Sekrety Westerplatte

Westerplatte - mały półwysep przy ujściu Martwej Wisły do Zatoki Gdańskiej. Ten niewielki obszar i działania prowadzone na nim na trwale zapisał się w historii naszego kraju. Jest to oczywiście związane z obroną Wojskowej Składnicy Tanzytowej we wrześniu 1939 roku. To właśnie w tym miejscu rozpoczęła się II wojna światowa. Jednak moim celem jest przedstawienie sekretów tej placówki. Zgodnie z postanowieniami Ligi Narodów z 9.XII.1925 roku Polska uzyskała prawo do stacjonowania oddziału wartowniczego w sile 88 żołnierzy (2 oficerów, 20 podoficerów i 66 szeregowców). W dniu 31.XII.1925 roku Polska przejęła teren Westerplatte. Po 1933 roku wzmocniono siły o batalion wojska. Sekret Westerplatte to wartowanie. Na terenie Składnicy znajdowało się ich łącznie 6. Gdy je budowano, domyślano się, że w razie wojny z Rzeszą pierwsze uderzenie spadnie właśnie na Wojskową Składnicę. O sekrecie tym do maja 1939 roku wiedzieli tylko oficerowie i nieliczni podoficerowie. Żaden z przebywających wwartowniach żołnierzy nie wiedział iż w rogu izby, znajduje się właz do podziemi. Były to pomieszczenia o wymiarach mniej więcej 2 metry długości, szerokości i wysokości. Ściany żelbetowe bardzo dobrze chroniły załogę przed pociskami i odłamkami artyleryjskimi, czego nie można było powiedzieć o wyższych partiach wartowni. W każdym włazie znajdowało się małe okienko, które służyło jako strzelnica dla karabinów maszynowych (ręcznych i lekkich). Z zewnątrz wyglądały jak piwnicze okienka, zaś dodatkowo ukrywano je sadząc krzaki róż. We wrześniu karabiny osadzone w strzelnicach zbierały straszliwe żniwa. W sierpniu 1939 roku wobec zaostrzenia się stosunków niemiecko-polskich załogę Westerplatte wzmocniono do 182 żołnierzy (przybyli oni na Weterplatte w cywilnych ubraniach, w tym 5 oficerów i 1 lekarz) i wyposażono w ciężką broń: 4 moździerze, 2 działka przeciwpancerne 37 mm i działo piechoty 75 mm oraz 16 ckm, 17 rkm i 8 lkm, 160 karabinów, 40 pistoletów, ok. 1000 granatów, dowódcą był Major Henryk Sucharski. Przez cały miesiąc przed rozpoczęciem wojny żołnierze pracowali nocą. Budowano umocnienia oraz maskowano jednostki np. Prom. Było to związane z ciągłą obserwacją Składnicy przez żołnierzy niemieckich mieszkających w blokach przy kanale portowym, którzy jak na dłoni widzieli wszystkie obiekty Westerplatte. O włazach w wartowniach Niemcy dowiedzieli się dopiero w 4 dniu walk.