"Wśród ludzi jest się także samotnym" rozwiń cytat.

"Wśród ludzi jest się także samotnym". Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek nad sensem przyjaźni, nad więzią łączącą zakochanych?... No właśnie. A powinieneś.
Każdy ciągle powtarza "mój przyjaciel to", "mój przyjaciel tamto". Czy rzeczywiście? Czy jest to Twój prawdziwy przyjaciel? Czy nigdy nie zdarzyło się, ze - jak mówisz- mając tylu przyjaciół, czułeś się opuszczony?
Wcześniej przytoczony przeze mnie cytat został wybrany jako jeden z wielu. Wybrałam ten, który wydawał mi się najważniejszy. Najważniejszy, bo dotyczy problemu, którego być nie powinno.
Tylu ludzi żyje na świecie. Mają wspólne interesy, a nie potrafią się porozumieć. Posłużę się tu przykładem pewnego chłopca. Mam nadzieję, że może w ten sposób trafię do Ciebie, do Was - do ludzi, którzy niby są tak blisko siebie, ale dzieli ich tak wiele.
Przyszedł na świat zimą - śliczne małe dziecko - chłopczyk. Pierwszt jego widok to stół zastawiony alkoholrm. Drugi- matka z podkrążonymi oczami.Trzeci- ojciec- uśmiechnięty, pomimo napiętej atmosfery w domu. Ciągłę pijaństwo to tutaj norma. Olek rós, a wraz z nim przekonanie o ludziach, jako skończonych egoistach. Wracał ze szkoły zmęczony, z zapadniętymi policzkami i łzami w oczach. Wiedział, ze w nikim nie ma wsparcia. Po pewnym czasie zaczął pić, ćpać... Uważał to za jedyny ratunek. "Uratował się". Zmarł z samotności. Wśród tylu ludzi nie znalazł nikogo (!), kto mógłby mu pomóc - przynajmniej porozmawiać! Próbował - zawsze próbował- nawiązywać kontakty, ale wszyscy odwracali się od niego.
Pomyślmy, jak bardzo różnie mógłby potoczyć się los tego chłopca, gdybyś wyciągnął do niego rękę! Tak - Ty, bo wielu jest takich Olków na świecie. Może by przeżył... Czy rzeczywiście jesteś tak twardy i bezduszny? Nprawdę nie masz ani odrobiny poczucia winy za śmierć tego młodzieńca?! Nie wiem..., ja mam.
Być może włąsnie dlatego to piszę - bo czuję się winna. Zastanówmy się - warto? Ty i ja mozemy to zmienić. Rozejrzyj się! Wokół jest wielu takich młodych ludzi, którzy potrzebują pomocy. Wyciągnij do jednego z nich rękę, a, obiecuję, zobaczysz, co znaczy prawdziwa przyjaźń! Dopiero wtedy zrozumiesz, jak bardzo byłeś dotychczas samotny...