profil

Moja praca dla Heraklesa.

poleca 83% 2860 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

MOJA PRACA DLA HERAKLESA

Następna praca Heraklesa polegała na skomponowaniu krótkiej pieśni chwalącej Muzy-opiekunki różnych dziedzin sztuki.
Nimf było dziewięć. Opiekunką poezji miłosnej była Erato. Rozpoznać ją było można po małej lirze. Kaliope-jej atrybutem była tabliczka i rylec-to protektorka poezji epickiej, filozofii i retoryki. Atrybutem Euterpe-patronki pieśni lirycznych i gry na flecie-była piszczałka(mały flet). Protektorką historii była Klio. Rulon i papirus to przedmioty po których można byłą ją rozpoznać. Melpomena-atrybutem jej była tragiczna maska-to patronka tragedii. Opiekunką poezji sakralnej była Polihymnia, przedstawiana zwykle jako zamyślona. Talia (lub Taleja) była protektorką komedii i poezji pasterskiej. Rozpoznać ja było można po komicznej masce, pasterskim kiju i wieńcu z bluszczu. Atrybutem Terpsychory-patronka tańca, przedstawianej w postawie tanecznej -była duża lira. Opiekunką astronomii i geometrii była Urania. Jej atrybuty to koło i cyrkiel.
Muzy zawsze znajdowały się w pobliżu Apolla, dlatego to jemu musiała spodobać się pieśń.
Apollo był bogiem wyroczni i wróżb i patronem wieszczów, śpiewaków i poetów, których nazywano „dziatwą Apollona”. Sam grał mistrzowsko na cytrze, bóg był jednak bardzo wybredny co do pieśni.
Herakles miał na wykonanie tej pracy 37 dni.
Myślał i myślał, aż po 17 dniach wymyślił:
„Muzy, Muzy, co z Was za panie,
że wciąż chodzicie za przystojnym Apollonem.”
Zadowolony Herakles udał się do Apolla z tekstem. Spotkał go grającego na cytrze, w otoczeniu Nimf. Bóg przeczytał i powiedział:
- Bardzo dobrze, Heraklesie. Jednak jedna zwrotka to nie wszystko. Muszą być przynajmniej dwie, a pomiędzy nimi refren. Aha, nie zapomnij o melodii!
Zasmucony Herakles powrócił do pracy. Po jakimś czasie wymyślił drugą zwrotkę i refren. Cały tekst tak wyglądał:
„Muzy, Muzy, co z Was za panie,
że wciąż chodzicie za przystojnym Apollonem.
Muzy, Muzy piękne damy,
do szlachetnych serc dziś Wam śpiewamy.
Każda opiekunką różnych dziedzin sztuki
I przy sobie zawsze macie atrybut malutki.
Muzy, Muzy piękne damy,
do szlachetnych serc dziś Wam śpiewamy.”
Mijał 25 dzień, gdy Herakles pisał te słowa. A co z melodia?
Do kompozytora wybrała się Euterpe-opiekunka pieśni lirycznych.
- Heraklesie, podobają mi się Twoje słowa pieśni, dlatego postanowiłam Ci pomóc. Napisałam melodie do Twojej pieśni, oto ono. Proszę.-powiedziała Muza.
- Chodź! Zaniesiemy pieśń do Apolla-zaproponował uśmiechnięty Herakles.
Apollo zamruczał melodię i zaśpiewał gotową, pełną pieśń.
- Brawo! -powiedział bóg-świetnie poradziłeś sobie z tą pracą. I ukończyłeś ją przed czasem. Nie jest to najwybitniejsza pieśń, ale... A co najważniejsze, melodię, którą zwykle ciężko wymyślić, skomponowałeś sam. naprawdę, gratuluję.
Herakles uśmiechnął się do Euterpe. Był to znak, że praca została przyjęta.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 2 minuty