profil

Szkolnictwo w średniowieczu

Ostatnia aktualizacja: 2022-02-18
poleca 85% 1754 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

ORGANIZACJA WYCHOWANIA I SZKOLNICTWA W ŚREDNIOWIECZU


Chrześcijańskie średniowiecze wyszło z kultury antycznej, ale ze względu na jej pogański charakter nie mogło jej popierać ani też z niej korzystać. Kościół mimo pierwszych prób godzenia wiedzy świeckiej z religią, co wynikało z jej własnych interesów do nauki starożytnej i szkół ją kultywujących odnosił się niechętnie. Stały one bowiem w sprzeczności z nowymi, chrześcijańskimi ideałami wychowawczymi. Po likwidacji cesarstwa rzymskiego niektóre szkoły działały dalej, bądź to siłą tradycji, bądź to na skutek nowych władców. Część dawnych szkół średnich i retorycznych funkcjonowała w Rzymie, Mediolanie, Rawennie, Padwie oraz na terenie Galii, jak np. słynne szkoły w Lyonie, Bordeaux i wielu innych miastach. Były one opłacane przez skarb miast lub działały jako zakłady prywatne. Niektórym, dzięki opiece rad miejskich, udało się przetrwać nawet do odrodzenia. Ogromny wpływ na działalność tych szkół miało cesarstwo bizantyjskie, w którym przez cały okres średniowiecza pielęgnowano kulturę starożytną.

Szkoły irlandzkie prowadzili uczeni – kapłani pogańscy – zwani druidami. Ich zamiłowanie do uprawiania i przekazywania kultury klasycznej było tak wielkie, że nie odstąpili od nich nawet po przejściu na chrześcijaństwo. W szkołach przyklasztornych uczyli dalej języka i literatury greckiej i rzymskiej. Uprawnienie nauk pogańskich było możliwe głównie ze względu na odległość od Rzymu. Upadek prowadzonych przez druidów irlandzkich nastąpił dopiero w XII wieku.
Pierwsze wielkie poczynania na rzecz zahamowania pochodu ciemnoty i zacofania, odrodzenia i nauk i szkolnictwa podjął na początku IX wieku Karol Wielki. Organizację oświaty rozpoczął monarcha od ściągania na swój dwór uczonych i założenia tam szkoły pałacowej. Jej uczniami zostali członkowie rodziny władcy oraz synowie ważniejszych urzędników. Treści nauczania obejmowały siedem sztuk wyzwolonych, a więc: gramatykę, dialektykę, retorykę, geometrię, arytmetykę, astronomię i muzykę oraz architekturę, medycynę, redagowania zarządzeń i dekretów itp. Do studiów w szkole pałacowej przygotowywała specjalnie zorganizowana szkoła elementarna. Przy szkole pałacowej utworzono coś w rodzaju towarzystwa naukowego nazywanego akademią, gdzie wygłaszano wykłady na różne tematy, czytano własne utwory itp. Organizatorem nauki na dworze Karola Wielkiego był wybitny zwolennik kultury antycznej, teolog, filozof i pedagog, anglosaski mnich Alkwin.

Władca zdawał sobie sprawę, że własne imperium będzie można umacniać tylko w oparciu o potęgę moralną i polityczna Kościoła Środkiem wiodącym do tego celu miała być kultura starożytna, a jej propagatorem kler, który ze względu na znajomość podstaw łaciny stanowił przynajmniej potencjalna siłę do realizacji cesarskich założeń. Dzieło swoje rozpoczął Karol od konsekwentnego wprowadzenia reform mających na celu ograniczenie zbyt wielkich swobód kleru i zakonników. Zabronił np. uczestniczyć duchownych w polowaniach, bitwach, pijaństwie i zabawach. Nakazał również wprowadzić obowiązek nauczania kleru i pisania a następnie podstaw siedmiu sztuk wyzwolonych. Kolejnym posunięciem było polecenie zakładania szkół przy kościołach, klasztorach i biskupstwach dla wszystkich chętnych do nauki chłopców. Program miał obejmować naukę czytania, pisma, rachunków i śpiewu. W niektórych szkołach posługiwano się podręcznikami skopiowanymi przez mnichów z łacińskich oryginałów.

Godne podkreślenia jest również to, że wbrew kościelnej tradycji uniwersalizmu języka łacińskiego szkoły zakładane z inicjatywy Karola Wielkiego posługiwały się obok łacińskiego, językiem narodowym.

Począwszy od X wieku rozpoczyna się okres gwałtownego rozwoju szkolnictwa, szczególnie w miastach włoskich, świadczy o tym fakt iż w połowie XIII wieku w szkołach Florencji uczyło się ponad 10 tys. Chłopców i dziewcząt. Działały tam szkoły zawodowe, uczące między innymi potrzebnej w handlu matematyki, oraz liczne łacińskie szkoły średnie.

Po włoskich, szkoły mieszczańskie rozwijały się najliczniej w Anglii, nieco mniej w Niemczech i we Francji. Cechą szkół miejskich, która szczególnie różniła je od szkół kościelnych, było zwracanie uwagi na użyteczność treści nauczania i język obcy.

ORGANIZACJA I PROGRAM SZKÓŁ ŁACIŃSKICH


Chrześcijańskiej Europie Zachodniej zaczęła zagrażać niemal ciemnota. Ratunkiem przed nią zaczęły się stawać się zakładane od VI wieku klasztory, w których uczono mnichów czytania i pisania. Pierwszy klasztor benedyktynów założono na Monte Cassino w 529 r. Nauka pisania i czytania wynikała z konieczności studiowania Pisma Świętego, umiejętność pisania była potrzebna do przepisywania ksiąg. Próby połączenia wiedzy starożytnej z religią chrześcijańską podjął się wykształcony działacz polityczny Flawius Aurelius Cassiodorus. W założonym przez siebie klasztorze po raz pierwszy, obok wiedzy religijnej, wprowadził nauczanie w zakresie podstaw podstaw 7 sztuk wyzwolonych. Kassiodor twierdził, że bez znajomości sztuk wyzwolonych nie da się zrozumieć Pisma Świętego. Aby ściślej określić zakres treści tych nauk opracował dzieło, pełniące funkcję podręcznika Kształcenie w naukach boskich i świeckich. Od Kassiodora bierze początek tradycja nauczania w późniejszych szkołach kościelnych siedmiu sztuk wyzwolonych z podziałem na dwa cykle: trivium (gramatyka, retoryka i dialektyka) i quadrium (arytmetyka, muzyka, geometria i astronomia). Do najwybitniejszych kleryków świeckich należy niewątpliwie biskup hiszpański Izydor działający w Sewilli w początkach VI wieku. Opracował on obszerny, składający się z 20 ksiąg podręcznik, w którym w sposób encyklopedyczny zawarł całość ówczesnej wiedzy z zakresu medycyny, prawa i literatury, zoologii, geografii, rolnictwa, nawigacji itp. Ze względu na własne potrzeby, a przede wszystkim pod wpływem działalności oświatowej Karola Wielkiego coraz częściej zaczęto zakładać przy klasztorach, diecezjach, a nawet parafiach szkoły. Ich sieć w Europie stawała się coraz gęstsza. Szkoły klasztorne jak i katedralne miały kształtować przede wszystkim zakonników i księży ale również przyjmowano chłopców (choć w niewielkim stopniu) którzy nie ubiegali się o takie stanowiska. Średniowieczne szkoły kościelne nie posiadały jednakowego statusu organizacyjnego, a ich program nauczania różnił się często w sposób zasadniczy i to nawet w ramach tego samego typu szkoły. Zdarzało się, że szkoły parafialne w miastach przewyższały poziomem nauczanym placówki przy katedrach i klasztorach. Różny był też czas nauki - od 1 do 8 lat nauki oraz różne wyposażenie szkoły – od podręczników, liczydeł, abecadeł i przyrządów astronomicznych do słów nauczyciela jako jedynego źródła informacji. Przedmiotem najważniejszym, któremu poświęcono najwięcej czasu, było gramatyka. Następnym przedmiotem realizowanym w ramach trivium była retoryka. Również więcej uwagi poświęcano do dialektyki, która stworzyła możliwość poznawania zasad logicznego myślenia.

Stopień drugi – quadrivium realizowany był w niewielu szkołach średniowiecznych. Arytmetyka i geometria, jeżeli nawet były nauczane, to stały się na bardzo niskim poziomie. Arytmetykę ograniczono do działań elementarnych, geometrię zaś do prostych pomiarów. Znacznie większą popularnością cieszyły się muzyka i astronomia, bowiem obydwie służyły Kościołowi.

POWSTANIE I ROZWÓJ UNIWERSYTETÓW


Średniowiecze charakteryzuje się gwałtownym wzrostem zainteresowań naukowych, określanych nawet mianem „małego renesansu”. Za pośrednictwem uczonych arabskich średniowieczna scholastyka przyswoiła sobie dzieła Arystotelesa i innych filozofów antycznych, a średniowieczna nauka - oryginalne dzieła arabskie z zakresu filozofii i nauki średniowiecznej odegrały dwa najpotężniejsze i zarazem zwalczające się zakony dominikanów i franciszkanów. Intensywny rozwój zainteresowań filozoficznych i naukowych poprowadził do tego, że było trzeba otworzyć takie szkoły gdzie uczniowie mogliby wypowiadać własne myśli na sprawę różnych poglądów. Tą nową formę nauki nazwano uniwersytetami. Różne uniwersytety słynęły z różnych wysokich poziomów przeróżnych przedmiotów. Tak np.: uniwersytet w Bolonii słynął z wysokiego poziomu studiów prawniczych, uniwersytet paryski – ze studiów stycznych i przyrodniczych, a uczelnia w Salerno – w medycynie.

Podstawową formą nauczania uniwersyteckiego były wykłady profesorów i magistrów, którzy z reguły czytali i komentowali dzieła mistrzów starożytnych i średniowiecznych. Dopuszczalne były również dyskusje które w XIII w. Osiągnęły szczególnie wysoki poziom. Do najstarszych i najsłynniejszych europejskich uniwersytetów średniowiecznych należy zaliczyć uniwersytety: w Bolonii – założony w 1119 r., w Paryżu – 1200r., Cambroge – 1209., w Oxfordzie – 1214r., w Padwie – 1222 r. W krajach słowiańskich jako pierwszy powstał uniwersytet w Pradze – 1348 r., a drugi w Krakowie – 1364 r. Pod koniec XIV wieku działało w Europie już ponad 20 uniwersytetów. Uniwersytet krakowski powstał zza inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego w roku 1364r. Była to uczelnia świecka jak i państwowa. Śmierć Kazimierza wielkiego osłabiła działalność uniwersytetu ale w niedługim czasie przejęła go Królowa Jadwiga wraz z Władysławem Jagiełłą.

ŚWIECKIE WYCHOWANIE RYCERZY I RZEMIEŚLNIKÓW


Wychowanie w średniowieczu objęto niewielki procent młodzieży. Dzieci chłopskie nie uczyły się ani w szkołach kościelnych ani tym bardziej w szkołach mieszczańskich. Przygotowywanie do życia większości młodzieży magnacko-szlacheckiej i mieszczańskiej odbywało się poprzez zorganizowane przyuczenie w trakcie uczestniczenia w zajęciach dorosłych.

Dzieci rycerzy wczesnośredniowiecznych uczyły się sztuki wojennej od swych ojców. Edukacja takiego małego szlachcica składała się z dwóch etapów. W pierwszym trwającym najczęściej od 7 do 15 roku życia pełnił funkcję pazia, która polegała na usługiwaniu panu, a głównie pani dworu. Oprócz poznawania etykiety dworskiej uczono go śpiewania, układania ballad rycerskich, pieśni miłosnych i gry w szachy. Poza tym zapoznawano chłopaka za sztuką jazdy konnej i władania bronią, zapasami itp. Na niektórych dworach uczono chłopców czytania i pisani, a nawet łaciny. Edukacja pazia kończyła się nadaniem mu tytułu giermka, z czym wiązało się prawo noszenia miecza. Młodzieńca przydzielono pod opiekę wybranego rycerza, któremu towarzyszył na dworze w czasie turniejów i innych uroczystości oraz w wyprawach wojennych. Zakończeniem wychowania rycerskiego było niezwykłe pasowanie giermka na rycerza. Uroczystość ta odbywała się po 21 roku życia., chociaż w przypadkach szczególnych okres ten skracano. Wychowanie rycerskie miło charakter wybitnie klasowy. Wpajane młodym chłopcom zasady moralne jak uprzejmość, rycerskość, szacunek dla innych, współczucie itp. Odnosiły się tylko do przedstawicieli własnej klasy społecznej. Wychowaniem dworskim obejmowało również, choć w znacznie mniejszym zakresie dziewczęta. Młode szlachcianki uczono na dworze magnackim dobrych manier, śpiewu, tańca, gry na instrumentach, a czasem czytania i pisania. Przygotowanie do życia poprzez praktykę dotyczyło również dzieci mieszczańskich. Naukę zawodu rozpoczynali chłopcy w siódmym roku życia w warsztacie mistrza – jako terminatorzy. Pierwsze lata spędzali zazwyczaj na posługach, dopiero później dopuszczono ich do pracy w poznawanym rzemiośle. Czas nauki był ściśle określony – trwał od 3 do 11 lat. Po opanowaniu umiejętności zawodowych terminator był wyzwolony na czeladnika, który pracował dalej u majstra, ale już na odpowiednim wynagrodzeniem. Po nabyciu pełnej wprawy i po samodzielnym wykonaniu odpowiedniej pracy, rada danego cechu nadawała czeladnikowi godność majstra. Aby nie dopuścić do zbytniej konkurencji, cechy były niezwykle ostrożne w nadawaniu tej godności.

NAUCZYCIELE OKRESU ŚREDNIOWIECZA


Z chwilą rozwinięcia się szkół kościelnych nauczycielami byli duchowni świeccy lub zakonni, chociaż zdarzał się wypadki, że uczyli również ludzie świeccy. Nauczyciel – scholasticus, magister, doktor mógł uczyć w szkole kościelnej tylko wtedy, gdy posiadał odpowiednie zezwolenie. W każdej szkole był jeden główny scholasticus, który posiadał przywilej nadawania prawa nauczania oraz pełną władzę nad uczniami. Z chwila powstawania uniwersytetów prawo do nauczania nadawał również kanclerz uniwersytetu. Nauczyciele szkół kościelnych nie musieli martwić się o własny byt materialny. Zabezpieczał go klasztor lub biskup w formie beneficjów. Pomocnikom nauczyciela beneficja nie przysługiwały i wtedy byli oni zmuszeni pobierać opłaty od uczniów, chociaż nauka była bezpłatna. Na tym tle dochodził często do nadużyć, bowiem opłaty od uczniów pobierali często i ci, którzy wynagradzani byli przez kościół. Najbardziej sławni, jak np. Abelard, czerpali z nauczania pokaźne dochody. Nauczyciele szkół katedralnych czy klasztornych w zasadzie cieszyli się powagą, co wynikało głównie z powszechnego przekonania, że wiedzy nie można zdobyć samemu, a tylko za pośrednictwem mistrzów. Poza tym byli to ludzie należący do grona nielicznych posiadających gruntowne wykształcenie. W znacznie gorszej sytuacji pozostawała duża część nauczycieli szkół parafialnych. Wprawdzie proboszcz był obowiązany do świadczeń na rzecz nauczyciela, ale nie zawsze wystarczyło to na skromne utrzymanie. Ci którzy uczyli dzieci biedoty miejskiej i wiejskiej, nie mogli też liczyć na pomoc rodziców. Aby żyć, wynajmowali się do różnych posług na rzecz kościoła lub miasta. Bywali pisarzami miejskimi, trudnili się handlem, rzemiosłem itp. Warto podkreślić, że los nauczycieli szkół parafialnych niewiele się zmienił również w wiekach następnych. Nauczyciele szkół średniowiecznych, podobnie jak w czasach rzymskich, nie byli przygotowani do swojej pracy w specjalnych szkołach, a ich statusu zawodowego nie określały specjalne przepisy. Sytuacja zmieniła się nieco dopiero po powstaniu uniwersytetów. Absolwenci wydziału stopnia wyższego – bakałarze i stopnia wyższego – magistrowie zostawali przeważnie nauczycielami.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 12 minuty