profil

Dialog z podmiotem lirycznym z wiersza "Niepewność" A. Mickiewicza

poleca 85% 429 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

-Hej. Widzę że jesteś bardzo rozkojarzony. Chciałabym wiedzieć co JEST tego przyczyną?
-Witaj. Niestety mam ogromny problem. Znam pewną dziewczynę i to dosyć długo... Bardzo mi na niej zależy. Ale mam zamęt w
głowie. Nie wiem co do niej czuję.
-Jak to nie wiesz??
-No... czy ją kocham,czy po prostu bardzo ją lubię.
-Hmm ,no nie wiem. Ale spróbuję Ci pomóc jeśli zechcesz.
-Dziękuję... Naprawdę nie umiem sobie z tym sam poradzić.
-A więc dlaczego masz takie wątpliwości??
-No bo... gdy ją widzę to...nie tracę zmysłów nie mam "motylków w brzuchu" tak jak to jest kiedy ktoś jest zakochany... po prostu
cieszę sie na jej widok, to wszystko...
-To moim zdaniem świadczy o tym ,ze jej nie kochasz.Skąd więc twoje watpliwości
-No tak... ale to nie wszystko pozwól mi skończyć. Kiedy nie ma jej przy mnie nie myślę o niej... w myślach nawet
nie wiem jak wygląda...
-To też nic nie znaczy... ja nawet sama w myślach nie umiem sobie wyobrazić jak ja sama wyglądam... tylko tak mniej więcej...
A ty?
- No masz rację.... może przesadzam...
-A co świadczy o tym że jednak ją kochasz?? Jakieś twoje zachowanie czy coś...
-No jak nie widzę jej długo to czegoś mi braknie... ogarnia mnie pustka... Nic nie ma sensu!
-To nie tylko może świadczyć o tym że ją kochasz ale również o wielkiej przyjaźni która was łączy... podaj jeszcze bardziej
konkretny przykład...
- Jestem gotów nawet dla niej umrzeć. Zrobię wszystko aby czuła się dobrze. Nie mogę znieść jej cierpienia.
Gdy ona cierpi ja cierpię jeszcze bardziej!!
-Hmmm nie wiem sama co o tym myśleć... Trochę namieszałeś mi w głowie . Ale spokojnie poradzimy sobie...
-Nooo.... i jest coś jeszcze... no wiesz jeśli ktoś kogoś kocha to się go pożąda itp itd .Ja tego nie odczuwam... choć
kiedy mnie dotknie, to czuję się wspaniale i nic innego nie ma dla mnie znaczenia... Ja naprawdę siebie nie rozumiem!!!
-Wiesz co? Moim zdaniem to jesteś zakochany. Kiedyś była dla ciebie przyjaciółką ,a teraz stała się kimś innym... Potrzebujesz
czasu aby to zrozumieć.
-Dziękuje bardzo.... za to że mnie wysłuchałaś i spróbowałaś pomóc... Pomyślę nad tym... Może masz rację...Ale nie chcę
aby nasza przyjaźń się skończyła... Bo jeśli sie okaże że ona nic do mnie nie czuje??
-No nie wiem... Zobaczymy... ale musisz wierzyć w siebie i naprawdę to wszystko przemyśleć... A potem z nią o tym
porozmawiaj.
-Dzięki:* Do zobaczenia
-Papa i życzę powodzenia:*

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 2 minuty