Na błędach człowiek uczy się rozumu - Hezjod.

Moim zdaniem, wieśniak żyjący w VIIw. p.n.e. chciał przekazać potomnym własne przemyslenia i doświadczenia z własnego życia. Jego poematy epickie i dydatktyczne potwierdzaja, "Na błedach człowiek uczy się rozumu'', a przykładem może być poetycki poradnik dla rolników, o tendencjach moralizatorskich oraz alesandryjskich, Wergiliusza, poetów renesansu i oświecenia.
My sami napewno doświadczyliśmy znaczenia tych słów popełniając błąd, ktrórego staramy się drugi raz nie popełnić. Wyciągamy wnioski także z błedów naszych znajomych, kolegów i blikch, starając sie ich unikać. Chociaż uważam iż błądzić jest rzeczą ludzką to wiekszość błedów można naprawić lub uniknąć bo tylko saper myli się tylko razi on swego błedu nie ma szansy naprawić.
Dlatego przyznaję, że człowiek całe życie uczy się na błedach swoich i innych a przeżyte doświadczenia uczą nas mądrości polegajacej na tym iż następnym razem zanim coś zrobimy to dwa razy pomyslimy by nie popełnic tego samego błedu i tylko od nas zależy czy wyciągniemy z tego jakieś wnioski.
Według mnie powinniśmy dzielić się naszymi błedami z innymi by oni mogli się ustrzec. Jeszcze jeden wniosek, który mi sie nasuwa, to że ludzie już tysiące lat temu potrafili zauważyć rzeczy tak dzisiaj oczywiste a współcześni ludzie powielają te same błedy i niczego nie potrafia sie nauczyć.