profil

Andrzej Radek - opis przeżyć wewnętrznych na wieść o wydaleniu ze szkoły.

poleca 85% 496 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na wiadomość o wydaleniu ze szkoły Andrzej Radek szedł po schodach powoli, noga za nogą, myśląc bezwładnie. Choć na jego twarzy malował się spokój, to serce pękało z rozpaczy i przeszywały go zimne dreszcze.
Gdy wyszedł z budynku, zakręcił się na miejscu, aż w końcu usiadł na kamieniu. Chłopiec nie wiedział, co ze sobą zrobić. Ogarniała go głęboka rozpacz wzmacniana przez typowo jesienną pogodę. Naszła Radka nagle taka wściekłość, że nie mógł złapać tchu. Zaczęły mu się przypominać wszystkie złe chwile. Głowa jego opadła na pierś, zgarbił się i wlepił oczy w uschnięty liść.
Nagle podszedł do niego pewien chłopka o imieniu Marcin. Radek ciężko dźwignął głowę i szklistymi oczami bez żadnego wyrazu wpatrywał się w przybysza. Ten zaoferował mu swą pomoc, pobiegł do szkoły i zaraz był z powrotem. Na wieść o tym, że ma przyjść do budynku, Jędrzej zerwał się na równe nogi. Ukłonił się dyrektorowi, który kazał mu się udać do klasy, ale Radek nie uważał na lekcji. Jego dusza była poza murami szkoły. Myślami szukał Marcina.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta