"Jeśli nie szata zdobi człowieka, to w czym tkwi jego wartość?"

Wygląd zewnętrzny jest niezwykle ważny, gdy poznajemy kogoś nowego, jednak nie możemy budować sobie zdania o kimś tylko na podstawie jego cech zewnętrznych. Taka powierzchowna ocena jest bardzo krzywdząca i niesprawiedliwa. Prawdziwe piękno człowieka tkwi w jego wnętrzu. Jego wartość i to co sobą reprezentuje jest stałe i nieprzemijające w przeciwieństwie do wyglądu, który często ulega zmianie.
Dobrym przykładem tego, że o wielkości człowieka świadczą jego czyny jest św. Maksymilian Kolbe, który zginął w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu podczas II wojny światowej. Został on uznany za męczennika, ponieważ poświęcił swoje życie w zamian za skazanego współwięźnia. św. Maksymilian Kolbe jest jednym z wielu męczenników, którzy cierpieli w imię miłości bliźniego. Ludzie tacy jak Kolbe ukazują nam, że nie ważne są bogactwa i rzeczy materialne, lecz najważniejsze jest dobro i niesienie pomocy potrzebującym.
Kolejnym przykładem potwierdzającym moją tezę była tytułowa bohaterka książki Lucy Maud Montgomery pod tytułem "Ania z Zielonego Wzgórza". Ania jest radosną, inteligentną i miłą dziewczynką. Mino tych pozytywnych cech za wszelka cenę stara się zmienić swój wygląd. Dziewczynka ma nadzieję, że dzięki takim zmianom będzie lubiana w całym miasteczku Avonlea. Dopiero po wielu latach udaje jej się zauważyć, że podbiła serca mieszkańców miasteczka dzięki swojemu niepowtarzalnemu temperamentowi i dobremu sercu.
Moim zdaniem prawdziwa wartość człowieka tkwi w jego uczynkach oraz sercu. Dlatego też uważam, że powinnyśmy oceniać ludzi dopiero po głębszym ich poznaniu, a nie tylko po wyglądzie zewnętrznym. Podane przeze mnie argumenty świadczą o tym, że stwierdzenie "nie szata zdobi człowieka" jest jak najbardziej prawdziwe.