Czy można kłamać w dobrej wierze ?

Myślę, że wypowiedzenie prawdy choćby najgorszej jest o wiele lepsze niż kłamanie dla dobra innych. Między innymi wielu ludzi traci zaufanie do bliskiej osoby z powodu zatajnienia, lub przekręcenia prawdy. Według mnie jest to jedno z najgorszych zjawisk, które mogą ranić i krzywdzić inne osoby.

Chyba nikt z nas nie chciałby być okłamywanym. Ze świecą w ręce możemy szukać człowieka, która nigdy nie oszukała drugiego człowieka, ponieważ z tym zjawiskiem napotykamy się codziennie. Bardzo wyraźnie przedstawia to Bolesław Prus w jednej ze swoich nowel pt. „Kamizelka”. Zatajnienia, lub celowe przekręcenie prawdy sprawia, że ludzie nie mają do siebie za grosz zaufania. Będąc osobą na łożu śmierci, każdy wolałby wiedzieć, że jest już jedną nogą w grobie, a nie być okłamywanym przez swoich bliskich, że coraz lepiej wygląda i powraca do zdrowia. Jednak powiedzenie zbyt bolesnej prawdy może być dla ludzi z byt ciężkie, a szczególnie oznajmienie jej dziecku, które ma tyle marzeń i celów. Według religii chrześcijańskiej kłamstwo obojętnie jakie, czy dla dobra innych, czy też nie jest grzechem. Trudno jest określić czy kłamiąc robimy dobrze, czy też źle.

Kłamstwo to wypowiedzenie niezgodne z prawdą. Można je podzielić na kilka podstawowych grup. Szczególnie intrygujące jest kłamstwo wypowiedziane dla dobra drugiego człowieka. Często stosowane przez ludzi tchórzliwych, którzy wolą nie obarczać najgorszą prawdą swoich bliskich. Jak powszechnie wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi i może stać się przyczyną wielu nieprzyjemności.