powodu budzącej się przyrody.

Motyw czerwonego, krwistego słońca pojawia się również w innej części Chłopów. Po bitwie o las przedstawiono zachodzące słońce. Jednak opis ten różnił się od powyższego. W tym fragmencie zachód był symbolem tragedii związanej ze śmiercią wielu ludzkich istnień. Autor w ekspresjonistyczny i energiczny sposób opisuje słońce, jednak obraz zachodu ma na celu oddanie dramatu jaki spotkał chłopów w wyniku przegranej walki. Opis przejawia subiektywne odczucia zarówno narratora, który na równi z bohaterami przeżywa poprzedzające zachód słońca wydarzenia, jak i również odczucia samych chłopów- bezpośrednich uczestników owych walk. Opis ten, w znaczący sposób więc różni się od obrazu wschodzącego słońca we fragmencie opisującym poranek. Ten drugi bowiem jest radosny, beztroski. Co prawda również jest wynikiem subiektywnych radosnych odczuć narratora, bowiem wiosna w życiu chłopów jest jedną z najlepszych i przysparzających najwięcej dobrobytu porą roku, to jednak są to odczucia zgoła odmienne, a wręcz kontrastowe. Opisy różnią się także pod względem efektu zaskoczenia. Nadejście zachodu słońca dla chłopów pojawiło się znienacka, nikt nie wyczekiwał tego wydarzenia, natomiast w opisie poranka narrator wprowadza pewne napięcie w oczekiwaniu na wschód słońca, bowiem jest ono wypatrywane i potrzebne by rozpocząć pracę, by rozpocząć nowy dzień.

Poranek, który z sennego, szarego klimatu przeistacza się w radosny, żywy oraz kolorowy bezpośrednio oddziałuje na faunę. W dynamiczny sposób opisany jest głos skowronka, który nagle ?wystrzela? z głuchej ciszy. Zaczyna radośnie trzepotać skrzydłami. W jego ślady podążają i inne ptaki. Świat zwierząt również wydaje się cieszyć z nowego budzącego się do życia dnia. By podkreślić błogość i radość oraz znaczenie owego wybudzenia się ze snu ptaków zastosowane zostały hiperbole min. ?iż w onej świętej cichości wschodów rozdzwaniał (głos skowronka) się na cały świat?. Narrator tym zabiegiem podkreśla oraz wyolbrzymia cały fakt śpiewu ptaków, by pokazać również swe subiektywne odczucia dotyczące poranka, który jest dla niego jak i dla chłopów czymś wyjątkowym, a szczególnie w okresie wiosennym.

Idąc dalej tym tropem można wywnioskować, że poranek jest symbolem budzenia się do życia, radości oraz młodości. Jest niejako symbolem dobrobytu oraz sielanki. Noc natomiast przedstawia melancholie, smutek oraz ciemność. Porę, w której świat zamiera. Jednak codziennie poranek, dzień zwalcza noc. Podobnie jak walka dobra ze złem. Opisy dnia i nocy są lekkie, nieuchwytne, oddziałują na zmysły oraz duchowość, charakteryzują się również licznymi metaforami, można więc powiedzieć, że w przedstawionym fragmencie widoczna jest również i trzecia technika jaką zastosowano by zobrazować świt, jest nią symbolizm. Łączy on również i elementy religijne, bowiem opis przyrody bardzo często porównywany jest z obrządkami religijnymi czy boskimi postaciami min.: ?(słońce) gorejące, ciepłe kiej to święte oko miłosierdzia Pańskiego, brało we władną i słodką moc panowanie nad światem?. Świadczy to o wysokiej religijności mieszkańców wsi, narrator w ten sposób pokazuje, że religia była nieodłącznym elementem życia wiejskiego. Dla chłopów była ona wykładnią całego życia. Podobnie zresztą jak i przyroda opisywana w tym fragmencie. Życie chłopów bowiem dzieliło się na cztery okresy w roku zależne od pór roku. To właśnie natura i jej nieustanny cykl wyznaczały harmonogram dnia chłopskiego. Przyroda miała nawet wpływ na samopoczucie mieszkańców, to właśnie na wiosnę ludności wiejskiej zaczęło się wreszcie układać w życiu. Nawet brak rąk do pracy, wynikający z aresztowania większości mężczyzn i niemożność obsiania pól nie wytrącały mieszkańców z dobrego samopoczucia. Pokazuje to jak bardzo człowiek zależny jest od natury. Między innymi również i to jest symbolem cykliczności i życia ludzkiego, bardzo podobnego do cyklów przyrody. Dzięki wielu metaforom pokazywany jest także i ogrom przyrody, która choć ludziom wydaje się inaczej, rządzi ludzkim życiem. Wyrażone jest to min dzięki takim metaforom jak: ?złocistą i rozgorzałą ogniami patynę wynosiły Boże niewidzialne ręce nad sennymi ziemicami?, ten środek artystyczny nie dość, że ukazuje w pełni potęgę przyrody to również pokazuje, że nawet i ona nie jest niezależna, bowiem to Bóg sprawuje nad wszystkim pieczę. Znów widać jak nieodłącznym i ważnym elementem życia na wsi była religia.

W powieści Reymonta używany jest język stylizowany na gwarę chłopską. Toteż dzięki temu wydaje się, że narrator jest jednym z mieszkańców owej wsi. Zyskuje również dzięki temu większą wiarygodność ukazując różne obrządki w codziennym harmonogramie chłopów poprzez używanie gwary. W analizowanym fragmencie język także ma cechy dialektyzacji, wprowadzając czytelnika w klimat prawdziwej polskiej wsi. W Młodej Polsce dość często występowała stylizacja języka min. używana jest przez Żeromskiego w swoich dziełach. W prezentowanym fragmencie widać również wiele technik literackich: symbolizm, impresjonizm, ekspresjonizm, które bezsprzecznie były najpopularniejsze w okresie la belle epoque, stosowane natomiast w dziele Reymonta urozmaicają opisy, ukazują również wielowymiarowość życia chłopskiego jak i opisywanej przyrody. Pokazują klimat jaki panował na wsi, oraz zależności między mieszkańcami, u których występował model rodziny patriarchalnej z stojącym ojcem na czele całej famili. Przyroda natomiast ilustrowana jest jako wyznacznik całego chłopskiego życia, a techniki ukazania owej natury stawiają ją niemal na równie z innymi bohaterami. Bogactwo środków wyrazu nie tyle urozmaicają dzieło Reymonta, ale również wprowadzają czytelnika w świat chłopskiego życia, dają możliwość kontemplowania razem z narratorem opisywanej przyrody oraz pozwalają na refleksję nad przedstawionym światem.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 8 minut

Teksty kultury